Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.10km
  • Czas 01:14
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut okołoweterynaryjny

Piątek, 7 grudnia 2018 · dodano: 07.12.2018 | Komentarze 21

Wskoczył dziś jednak glut, w warunkach dalekich od idealnych, ale o tym później.

Dzisiaj priorytetem stał się pies – wczoraj bowiem Kropka zaczęła niepokojąco popiskiwać, chować się w ciemne miejsca, tworzyć gniazdo z koców na posłaniu, a do tego adoptowała sobie piszczącą piłeczkę – według Doktora Google to typowe symptomy ciąży urojonej. Niestety rano doszły do tego skromne wymioty białą pianą. Popędziłem więc po dziewiątej do weterynarza, który potwierdził diagnozę, dał jej na wszelki wypadek antybiotyk i lek przeciwzapalny, zakazał przez jakiś czas nadmiernego głaskania i klepania po brzuchu oraz zalecił lekką zmianę diety (na okres urojenia) oraz dużo ruchu, więc przy okazji zaliczony został pięciokilometrowy spacer po Dębinie. Patyczkowanie odchodziło jak zawsze, więc powodów do niepokoju nie ma, jednak tym bardziej potwierdziło się to, co było oczywiste – sterylizacja to rzecz niezbędna, zarówno dla psychiki psa, jak i naszej :) Za miesiąc czeka nas więc ta mało sympatyczna akcja.

Po powrocie zostało mi trochę czasu, a że w międzyczasie przestało mocno padać i "jedynie" kropiło, to ubrałem się w najgorsze ciuchy i wykonałem wspomnianego gluta crossem – w mżawce, pod silny wiatr i z taką sobie chęcią do jazdy. Kółeczko było klasyczne: Poznań – Luboń – Wiry – Komorniki – Szreniawa – Rosnowo – Komorniki – Plewiska – Poznań. Nawet na tak krótkim dystansie skasowany mogłem zostać dwa razy: raz na światłach w Plewiskach, gdy jakiś wybitny troglo stwierdził, że wpieprzy się przede mnie dostawczakiem i skręci w prawo chwilę po zapaleniu się zielonego, drugi raz na Głogowskiej, bowiem tam kolejny bezmózg skręcił sobie ot tak przede mną na śmieszkę jakbym nie istniał, mimo że musiał mnie widzieć. Jeden i drugi usłyszał co nieco o cnocie swoich rodzicielek, a także dowiedział się o tym, jak łatwo można werbalnie zostać męskim organem płciowym :)


Na koniec dedykacja dla pewnego miłośnika TYLKO I WYŁĄCZNIE polskich sklepów - syf zwany SPOŁEM (choć trzeba przyznać, że i tak zrobił on kolosalny skok do przodu względem tego, co było jeszcze kilka lat temu) w anturażu rodzimym - z tyłu kościół, obok pińcetplusy, a przy sklepie stojaki wyrwikółka :)

Relive będzie, jak będzie. Znów się toto zaczęło ślamazarzyć ostatnio.

O, jest :)



Komentarze
Trollking
| 19:59 poniedziałek, 10 grudnia 2018 | linkuj Taaa, zapewne o to chodziło :)
mors
| 15:25 poniedziałek, 10 grudnia 2018 | linkuj No tak, bo od takich najwięcej można ugrać na odszkodowaniu. :D ;p
Trollking
| 21:47 niedziela, 9 grudnia 2018 | linkuj Mors - słaba riposta czy nie, czeska czy polska blacha, złota zagraniczna fura na obcej rejestracji - jak sam napisałeś - mogłaby Cię stuknąć :)

Lapec - kiedyś to przerabiałem (wtedy jako współmieszkaniec) i zrui-nowało mi to psychę :) W arcypolskim Społem mają te złe, bo zagraniczne chipsy w dobrej cenie? Jest motywacja do odwiedzin :)
Lapec
| 11:35 niedziela, 9 grudnia 2018 | linkuj Tak, Społem czysto PRL-owski, zwłaszcza że w soboty jest czynny od zawsze do 13:00, wczoraj w Bielsku jak był potrzebny to, no właśnie :) Plus że mają Leys-y w smacznej cenie ;)

