Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198131.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 80.50km
  • Czas 02:58
  • VAVG 27.13km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 256m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ośmiodychowo

Piątek, 27 grudnia 2019 · dodano: 27.12.2019 | Komentarze 7

Dziwny ten dzisiejszy dystans, ale składa się z trzech elementów: szosowania porannego, wypadu na mtb do miasta (urząd) oraz wizyty na myjce. To po kolei.

Jazda szosą to była tragedia. Napęd jest już w takim stanie, że każde mocniejsze tąpnięcie powoduje przeskoczenie łańcucha, nieważne na jakiej kombinacji. Podjazdy wykonane w tempie rozsądnym? Można zapomnieć, bo dusza na ramieniu. Przyspieszenie podczas zjazdu? Obawa o zęby. Ruszanie na światłach? Stres nieziemski. Do tego jeszcze zaczęło coś chrobotać w okolicach bębenka... Masakra. Pokłosie tego roku i jazdy za wszelką cenę, niezależnie od warunków. A okres działania serwisów mamy jaki mamy. Czyli nie mamy. Już nie mówiąc o zamawianiu części.

No ale nic. Prawie 66 kilometrów jakoś wykręciłem, na trasie: Dębiec - Hetmańska - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Strzeszyn - Kiekrz - Starzyny - Rokietnica - Mrowino - Napachanie - Kobylniki - Sady - Swadzim - Batorowo - Lusowo - Dąbrowa - Plewiska - Poznań.

Syfu jeszcze trochę było.

Wczesnym popołudniem misja: pomóc Teściowej w nieciekawej sytuacji, w jakiej się ostatnio znalazła. W tym celu wizyta w jednym z urzędów, oczywiście rowerem, w ramach dokrętki. Udało się to, że... nic się nie udało, bo jak się okazuje w tym kraju lepiej dawać pięć stów miesięcznie za urodzenie dziecka nie tylko osobom naprawdę potrzebującym, ale też tym zarabiającym krocie, niż zorganizować jakieś sensowne dofinansowanie dla emerytów potrafiących udokumentować to, że pomocy potrzebują. Trzeba będzie wymyślić coś innego :/ W każdym razie 11 kilometrów doszło do dystansu.

No i na koniec wizyta z szosą na myjce - w sumie nie wiem po co, bo i tak już raczej nie będzie z niej pożytku przez najbliższe dni, póki nie zabierze się za nią jakiś serwis.

Łącznie wykręciłem dziś lekko ponad 80 kilometrów. To jedyny plus tego dnia, więc wstawiam samotny emotikon :)

Poznań i Wielkopolska świętowały 101. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Wygranego, oddolnego, lecz mało znanego w Polsce.




Komentarze
Trollking
| 21:48 poniedziałek, 30 grudnia 2019 | linkuj Oczywiście, całe życie pracowała... Na emeryturze pojawiły się poważne problemy zdrowotne (tu brawa dla - o dziwo - służby zdrowia), a potem już tylko gorzej :/ No ale pomocy od państwa brak, nawet w temacie dofinansowania mieszkania. Miasto ma jakiś problem pomocowy, ale samorządy ostatnio dostały po dupach i oszczędzają na czym mogą... Kicha jedna wielka.
Lapec
| 07:22 poniedziałek, 30 grudnia 2019 | linkuj Teściowa pewno cały czas pracowała? Niedorzeczne. Moja "ex sąsiadka" np. urodziła czworo synów, z czego dwóch już lata w sutannach (proboszcz i wikary) i se chwali - emeryturka plus te sprawy, żyć nie umierać.

Jako (marne) pocieszenie dodam ino ... że my będziemy mieli gorzej od Twojej matulki ;/
Trollking
| 21:18 sobota, 28 grudnia 2019 | linkuj Roadrunner - dzięki :) Mnie też za jakiś czas czeka wymiana zębów w mtb, a że to rower do czarnej roboty to stawiam na pierwszy serwis gdzieś po 5 tysiącach :)

Ania - dziękuję również, faktycznie, już niewiele :) Tak, w temacie teściowej działamy dość intensywnie, ale już na własny rachunek - niestety państwo ma ciut inne priorytety w wydawaniu naszej kasy :/
anka88
| 14:00 sobota, 28 grudnia 2019 | linkuj Brawo za dystans, już niewiele zostało do 20 tys... No i liczy się podjęcie działania, trzymam kciuki, żeby teściowej się jeszcze udało :)
Roadrunner1984
| 05:07 sobota, 28 grudnia 2019 | linkuj Szacun za dystans. Co do zębatek mam identycznie, z tym że ja musze wymienić koronkę 2 blatu w mtb po 7k km :P.
Trollking
| 21:58 piątek, 27 grudnia 2019 | linkuj Taaa, z patriotyzmów najbardziej tren(d)y są te kończące się śmiercią...

Niby widać, ale póki nie zobaczę, nie uwierzę. Jak mój pewien dość znany, całkiem rozsądny imiennik :)
huann
| 20:33 piątek, 27 grudnia 2019 | linkuj Bo u nas Gloria Victis zawsze w cenie :(
A dystans miód i dwudziestkę już widać na horyzoncie zdarzeń ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kogod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]