Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197540.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.18km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Głównie usznie :)

Środa, 26 grudnia 2018 · dodano: 26.12.2018 | Komentarze 13

Kolejny dziwny grudniowy dzionek - dość ciepły (pięć stopni, do tego na plusie), ale jednocześnie pod znakiem siąpiącego bardzo, ale to bardzo leciutko deszczu i znów silnego zachodniego wiatru. Jechało się (pod "się" należy wstawić moją skromną osobę) więc co prawda fajnie, bo szosą, ale komfortu w tym było niewiele. Jednak oczywiście mogło być gorzej, lecz na szczęście białe święta ominęły okołopoznańskie rejony - i niech tak już będzie co roku. Z góry dziękuję :)

Samo kręcenie to powolne pełzanie na trasie spłaszczonego czegoś o kształcie niczego, czyli: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Głuchowo - Plewiska - Poznań. Znów na drogach pusto, więc jeden gazeciarz nawet nie zepsuł mi całokształtu fajności z widoku niezakorkowanych ulic oraz lubianych miejsc bez puszek w tle :)


Po drodze, korzystając z mentalnie sprzyjającej aury, skończyłem słuchać "Dallas '63" Stephena Kinga (rzadko mi się zdarza, że nie jestem jakąś książką znudzony ani przez minutę, i ta jest właśnie taka), a przez resztę czasu - jak zwykle w czasie świąt - nadrobiłem zaległości w mrocznej muzie mojego okresu spod znaku "bachor666+". Nowy Amorphis (mimo że złagodniał) to miód na uszy, a że zaczął kolaborować z innym kultowym głosem - Anneke van Giersbergen, miałem wypad ustawiony :)



Komentarze
Trollking
| 18:19 niedziela, 30 grudnia 2018 | linkuj Jak zwykle się mylisz, bo tłumaczyłem Ci to już dawno, dawno temu. Szkoda, że nie mam czasu na szukanie w archiwach, bo pewnie musiałbyś odsapać, czy co tam robią morsy :)

Chodziłem nie tylko do społecznej, ale i do państwowej :)
mors
| 23:57 sobota, 29 grudnia 2018 | linkuj * z poziomu nauczania ;)
mors
| 23:56 sobota, 29 grudnia 2018 | linkuj To nie tak: to dopiero Jurek otworzył Ci oczy (mędrca szkiełko i oko... - pewnie kojarzysz motyw ;) ), zaś mi popsuł zabawę. :D
Ale za to mogę się teraz nabijać z poziomu nauczanie w szkołach "społecznych". :))
Trollking
| 18:01 sobota, 29 grudnia 2018 | linkuj A jak Ci to kiedyś sam tłumaczyłem, że bardziej odczuwam siłę wiatru, bo jeżdżę szybciej niż Ty, to jakoś nie wierzyłeś i twierdziłeś, że nie wieje w WLKP prawie w ogóle. Musiałeś dopiero Jurka przeczytać :)
mors
| 23:36 piątek, 28 grudnia 2018 | linkuj "mityczna jest już ta Twoja otwartość na świat" - i tak jest większa, niż Twoja otwartość na nauki ścisłe - wzór na energię kinetyczną był na fizyce w VI, może VII klasie podstawówki. ;p Ćwierć wieku obsuwy masz. :D
PS. przyrost siły oporu wiatru wyraża połowa kwadratu jego prędkości, nie cały kwadrat. ;]
Trollking
| 20:20 piątek, 28 grudnia 2018 | linkuj Wielkie dzięki za takie prezenty, na szczęście do moich urodzin daleko :) A z takim bagażem, jak w memie, mam do czynienia na wielkopolskich polach, tyle że jest niewidoczny :) The Gathering już się pozmieniało, to nie ten sam band co kiedyś, wspomniana wokalistka odeszła, jej kariera solo też mnie jakoś nie porusza, ale tu... poezja :)
Lapec
| 23:26 czwartek, 27 grudnia 2018 | linkuj Nadrobię :) Nie wiedziałem kaj ten wokal zaszufladkować, a tu widzisz/słyszysz - The Gathering :)