Co do psie urojonej, polecam pomieszkać z kotem w trakcie rui hehehe
mors
| 09:32 niedziela, 9 grudnia 2018 | linkuj Słabe riposty, poza tym większość luksusowych samochodów w Polsce na czeskich blachach to nasi cwaniacy, rejestrujący fury w CZ, bo tam nie ma akcyzy od drogich fur (18% taniej)...
Trollking
| 20:05 sobota, 8 grudnia 2018 | linkuj Mors - czyli jednak ciągnie Cię do obcokrajowców/czyń :) Społem jest spoko, można poczuć historię, nawet w nowym designie czar PRL-u jest wyczuwalny :)

Ania - dziękuję z góry, Kropa na pewno też :)
anka88
| 18:59 sobota, 8 grudnia 2018 | linkuj To się Kropie uroiło... trzymam kciuki za zabieg!
mors
| 00:11 sobota, 8 grudnia 2018 | linkuj Sam jesteś syf!!! ;) Co chcesz od tego sklepu, chyba tylko polska nazwa Cię boli. ;)

PS. w Jeleniej też już miałem parę krytycznych sytuacji. Dziś np. podczas jazdy uciekałem przed Sebixem na 30 cm krawężnik, a raz miałem akcję z nietypową "kierowniczką" - śpiąca królewna w złotym Jaguarze na czeskich blachach. Jeśli już mieć wypadek, to tylko taki. ;]
Trollking
| 22:06 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Dzięki za pocieszenie na zaś! :)
michuss
| 22:02 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Ona jest młodziutka, więc ryzyko minimalne. Będzie ok :)
Trollking
| 21:59 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Dziś pytałem - ten nasz, "od zawsze kropkowy", krwi nie bada przed, ale serducho oczywiście tak. W sumie nie wiem, czy się powinno tę krew analizować, czy nie :)
michuss
| 21:35 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj To tak jak u ludzi - są i tacy co nawet na narkozę u dentysty źle reagują. Możliwe zresztą, że wet pobierze krew do zbadania. No i oczywiście na pewno dokładnie osłucha kropkowe serducho :)
Trollking
| 21:19 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Grigor - hehe, to nawet czasem faceci miewają. Stresik jest :) Na zdjęciu widać oczywiście WPN, a zdjęcie robię z tej perspektywy (czyli z Rosnówka) dość często :)

Michuss - ja mam jedynie obawę co do narkozy, bo podobno nie każde zwierzę to dobrze znosi. Ale bądźmy dobrej myśli :)

Huann - skąd ja to znam...? :/ Mnie z kolei wczoraj gdy wracałem z pracy prawie rozjechał na chodniku... hulajnogowiec elektryczny. Bo teraz w Poznaniu można takowe wypożyczyć. To nawet gorsze niż rowery miejskie, bo się użytkownicy rozpędzają do 30 km/h, po śmieszkach jeździć nie mogą, ulicami się boją, cierpią więc piesi. Kropa dziękuje! :)
huann
| 20:51 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj A Kropce zdrówka!!
huann
| 20:51 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Dziś, będąc dwugodzinnie pieszym, najpierw omal nie zostałem rozjechany przez taryfiarza, który nie raczył zwolnić przed przejściem (oraz spowalniaczami), na kolejnej zebrze od tyłu niemal najechany przez użytkownika roweru, któremu jak mnie mijał o centymetr nadepnąłem na tylne koło (niestety, bez spodziewanego efektu), a na koniec ochlapany przez pędzącego auciarza od góry do dołu na całości wysokości, choć tylko z lewej strony - więc tylko się cieszyć.
michuss
| 20:24 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Tak. W sumie rutynowy :)
grigor86
| 20:17 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Ja znam jedną taką (człowiek) co też ma ciążę urojoną :-) A jeśli o rower chodzi, to na fotce nr 2 widać piękną, pagórkowatą drogę.
Trollking
| 19:47 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Oczywiście, nawet się do tego zobowiązaliśmy przy podpisywaniu umowy adopcyjnej :) Za miesiąc nas to czeka, mam nadzieję, że pójdzie sprawnie. Przecież to już podobno standardowy i rutynowy zabieg :)
michuss
| 19:40 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Koniecznie sterylizujcie, czym prędzej! :)
Trollking
| 19:37 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Dlatego to się właśnie nazywa ciąża urojona - suka "rozpłodowa" jakieś dwa miesiące po cieczce rodzi, a jak nie miała okazji do randki, to organizm głupieje. Dzięki, też mam nadzieję, że szybko znormalnieje :)
Bitels
| 18:51 piątek, 7 grudnia 2018 | linkuj Niech się Kropa nie wygłupia. Przecież nie była na randce z psim facetem :)
Niech szybko wraca do normalności.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kuibe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]