Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197967.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.85km
  • Czas 01:45
  • VAVG 30.20km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Motywatory

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 13

Planując grafik na ten miesiąc zrobiłem jeden poważny błąd - zabukowałem siebie tę niedzielę, kompletnie nieświadomy, iż to TEN dzień. Jeden z najbardziej traumatycznych w roku, niemal na poziomie sylwestrowego poranka :) Niestety nie dało się już nic z tym zrobić, więc ukradzioną godzinę musiałem wziąć na klatę, choć wstawanie o siódmej (czyli szóstej!) to przyjemność wątpliwa. A w ogóle to jestem za zmianą czasu (już kiedyś chyba o tym pisałem), jedynie w tę drugą stronę - za 24 lata wrócimy do punktu wyjścia, a za lat 12 będzie sytuacja idealna: cały dzień na jazdę rowerem, a noce pracujące :)

Wróćmy na ziemię - ruszyłem, gdy dzionek się jeszcze nie rozpoczął na dobre, a co za tym idzie temperatura oscylowała na zaledwie małym plusie. Jednak i tak już było blisko tego, o co mi chodzi: nie za zimno, nie za ciepło, klimat po prostu umiarkowany. Pierwotnie planowałem wykonać trasę na wschód, bo taki kierunek wiatru pokazywały pogodynki, ale już podczas jazdy okazało się, że to ściema - duło jak chciało, a że chciało głównie w pysk (ale niespecjalnie mocno), to stwierdziłem, iż z koniem kopał się nie będę i wykonam "kondominium" (Poznań - Luboń - Wiry - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Dymaczewo - Łódź - Stęszew - Szreniawa - Komorniki - Poznań) świadom, że cokolwiek zrobię i tak łatwo nie będzie. Sprawdziło się :)

W Łodzi (tej "naszej") chwilka zadumy przy świętym (a w sumie to dzisiaj - śniętym). Jakim? Pewny nie jestem - mijamy się dość często i wygląda mi na Nepomucena, ale daleko mi do eksperta w "tych" sprawach.


Gdzieś od tego momentu stwierdziłem, że jednak muszę lekko nadrobić średnią i zapodałem sobie sprawdzoną już w tym temacie Hańbę! :)... 

...natomiast koło godziny dziesiątej (czyli dziewiątej, grr!) przełączyłem się na TOK, gdzie jak co niedzielę bywają politycy większości opcji - i to był strzał w (nomen omen) dziesiątkę. Nic mnie bowiem tak nie motywuje jak oni - bo choć już lekko osłuchała i opatrzyła mi się bezczelność oraz cynizm PiS-u, amatorszczyzna oraz samooranie się PO i Nowoczesnej, czy bezradność PSL-u, to do tępoty Kukizowców przyzwyczaić się nie mogę. Chyba muszę ich sobie ponagrywać na zaś :)

Fajnie mi się jechało - a, i nawet do pracy zdążyłem.



Komentarze
Trollking
| 20:39 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Chyba nie, ale pewnie z ajfona foty wyjdą najlepiej, spodnie rurki nie będą się wkręcały w zębatki, a w drugiej łapie równowagę utrzyma jedynie kawa ze Starbucksa :)
rmk
| 20:26 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Coś w tym jest. A brody też trzeba zapuszczać?
Trollking
| 20:23 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Widocznie za mało piję :)
rmk
| 20:21 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Łapa coś Ci się trzęsie ;)
Trollking
| 20:18 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Huann - czyli w sumie też kręciłeś :) A co do świętego betonowego to... lubię wiedzieć takie rzeczy :)

Remik - wiem, takie bs-owe hipsterstwo :) Mi coś jeszcze nie wychodzi, muszę potrenować.
rmk
| 19:55 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Ostanie ujęcie modne ostatnio ;)
Lapec
| 19:01 poniedziałek, 26 marca 2018 | linkuj Nie wszyscy - ja byłem w górach :P i startowałem o 7,15 (czyli 6,15) więc połączyłem się z Tobą w wirtualnym bólu ;) Choć Ty tam kręciłeś a ja się obijałem w szczelnym aucie :P

Święty z betonu wycięty, po co drążyć? ehehehe ;)
Trollking
| 21:13 niedziela, 25 marca 2018 | linkuj Meri Huanna na pewno docenia ów fakt. Jutro wynagrodzi. A jak nie jutro to... "sezon" długi. Oby :)
huann
| 20:59 niedziela, 25 marca 2018 | linkuj No nie - wszyscy dziś rowerowali, tylko ja się tłukłem pół dnia pekapami do Meridy mej. Ja się tak nie bawię :(
Trollking
| 20:07 niedziela, 25 marca 2018 | linkuj Wiem :) Co więcej - nawet z tym samym Motywatorem wyruszyłaś, więc w sumie dublet :)
anka88
| 19:25 niedziela, 25 marca 2018 | linkuj Mi dzisiaj ciężko się pedałowało, ale do domu wróciłam z prywatnym "Motywatorem" :)
Trollking
| 19:17 niedziela, 25 marca 2018 | linkuj No niestety - taki mam tryb pracy. Plusem są dni wolne w tygodniu, przydatne do załatwiania miliardów spraw okołourzędowych.
grigor86
| 19:11 niedziela, 25 marca 2018 | linkuj To Ty dziś w robocie byłeś?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa upaln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]