Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198536.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.10km
  • Czas 01:17
  • VAVG 25.01km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut mutant

Wtorek, 14 maja 2019 · dodano: 14.05.2019 | Komentarze 17

Przedwczoraj jesień, wczoraj zima, dzisiaj za to zaszczycił nas mutant - miks jednego i drugiego. 

Wstałem koło siódmej trzydzieści i ze zdziwieniem stwierdziłem, że świeci słońce. Żona pojechała do pracy, ja pełen optymizmu zacząłem się ogarniać, a w momencie gdy wyszedłem z psem... lunęło. Normalnie jak górach - pół godziny i kompletnie inny świat.

Mina mi zrzedła, ale dawałem sobie jeszcze nadzieję na wyjazd. Jednak aura nie pomagała, a czas naglił. W końcu udało znaleźć się (jak sądziłem) lukę w opadach i ruszyłem, jak zwykle w takich przypadkach crossem. Perspektywa była jedna - dystans okrojony, bo inaczej bym nie zdążył do pracy.

Wiało (a jak!) mocno (czyli monotematycznie), było zimno (pięć-sześć stopni w momencie startu, może jeden więcej przy powrocie - czyli monotematycznie), do tego już na drugim kilometrze znów zaczęło lać. I tak już zostało niemal do końca, skoro jednak już siedziałem na siodle, postanowiłem być twardy, a nie "mientki".

Jako człowiek doświadczony, sprawiłem, że mój wodoszczelny super-hiper licznik Sigma stał się takim naprawdę. To znaczy wodoszczelnym, bo jak gównianym był, tak jest :) A że minus sto do estetyki i miałem po drodze szumidła? Trudno :)

Wykonałem gluta w tę i z powrotem, z Dębca przez Drogę Dębińską włączając się do Wartostrady, docierając najpierw na Śródkę, gdzie w końcu miałem okazję sprawdzić, co słychać, gdy "zielona symfonia" ma swój pokarm, czyli wodę cieknącą z nieba. Zdradzam tajemnicę -  nic nie słychać :) Nawet jak się zdejmie słuchawki z uszu.


Kawałek dalej cyknąłem jeszcze ICHOT oraz Katedrę w deszczu...


...i pokręciłem dalej. O dziwo nie byłem sam.

Nie brakowało też jednego obrazkowego analfabety, tym razem nie pieszego, a rowerzysty.

Lubię jeździć Wartostradą, zawsze tam coś ktoś... :)

Przez Gdyńską doczłapałem do Koziegłów (wpadł kolejny powstańczy mural do kolekcji)...

...które postanowiłem pozwiedzać, docierając aż do granicy z Czerwonakiem. Tym samym odkryłem nową drogę, którą widziałem wcześniej u Kamila, z widokiem na Dziewiczą Górę.


Przy okazji dopytałem panią inżynier wraz ze świtą, z czego będzie droga rowerowa. Usłyszałem tryumfalne "z asfaltu!" i poleciał kciuk w górę :)

Gdzieś tu zawróciłem i ślizgając się w większości po swoich śladach przypłynąłem do domu. Co łatwe nie było, bo czasem nie tylko krople utrudniały widoczność, ale i coś większego na przejazdach rowerowych... Wewnętrzna wróżka podpowiedziała mi, że tu akurat mam czerwone :)

Jak na złość, chwilę po wylądowaniu lać przestało i już nie zaczęło. Mogłem co prawda na siłę dokręcać do pięciu dych, ale wolałem polecieć jeszcze na skrócony spacer z Kropą po Dębinie - to jednak bardziej przyjemne niż walka w średnio atrakcyjnych warunkach.

Na jutro prognozy są równie nieciekawe (a może nawet bardziej?) - zobaczymy czy też się uda coś wyglucić. 

TUTAJ Relive.



Komentarze
Trollking
| 19:29 czwartek, 16 maja 2019 | linkuj Może po prostu miałem pecha... Albo padało nie z tej strony... Cholera wie :)
anka88
| 11:12 czwartek, 16 maja 2019 | linkuj No jak kto? Przecież miała być taka piękna symfonia... Eh... nie wyszło im :/
Trollking
| 18:17 środa, 15 maja 2019 | linkuj Lapec - bo się to uwielbia, mimo wszystko :) Poza tym BS musi jeść :)

Evita - też myślałem, że będzie grało, ale niestety. Może trzeba do tego jakiegoś tsunami? :) Trasa nie zniknie, Ty też pewnie tu jeszcze będziesz, nadrobisz :)

Huann - no dobra. Może być. Tylko przypomnij mi, żebym wtedy się z WLKP nie ruszał :)
huann
| 06:51 środa, 15 maja 2019 | linkuj @Trollking - w Polsce z wyjątkiem Wielko ;)
Evita
| 06:47 środa, 15 maja 2019 | linkuj O jakie cudne instrumentarium!!! No, jeszcze, żeby zagrało ;)
I żebym to ja znała wtedy taką fajną trasę na Dziewiczą Górę :p
Lapec
| 22:05 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Heh, nie no bez urazy, no ale jest jak jest - wiatru ani lata nie zatrzymasz :) Ja zimę (bleeeeeee) przeczekałem => góry, spacery z psem, kocyk itp. Rower mógł se odpocząć, bo jak się nie czuje komfortowo to po co się męczyć i zmuszać do czegoś "bo muszę"? :))
Trollking
| 21:55 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Doskonała porada na rower. Dzięki! :)))
Lapec
| 21:48 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Jak mi np. jest za zimno, to siedzę w domu przy kaloryferze pod kocem :) Taka sugestia dla Panów - mrożona herbata i klimatyzator na lato się poleca :P
Trollking
| 21:23 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Tylko weźcie pod uwagę, Panowie Wielkie Umysły, że dla Was to komfort jedynie, a dla mnie na przykład (i pewnie i drugiego kolegi z Łodzi) to niemal zdychanie zagrażające życiu!

Jakby Wam łeb pękał przez pół dnia, pocilibyście się przy ruchu małego palca u stopy, a na słońcu czulibyście się gorzej niż jajko na patelni, byście zrozumieli.

To obraża moja uczucia antyreligijne wręcz! :)
Lapec
| 21:13 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Domagam się na bikestats przycisku lubię to!!!

Nie, nie chodzi o deszcz - chodzi o koment kolegi z Łodzi ;))))
Aż mu wyśle zaproszenie - wielkie umysły myślą podobnie :PPPP
Trollking
| 20:00 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Bitels - końskim targiem proponuję 20 przez cały rok i jesteśmy ustawieni :)

Huann - o taki egoizm to Ciebie nie podejrzewałem! :)
huann
| 18:49 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Niech będzie. W Polsce - w dwóch środkowych tygodniach czerwca ;)
Bitels
| 18:44 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj A ja ciągle czekam na +30 st. C :)
Trollking
| 17:45 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj To fakt, do tego ten nasz wieszcz przy ich wieszczu to marna popierdółka :)
huann
| 17:31 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Dla naszych nie ma nic niemożliwego, w końcu to nie ich wieszcz szczyci się Wielką Improwizacją!
Trollking
| 16:49 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj W sumie by pasowało, ale czy w ojczyźnie Brexitu ikonka pieszych ludzików oznacza rowerzystów, a ikonka roweru oznacza piesze ludziki? :)
huann
| 16:04 wtorek, 14 maja 2019 | linkuj Ten odwrotny pan na Wartostradzie to zapewne jeden z tej całej chmary Rodakow wracających w te pędy z Wysp odkąd panuje nam miłomściwie jedyna słuszna opcja - w końcu gdzieś te ludziki muszą jednak być!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]