Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.10km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 209m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Misja "stopka"

Czwartek, 13 września 2018 · dodano: 13.09.2018 | Komentarze 20

Prognozami pogody dostępnymi w internecie zajmował się dziś prawdopodobnie jakiś stary góral. Po analizie kilku portali wiedziałem bowiem jedno: będzie deszcz.

Albo go nie będzie.

Obie wersje były tak samo wiarygodne. Zachmurzenie było spore, jednak na moje oko nie groziło ulewą, więc że pokręcę wiedziałem, nie wiedziałem jedynie czym.

Jako że jazda szosą po potencjalnym mokrym zakrawa o sport ekstremalny, do tego lubię mieć sucho w okolicach swoich czterech liter, wybrałem do jazdy crossa, zaopatrzonego w zapas błotników - tak z tyłu, jak i od niedawna z przodu. Miałem również ku temu jeszcze jedną motywację: w końcu, po bodajże siedmiu latach od zakupu, pozbyłem się stopki rowerowej, która była w takim stanie, że służyła mi za podpórkę również podczas jazdy, do tego na większości lewoskrętów robiła dziury w asfalcie :) Podczas ostatnich miesięcy jej użytkowania nabawiłem się nawet natręctwa w postaci kompulsywnego uderzania podczas jazdy nogą w tylną część ramy, żeby w miarę skierować podpórkę w kierunku poziomym, a nie pionowym. Nadeszła jednak wiekopomna chwila i rano przed wyjazdem zamontowałem nową, tym razem nie z boku, a na środku, zaraz za korbą. Dla mnie nowy patent, wygląda tak samo pokracznie, ale zawsze to jakiś powiew nowości na rozpadającym się trupie.

Ruszyłem po ósmej, zaopatrzony w plecak, w którym schowałem kurtkę przeciwdeszczową. Wiało solidnie z północy, więc doczłapałem się najpierw do Watostrady, a w sumie to do jej starej, "lekko" już zdemolowanej części, do której da się od niedawna dojechać od strony Hetmańskiej bez konieczności (jak przez jakieś ostatnie, eeee, dziesięć? lat) schodzenia po schodach. Na styku z nowszą częścią wyhaczyłem marinę nad Wartą, więc korzystając z okazji, że nie jadę szosą, skręciłem na pomost. Zresztą niezbyt stabilny.


Potem myk przez Śródkę i dalej naszą najlepszą poznańską ścieżką rowerową do skrzyżowania z Hlonda, pod którym faktycznie, tak jak pisał Remik, da się jednak przejechać. Dzięki za info, to ułatwia kilka spraw :) 

Dalej, na Gdyńskiej, widząc koszmarne korki na ulicy, doceniłem, że faktycznie czasem dobrze zrobione (i tylko pod tym warunkiem) DDR-ki się przydają. Minąłem Koziegłowy i Czerwonak, by pojawić się w 'słynnych" Owińskach, na które przez zakazy nie ma mocnych i trzeba się masakrować dwukrotnie lewo-prawo-lewo-prawo po najbardziej klasycznej z gównianych kostek. Na tle których pięknie prezentuje się nowa stopka :)

Przy okazji cyknąłem z daleka dachy zespołu pocysterskiego

Finalnie dotarłem przez Bolechowo do obwodnicy Murowanej Gośliny, gdzie zawróciłem i popędziłem swoimi śladami. Tym razem z wiatrem bocznym i takim lekko w ryj, bo oczywiście raczył się zmienić.

Nad Wartą wyprzedziłem jeszcze statek "Bajka" (kiedyś nim płynąłem)...

...a jeszcze wcześniej, na wspomnianym odcinku pod Hlonda, uwieczniłem jeszcze takie oto coś:

Myślałem, czy nie zrobić z powyższego widoku pierwszego zdjęcia we wpisie, co by pewnie przez ukazanie go w ikonce z miniaturkami skutkowało biliardem wejść i zapchało mi bloga, ale stwierdziłem, że jednak od tanich prowokacji są inni :) 

W sumie fajnie mi się kręciło dawno nieużywanym crossem. A stopka spisała się na medal.

