Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198250.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 26.07km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 186m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pośniegowo

Sobota, 15 grudnia 2018 · dodano: 15.12.2018 | Komentarze 7

Mój ostatni w miarę wolny weekend w tym roku (wiem, brzmi to przerażająco) rozpoczął się... śniegiem. A w sumie śnieżkiem, którego w żadnej prognozie pogody nie było, prócz tej polegającej na spojrzeniu za okno. Czyli jedynej wiarygodnej :) Nie martwiło mnie to jednak specjalnie, bo wiedziałem, że koło południa temperatura wzrośnie powyżej zera, a opad nie będzie groźny i uda się coś wykręcić crossem.

Żona rano pojechała do Teściowej z tajną misją, a ja skorzystałem ze śniegowej okazji i poleciałem z psem na godzinny, sześciokilometrowy spacer, z którego wróciłem równie usyfiony jak Kropa. Gdy nie jestem na rowerze lubię to. A po powrocie nastąpiło niespieszne osiodłanie roweru oraz start.

Już nie padało, ale drogi były wciąż mokre, lecz na szczęście nie białe. Z szosą nie ryzykowałem, choć widziałem na trasie dwóch odważnych kolarzy. Ja jednak powoli, spokojnie i bezstresowo czołgałem przed siebie, wykonując "muminka z wypustką na głowie" w wersji: Dębiec - Hetmańska - Starołęka - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Babki - Czapury - Wiórek - Rogalinek - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań. O takiego.

W końcu miałem chwilę czasu, żeby zatrzymać się przy kościele na Krzesinach, czyli o dziwo prawie jak u siebie - bowiem druga (więcej w Polsce nie ma) tego typu świątynia zbudowana w stylu norweskim znajduje się w Karpaczu :)

Zima idzie, czymś grzać trzeba. A jak się nie ma samochodu dostawczego, to się konstruuje rower cargo. Nie ma co, byłem pełen podziwu podczas wyprzedzania, na wszelki wypadek jednak wykonałem ten manewr na szerokości :)

Przed Sypniewiem zauroczyła mnie pewna leśna szkółka, na tyle, że postanowiłem poznać ją od środka.

Jak się okazało - nie byłem tu pierwszy. Czy ta butelczyna świadczy o tym, że to małp(k)i gaj? :)

No i na szczęście dziś nie miałem żadnych niebezpiecznych sytuacji drogowych. Chyba znam jednak tego powód - wszystkie PZ-ty były akurat w trakcie kiszenia się podczas wjeżdżania do Poznania. Tu obrazek z mojej "ukochanej" Starołęckiej. Wyjątkowo jechałem w dobrym kierunku :)

PS. Wydaje mi się, że mogę wymienić co najmniej jedną lobbystkę porannych opadów, nieważne - śniegu czy deszczu :)





Komentarze
Trollking
| 21:35 wtorek, 18 grudnia 2018 | linkuj Morsie, nie, nie, to pies miłujący przyrodę, nie buldożer, jakiego Ty byś pewnie wychował :)
mors
| 23:34 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj Pewnie niedługo weźmie się i za te rosnące drzewa. ;)
Trollking
| 19:22 niedziela, 16 grudnia 2018 | linkuj Huann - no i o to chodzi, żeby takie sytuacje z Alusiem pozostały Ci w głowie! Ja mam masę sentymentalnych z życia mojej pierwszej jamniczki... Teraz wywołują uśmiech, a nie smutek :)

Ania - zima idzie, trzeba grzać-to zapewne pomyślał też konsument "małpki" :) Uzębienie Kropy to fenomen-patrząc na jej wyczyny to powinna być szczerbata :)
anka88
| 17:00 niedziela, 16 grudnia 2018 | linkuj Ładnie się prezentuje ten kościół, faktycznie jakbyś był koło domu. Hehe... zima idzie, trzeba grzać! Zachowałeś bezpieczną odległość :). Kropa musi mieć mocne zęby.
huann
| 09:00 niedziela, 16 grudnia 2018 | linkuj Aluś na plaży chciał kiedyś aportować cały pień po ściętym drzewie - taki z korzeniami po bokach, który to pień morze widać kiedyś w całości porwało, a następnie wyrzuciło...
Trollking
| 21:18 sobota, 15 grudnia 2018 | linkuj Oj, Kropa już aportowała większe :) Dobrze przynajmniej, że już się nauczyła, iż powalona brzózka to nie do końca odpowiedni wybór :)

A kościół był budowany na początku ubiegłego wieku dla ewangelików przez władze pruskie, które dość często sięgały po tego typu skandynawskie inspiracje.
huann
| 21:05 sobota, 15 grudnia 2018 | linkuj Czy mi się zdaje - czy Kropa aportuje coraz dłuższe patyki? :)
No i skąd ta norweskość kościółkowa pod Poznaniem się wzięła?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa erwon
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]