Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 64.40km
  • Czas 02:17
  • VAVG 28.20km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 259m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa plus(y)

Środa, 25 września 2019 · dodano: 25.09.2019 | Komentarze 11

Względem wczorajszego dnia odnotowałem dziś dwa plusy - było cieplusio (nawet trzynaście stopni, normalnie szaleństwo) oraz słabiej wiało. A to, że magicznym zrządzeniem losu po tym, jak dmuchało w pysk, gdy zrobiłem nawrotkę znów dmuchało w pysk, jest już inną parą kaloszy. Średnia więc znów średnia.

Trasa południowo-wschodnia: Dębiec - Hetmańska - Starołęcka - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice, tam nawrotka - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań. TUTAJ Relive.

Było dziwnie - raz słonecznie, raz pochmurno, grunt, że przed południem jeszcze nie padało, mimo że podobno miało. Dziękuję pogodzie za kolejne zwycięstwo nad meteorologami - które to już? :) Aha, no i miło, że widziałem coś przed i za sobą. Jednak bez mgieł kręci się ciut lepiej. 


Prócz tego, że jechało się dość ciężko, były też momenty, gdy ryj mi się uśmiechał. No bo zawsze fajnie jest zobaczyć starych znajomych, a nawet znajome, w radosnym, gorczycowym anturażu... :)

...oraz usiąść na chwilę nad Wartą w ulubionym rzecznym porcie, tym w Radzewicach oczywiście.


A żeby nie było tak sielsko, na zakończenie widoczek na ulicę Starołęcką i pełznące w kierunku centrum Poznania tłumy PZ-tów. Chciało się mieć tańszy kredycik za mieszkanie poprzez zamieszkanie na osiedlach w podpoznańskich wiochach? No to się cierpi :) Dodam tylko, że około godziny piętnastej i szesnastej ten Sajgon jest oczywiście w drugą stronę, a puściutki robi się sąsiedni pas.

Dystans poszerzony o dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 21:38 piątek, 27 września 2019 | linkuj Lapec - a szkoda... :)

Yurek - śmiać się można, bo brzmi to faktycznie żałośnie z ludzkiej perspektywy, ale pewnie jakiś w tym spory element przymusu jest. Co nie zmienia faktu, że jeśli się chce coś przekazać podczas kampanii, to należy to robić z głową.
yurek55
| 14:01 piątek, 27 września 2019 | linkuj Gdyby nie europosłanka od Biedronia, nigdy byście się nie dowiedzieli, że [krowy są gwałcone! Brawa dla pani Sylwii Spurek! #murem_za_krowami !!!
PS. Ja też bym się nie dowiedział.
Lapec
| 05:31 piątek, 27 września 2019 | linkuj Dyć 20* to jesień, a nie lato xD
Trollking
| 18:22 czwartek, 26 września 2019 | linkuj Klimatyczna to piosnka :)

Oddawać lato! Byle chłodne (czyli w okolicach 20 stopni)!
Lapec
| 06:02 czwartek, 26 września 2019 | linkuj Jesień trwa
Rdzawych liści czas
Kaloszy, peleryn i mgły
Jesień trwa
Szpetnej aury czas
Pod płaszcze się pcha
Wyziębia nam serca - wiatr (xDDDD)
Nic innego niż Nosowska na myśl mi nie przychodzi ... Pffff. Aha, oddawać lato!!! :p
Trollking
| 19:57 środa, 25 września 2019 | linkuj Na szczęście wracałem już po mokrych drogach, ale suchym łbie :)
huann
| 18:45 środa, 25 września 2019 | linkuj Trochę się jakby nad P-niem rozpogadza: http://www.pogodynka.pl/polska/radary
Trollking
| 17:07 środa, 25 września 2019 | linkuj Brawa dla tych, co się bawią fusami :/

Ja właśnie siedzę w pracy i staram się nie myśleć za bardzo o tym, jak wrócę, bo faktycznie leje non stop...
grigor86
| 16:59 środa, 25 września 2019 | linkuj Rzeczywiście wróżbici się dziś nie spisali. Miało deszczu nie być praktycznie w ogóle, a tu proszę, jak zaczęło padać, nie przestaje do teraz. Tym sposobem zostałem zrobiony w konia i z powrotem Ania uratowała mi tyłek autem...
Trollking
| 16:36 środa, 25 września 2019 | linkuj Krowa miała zapewne Krave życie :)
huann
| 15:48 środa, 25 września 2019 | linkuj Poznałem kiedyś ogromną, w kolorze kawy z mlekiem krowę. Miała serbskie imię... Krava i mieszkała w Krav...znaczy: Kragujevacu. Gospodarze też byli mili i nas m.in. mlekiem podczas podróży autem przez Bałkany ugościli :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eniej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]