Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.25km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.03km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

U(j)dziec

Środa, 27 lutego 2019 · dodano: 27.02.2019 | Komentarze 6

Mimo że było dziś rano zimniej niż wczoraj, jechało mi się o wiele lepiej. Oczywiście to skutek błogosławieństwa w postaci zmniejszonej siły wiatru, może jeszcze nie do takiej pożądanej (czyli zerowej), ale już przynajmniej nie łbourywającej. Czyli u(j)dziec.

Z chęcią bym skorzystał również z popołudniowego afrykańskiego ciepła (podobno było nawet coś koło dziesięciu stopni), lecz niestety nie było mi dane, z prozaicznego jak zwykle powodu, czyli konieczności zawitania w samo południe z robocie. Tym samym jechałem przy plus czterech, które też jakąś tragedią nie były.

Wykonałem "kondominium": Poznań -Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Dymaczewo - Łódź - Witobel (tam dwa wahadła pod rząd) - Stęszew - Dębienko - Szreniawa - Komorniki - Poznań.


Od Komornik aż prawie do samego Poznania jechałem sobie bark w bark z jakąś paniusią, co to na ograniczeniu do osiemdziesięciu jechała równe czterdzieści. Jako że droga jest tam szeroka, a samochody lubią się rozpędzić, nie ryzykowałem wyprzedzania w wersji klasycznej, tylko wykonywałem to poboczem. I tak raz ja, raz ona, byliśmy na prowadzeniu, ale że takie zachowanie nie wydawało mi się do końca normalne, to w końcu dałem po hamulcach i pozwoliłem dalej "pędzić" królowej szos.

Starałem się również rozwikłać w Łęczycy tajemnicę pewnego zakazu, którą ostatnio odkrył na moim zdjęciu kolega Lapec. Co ustaliłem? Ano niewiele - wiadomo tyle, że na końcu śmeszkowej odnogi znajduje się oczyszczalnia ścieków. Wiadomo, że nieupoważnionym wstęp wzbroniony, lecz dopiero kawałek dalej, od samej bramy. Jednak zrozumienie tego, co autor miał na myśli, gdy ustanawiał zakaz ruchu pieszych na... chodniku, za choinkę nie ogarniam :




Komentarze
Trollking
| 19:15 czwartek, 28 lutego 2019 | linkuj To nie wewnętrzna :) W sumie to chyba legalnie można się tam dostać jedynie samochodem albo rowerem. Przykład skrajnej pieszodyskryminacji :)
Lapec
| 06:59 czwartek, 28 lutego 2019 | linkuj Bitels dobrze prawi - polać mu :D

Dzięki za zbliżenie - mają może nadwyżkę na magazynie to "se posadzili" :D A tak poważnie to marzenie dla milicji - chodnikiem nie możesz, jezdnią też nie (no chyba że to wewnętrzna) i o ile nie przeskoczysz do bramy - to mandat :P
Trollking
| 21:51 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Marcingt - tak, to było też moje pierwsze skojarzenie. Ale to chyba było coś grubszego, typu brak kojarzenia w ogóle :)

Bitels - po dwóch pierwszych zdaniach chciałem potwierdzić. Po trzecim mi się zachwyt zneutralizował :) ŻADNYCH +30! :)

Huann - chyba fanka środków odurzających :) Zgadza się, zakaz człowieka byłby w wielu przypadkach cudownym rozwiązaniem! :)
huann
| 20:00 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Może to była fanka? ;D
A zakaz człowieka, hmmm... czasem by się przydał, tak ogólnie ;)
Bitels
| 18:40 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Nieważne ddrki, nie ważne, że kierowcy jeżdżą jak chcą, nieważne zakazy. Ważne, że cieplej się robi. Niech żyje +30 :p
marcingt
| 18:39 środa, 27 lutego 2019 | linkuj Paniusia może nie wiedziała jak się wrzuca wyższy bieg w aucie. Ten zakaz ruchu pieszych idealnie nadaje się do "Absurdów drogowych" ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yslze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]