Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197753.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.35km
  • Czas 01:56
  • VAVG 28.11km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 264m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Turtlesowo

Środa, 23 października 2019 · dodano: 23.10.2019 | Komentarze 20

Wpadł mi dziś dzień wolny, ale jak zwykle szybko wypadł :) Bowiem tu załatwianie kilku rzeczy na mieście, tu wybieganie Kropy, tam (czyli w sumie znów tu) konieczność bytności w domu, bo kładą nam na klatce nowe kable (a przy okazji w końcu mają zamiar ją wyremontować) i bardzo chciano przebić nam ścianę. I tak dzień zleciał.

Pogodowo było całkiem fajnie - prócz wiaterku (niesilnego) trzymającego poziom kręcenia z ostatnich dni. Czyli wryjowind permanentny. Za to temperatura milusia, mgieł chwilowo brak, a słońce przyjazne.

Wykonałem "kórełko", czyli z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Rogalinek, Rogalin, Mieczewo, Moszczenica, Kórnik, Skrzynki, Borówiec, Koninko, Jaryszki, Minikowo, Starołękę i Lasek Dębiński do domu.

Zaliczyłem miejsca klasyczne, w tym puszczykowską Niwkę, którą wciąż chyba chcą wyciąć, zamiast zgodnie z logiką wyciąć śmieszkę...
...a mają to wyciąć :/ - Puszczykowo
...oraz kilometrową Zemstę Adolfa (Skrzynki/Borówiec). Też nie do ruszenia :/
Zemsta Adolfa - Borówiec
Sezon wciąż trwa, więc grzybiarki nie dziwią. W tle, w osobówce, jakiś mykolog, z którym chwilę wcześniej omawiane były zapewne kwestie przynależności systematycznej grzybów (domena: jądrowce).

A na "mojej" Dębinie...
No cóż, że szosą? - Las Dębiński, Poznań
...wciąż w jednym i tym samym miejscu wygrzewa się zupełnie niewojowniczy żółw. Już go nawet nazwałem - Dębinello :)
Żółw wygrzewacz - Las Dębiński, Poznań



Komentarze
Trollking
| 21:40 niedziela, 27 października 2019 | linkuj A całkiem możliwe, że to samica i jakichś tam jaj pilnuje :)
Roadrunner1984
| 12:29 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Jaja
Trollking
| 21:34 sobota, 26 października 2019 | linkuj Hehe, a jak myślisz, w jaki sposób zrobiłem tę fotę? :) Byłem gdzieś w połowie drzewa, chwilę później Dębinello był już w trakcie ewakuacji pod wodę :)
Roadrunner1984
| 21:02 sobota, 26 października 2019 | linkuj Aż chciało by się przejść po tym drzewie
Trollking
| 21:08 piątek, 25 października 2019 | linkuj Huann - oj, zdecydowanie lepiej nie wnikać :)

Lapec - to fakt. Ja bym musiał mieć z miesiąc wolnego, żeby stwierdzić, że nie mam żadnych zaległych rzeczy do zrobienia :) Co do Kropy to już doczytałem - mam nadzieję, że uda się choć kawałek czasu wykroić :)
Lapec
| 06:52 piątek, 25 października 2019 | linkuj Jak zawsze paradoksem jest fakt, że jak masz/mamy wolny dzień to wcale on taki wolny nie jest heh ;)

Z Kropą być może pomogę w najbliższym czasie ;)
huann
| 21:41 czwartek, 24 października 2019 | linkuj Podobno ta praca nie zawsze jest do dupy - ale ja tam nie wnikam...
Trollking
| 19:25 czwartek, 24 października 2019 | linkuj Huann - hehe :)

Malarz - a szkoda...

Evita - oj, tak źle nie mają, bo co jeżdżę tamtędy, to widuję niektóre nawet ze swoimi krzesełkami :) Więc - mimo że praca zdecydowanie do dupy - wszędzie można sobie poradzić :)
Evita
| 06:51 czwartek, 24 października 2019 | linkuj Ee, no to wyprawa oko sycąca! I żółw, i grzybiarka... ;p Weź kurde ustój tyle godzin na takich obcasach, bo jednak najpierw trochę posstać trzeba... ;] Podziw, naprawdę podziw ;]
malarz
| 04:17 czwartek, 24 października 2019 | linkuj Dobre rzeczy mają to do siebie, że kończą się szybko...
huann
| 22:05 środa, 23 października 2019 | linkuj Kultowy film młodych chemików ;D
Trollking
| 21:38 środa, 23 października 2019 | linkuj Podobno. Nigdy nie widziałem :)
huann
| 21:31 środa, 23 października 2019 | linkuj Był kiedyś taki film pt. "Niebezpieczne związki" :)
Trollking
| 21:09 środa, 23 października 2019 | linkuj Nooo, niektórzy by w tej relacji jakiś tam związek by znaleźli :)
huann
| 20:29 środa, 23 października 2019 | linkuj A żółw od tyłu to włóż! Tak bez związku.
Trollking
| 19:41 środa, 23 października 2019 | linkuj Ania - dziękuję :) I... faktycznie.

Bitels - żółwie błotne uwielbiają takie miejscówki, więc... :)

Grigor - ...tu Tobie odpowiem, że coraz bardziej wydaje mi się, że to jednak właśnie błotny. I sposób ustawienia pyszczka, i wielkość, i wygrzewanie się na pniu na to wskazują. Niestety jest zawsze za daleko, żeby w słońcu zauważyć, czy ma charakterystyczne plamki. Więc bądźmy dobrej myśli, jeśli to taki, to sobie poradzi :)

JPbike - ano wspominałem już o nim tutaj:

http://trollking.bikestats.pl/1797696,Wyborcznie.html
JPbike
| 19:22 środa, 23 października 2019 | linkuj Do tej pory nic nie słyszałem (przegapiłem?) o żółwiku...
grigor86
| 18:31 środa, 23 października 2019 | linkuj Biedny żółw, pewnie lada moment zdechnie z zimna, w przeciwieństwie do zawodu, którym trudni się pani ze zdjęcia.
Bitels
| 18:17 środa, 23 października 2019 | linkuj To sobie żółwik miejscówkę znalazł :)
anka88
| 17:56 środa, 23 października 2019 | linkuj Hehe... fajna ta nazwa dla żółwika :). Ciekawy dzień.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]