Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198021.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.60km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.15km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 201m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mumin wietrzny kolejny oraz Krajkowo piechotą

Środa, 24 kwietnia 2019 · dodano: 24.04.2019 | Komentarze 12

Wiatr dziś był ciut słabszy niż wczoraj - czyli zwiewał mnie nie na przeciwny pas, ale tylko na środek drogi :) Poza tym niewiele zmian - temperatura przyzwoita, przyroda kwitnie, prócz powiewów ujdzie więc jako całokształt.

Wykonałem "muminka", ale w wersji odwrotnej niż zazwyczaj: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Rogalinek - Sasinowo - Wiórek - Czapury - Babki - Głuszyna - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Przygód w sumie brak, nawet żaden kretyn w puszce nie chciał mnie zabić - nuuuuuda :)

A nie, jeden kierowca TIR-a zrobiłby ze mnie marmoladę podczas wyprzedzania, zapominając, że ma dwie naczepy, a nie tylko jedną, lecz przecież to banał, bo skoro można jechać czymś takim ekspresówką z 2,5 promilami (tu podano, że było ich prawie sześć, ale ja dziś słyszałem skromniejszą wersję) gorzały we krwi, to przecież moje zdarzenie jest jak pieszczota.


Po południu pojechaliśmy sobie w okolice Krajkowa (zadupie kompletne, koniec świata itp.), szukając tamtejszego rezerwatu przyrody. Lekko się pogubiliśmy i nawet nie liznęliśmy właściwego miejsca, ale i tak jest tam klimat, jaki uwielbiam: mokradła, lasy, ptactwo (ze trzy myszołowy, czaple, masa "drobnicy"), łąki, cisza, dzikość, a co najważniejsze - brak ludzi. Za to ostatnie daję najwięcej punktów :) Szkoda, że było pochmurne i zdjęcia wyszły dość średnio... :/
Zawijamy - Rezerwat Krajkowo
Chodzenie po bagnach wciąga - Rezerwat Krajkowo
Wielkopolski spokój - Rezerwat Krajkowo
Gdzie jest krzyż? :) - Rezerwat Krajkowo
W końcu u siebie - Rezerwat Krajkowo
Pan i władca - Rezerwat Krajkowo
Warto puszczać kijek? :) - Rezerwat Krajkowo
Classico - Rezerwat Krajkowo
Trup, a jako żywy - Rezerwat Krajkowo
Z wiatrem marsz! - Rezerwat Krajkowo
Bagnistości ciąg dalszy - Rezerwat Krajkowo



Komentarze
Trollking
| 19:07 piątek, 26 kwietnia 2019 | linkuj Dzisiaj już na przykład zwróciłem uwagę, że wyprzedził mnie (ale całkiem ładnie) zestaw solo+przyczepa :)
devilek
| 23:10 czwartek, 25 kwietnia 2019 | linkuj Dziękuje, nie ma za co, polecam się na przyszłość ;)
Trollking
| 18:58 czwartek, 25 kwietnia 2019 | linkuj Devilek - taaaa, na 99% to była ta druga opcja :) Cóż, jak widać warto prowadzić bloga, człowiek zawsze się czegoś nauczy, na przykład różnic między przyczepą a naczepą w samochodach ciężarowych :)

Lapec - w sumie dobrze porównujesz, bo miejsce ze zdjęć jest niemal na wysokości Radzewic, ale po drugiej stronie Warty :)

Huann - dokładnie tak. Dziś była powtórka, pies znów szczęśliwy, czyli śpi :)
huann
| 08:47 czwartek, 25 kwietnia 2019 | linkuj Kropa szczęśliwa = dzień udany! :)
Lapec
| 06:20 czwartek, 25 kwietnia 2019 | linkuj Trzecie zdjęcie "Kropowe" mi mega przypomina klimat radzewicki :) Fajnie się po takiej trawce rowerem jeździło z Wartą po lewej stronie :)
devilek
| 00:31 czwartek, 25 kwietnia 2019 | linkuj Pracuję w logistyce, więc takie trochę zboczenie ;) Czegoś takiego raczej nie widziałeś : https://40ton.net/wp-content/uploads/2015/12/vos_logistics_scania_r490_dwie_naczepy_1.jpg bo to się nie zmieści na pierwszym lepszym rondzie, bądź skrzyżowaniu ; takie mamy drogi. Ale pewnie było to takie coś ; https://farm4.static.flickr.com/3875/15201923652_f18a4f1f6e_b.jpg Zwykła solówka z przyczepką, ale ciężko tym kręcić, dupa zachodzi tu i tam. Może jakiś szofer nie wprawiony się trafił ;)
Trollking
| 21:15 środa, 24 kwietnia 2019 | linkuj O cholera, ciężkie pytanie mi zadałeś. Nie jestem w stanie Ci precyzyjnie odpowiedzieć, bo zamiast przyglądać się kwestiom technicznym, szukałem dość panicznie kawałka mikroskopijnego pobocza, żeby nie być zmiażdżonym, a po chwili już kierowałem w stronę kierowcy pewien uniwersalny międzynarodowy gest :) W związku z tym zdjęcia też nie wykonałem :(
devilek
| 21:02 środa, 24 kwietnia 2019 | linkuj Masz gdzieś foto tego zestawu z dwoma naczepami ? Czy to była zwykła solówka z przyczepą ? Jeśli to pierwsze, to nie małe znalezisko u nas. Co nie zmienia faktu, że kierowca powinien wiedzieć jak się to zachowuje na drodze i dobrze, że nic się nie stało.
Trollking
| 20:34 środa, 24 kwietnia 2019 | linkuj Drogę widziałem, ale las bardziej nęcił :)

Taaaaa, piachu tam było tyle, że pies po niecałych sześciu kilometrach śpi jak po dwunastu :)
kamilzeswaja
| 20:26 środa, 24 kwietnia 2019 | linkuj Zakazy, zakazami ;) obok wału jest też droga.

Czyli poszliście w piach!
Trollking
| 19:38 środa, 24 kwietnia 2019 | linkuj Zrobiliśmy błąd i ruszyliśmy prosto z wysokości kapliczki. Teraz widzę, że chyba lepiej było minąć restaurację i bylibyśmy u celu. No nic, następnym razem, i tak było fajnie, bo pusto :)

A te wodociągi widziałem, jednak zakazy przy polderach zniechęciły :)
kamilzeswaja
| 19:31 środa, 24 kwietnia 2019 | linkuj Rezerwat jest na wysokości Trzykolnych Młynów. Fajna miejscówka w Krajkowie jest nad Wartą przy wodociągach: plaża i spokój, a idzie się tam wałem - chyba tylko miejscowi wiedzą i wodociągi oczywiście;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]