Po tłumaczeniach Jurka, na urodziny Tollkingowi trzeba kupić ze dwie opony do Ursusa. Albo te durne pola obsiać (chciałbyś :P) lasami, ewentualnie dociążyć i zabudować rowery => [img]http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/12/28/13935631_CyTy9.jpg[/img] i skończy się straszenie i narzekanie na wiatr :)
Trollking
| 21:38 czwartek, 27 grudnia 2018 | linkuj Mors - z tego co widzę już dostałeś odpowiedź od Wzmiankowanego :) A i coś sądzę, że Jacek (JPbike) by potwierdził moje zdanie. A co do filmiku... cóż, mityczna jest już ta Twoja otwartość na świat :)

Lapec - damski wokal jest tam tylko gościnny, ale owa pani była wokalistką kultowego The Gathering. Jednak sam Amorphis jest wart nadrobienia jeśli nie znałeś :) Warunki zdecydowanie są takie, że ciężko mi - jak na grudzień - narzekać :)

JPbike - dzięki. To chyba pozostałość po moim wychowaniu w górach... No muszę :) Oczywiście staram się wykorzystać wiatr, jak już mu się zdarzy mi wyjątkowo pomóc. Łatwo nie jest, ale jakoś najczęściej się udaje, przynajmniej na szosie.

Jurek - ha! Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś, bo myślałem, że już ze mną coś nie tak :) Faktycznie, jakbym kręcił nóżka za nóżką niczym Mors, to bym pewnie podmuchów nie odczuwał, a przy tych moich (i tak słabych) średnich, patrzy się na ciut inaczej :)

Ania - mój ulubiony w odległości nieco ponad 10 km od domu :)
anka88
| 17:32 czwartek, 27 grudnia 2018 | linkuj Przyjemny widoczek na pierwszym zdjęciu :)
Jurek57
| 12:04 czwartek, 27 grudnia 2018 | linkuj Widzę że za komentowanie "siły wiatru" zabrali się humaniści ! :-)
Spieszę więc z pomocą "tłumacząc" Troll-a ... ! :-)

Przy znacznych prędkościach (a ja takich nie rozwijam , co innego Trolking) opór powietrza stanowi do 90% całkowitej siły oporu.
Każde podwojenie prędkości zwiększa czterokrotnie siłę oporu.
Ale tak jest w warunkach bezwietrznych !
Zatem kiedy Troll napiera pod wiatr (taki jak u mnie) np. 40 km/h a ja kiepskie 20 km/h opór (odczuwany jako przeciwny wiatr) wzrasta w jego przypadku czterokrotnie.
Dodając do tego jeszcze "przeciwne podmuchy" walczy "za miliony" !

I z tond się biorą jego , Trolkinga wielkopolskie anomalia wietrze ! :-)
JPbike
| 09:48 czwartek, 27 grudnia 2018 | linkuj Nieźle że rozwijasz prędkości z rzędu 50 km/h, do tego bez spd-ów, ja z spd-ami ledwo przekraczam 40/km/h... :)
Lapec
| 06:22 czwartek, 27 grudnia 2018 | linkuj A godna muzyczka, będę musiał się zapoznać. Oczywiście przede wszystkim ze względu na damski wokal :)))

Zimy to wy tam nie macie, ale jak nie ma śniegu, to nie pogardziłbym takimi (suchymi) warunkami. U nas mokrość póki co xD
mors
| 22:56 środa, 26 grudnia 2018 | linkuj Bardzo ciekawa rozbieżność zeznań: u J57 tego samego dnia wiało średnio i z WN, a u Cb, niemalże za płotem, wiało mocno i z W. ;p
Filmiku oczywiście nawet nie sprawdzam. ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zasem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]