Tu Relive.

Aha, oczywiście nie padało :)



Komentarze
Trollking
| 20:08 niedziela, 16 września 2018 | linkuj Hehe, no i Budda też, też :P
anka88
| 19:23 niedziela, 16 września 2018 | linkuj Nic tak nie przyciąga uwagi jak ostatnie dzieło :). No i stopka też, też :p
Trollking
| 21:50 sobota, 15 września 2018 | linkuj Za późno :)
mors
| 21:47 sobota, 15 września 2018 | linkuj Przecież nie chciałeś tego czytać, to i odwzajemniać nie chciej. ;pp
Trollking
| 21:41 sobota, 15 września 2018 | linkuj Pozostaje mi odpowiedzieć: wzajemnie ;)
mors
| 21:34 sobota, 15 września 2018 | linkuj No co - Ciebie przynajmniej nie muszę oglądać. ;p A tak poza tym, to efekt (groteski) ten sam. :)
Trollking
| 21:27 sobota, 15 września 2018 | linkuj Chyba nie chciałem tego przeczytać :)
mors
| 21:19 sobota, 15 września 2018 | linkuj Nie. Mam Ciebie. :)
Trollking
| 21:17 sobota, 15 września 2018 | linkuj Raczej Ciebie bym o to podejrzewał. Rycha brakuje, no nie? :)
mors
| 21:03 sobota, 15 września 2018 | linkuj Tak podejrzewałem, że tylko Budda Ci się tu spodoba... :)
Trollking
| 20:49 sobota, 15 września 2018 | linkuj Nie wiem, o co chodzi z muralem, grunt, że mały budda przykuwa uwagę :)

Nie wiem też, czemu jest nieużywany osobno, domyślam się, że to znów pracownicza klawiatura, która ma swoją wersję interpunkcji. Podczas pisania usunąłem chyba z dziesięć powtórzeń znaków i samoistnych spacji. Mój błąd, że nie sprawdziłem, już poprawiam. Dzięki.
mors
| 20:24 sobota, 15 września 2018 | linkuj Ale o co chodzi z tym muralem?? :> ;p

Wiało sakramencko, yhym - nawet wierzba płacząca zwisa pionowo. :D

PS. "dawno nie używanym crossem" - dlaczego rozdzielNIE? :>
Trollking
| 14:54 piątek, 14 września 2018 | linkuj Spokojnie, przezornie nie wyrzucałem, jeśli kiedyś czyjeś dziecko będzie potrzebowało prezentu komunijnego, mam gotowy :P
Lapec
| 06:20 piątek, 14 września 2018 | linkuj Ehhh i runęła ikona, już myślałem że jest niezniszczalna, taka co jeszcze przyda się kolejnym pokoleniom (kuzynom? wnukom kuzynów) a tu klops. Świat się kończy :)
PS: ładne kwiatki :P
Trollking
| 21:13 czwartek, 13 września 2018 | linkuj No w sumie... :)
huann
| 21:07 czwartek, 13 września 2018 | linkuj Przypomniał mi się mój stary suchar:
Jaki jest najstarszy zespół rockowy świata? T.Rex Ten Years After!
Trollking
| 21:05 czwartek, 13 września 2018 | linkuj Raczej rozkojarzone gadzisko.... :)
huann
| 20:35 czwartek, 13 września 2018 | linkuj A to T-Rex zachłanny na km-y!
Trollking
| 20:18 czwartek, 13 września 2018 | linkuj A, faktycznie, w pośpiechu nie zmieniłem :) Dzięki, poprawiam.
huann
| 18:06 czwartek, 13 września 2018 | linkuj Ale u góry T-Rex się wyświetla jako ten, co dziś kręcił korbą!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ienie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]