Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.11km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 197m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hańba na uszach

Czwartek, 15 marca 2018 · dodano: 15.03.2018 | Komentarze 13

Winter is coming. Ponownie tej zimy. Dziś już odczuwalne zimno, przynajmniej rano, do tego mrożący wiatr (a będzie gorzej). Nie ma co, powiało optymizmem :)

Ruszyłem znów starą szosą, bo nowej mi szkoda na post-solną pogodę, w związku z czym przemieszczanie się do najszybszych nie należało, tym bardziej, że pierwsze prawie dziesięć kilometrów to pełzanie po mieście - a tam permanentna stójka i sznureczek od Hetmańskiej przez Starołęcką do Minikowa. Potem już było lepiej, ale za to wylądowałem na polach, gdzie wiatr ze mną robił co chciał. Przy okazji przeraziła mnie szybkość powstawania nowych klocków magazynowych - tu jeszcze jakiś miesiąc czy dwa temu była ziemia na ugorze, a rok temu kwitły maki. Teraz... full industrial.

No nic, miejmy nadzieję, że choć będzie osłaniać od wiatru :)

Reszta trasy to "muminek" - Koninko, Głuszyna, Babki, Czapury, Wiórek, Rogalinek, Puszczykowo, Luboń i do domu.

Jeszcze w temacie tytułu wpisu - od niedawna katuję na trasie dorobek zespołu Hańba!, który niedawno otrzymał Paszport "Polityki". Dawno nie słyszałem tak autentycznego punka, teraz uwaga, bez ani jednej gitary czy perkusji, za to z banjo, klarnetem, tubą czy... grzebieniem. A teksty są bardzo, ale bardzo na czasie, bowiem pochodzą z... dwudziestolecia międzywojennego (Tuwim, Broniewski, Brzechwa) - mamy tu opisanych maszerujących faszystów z ONR, niechęć do innych narodów (oczywiście głównie Żydów), bezczelność władzy oraz ówczesnych odmian korporacji, jest też... polski obóz koncentracyj, gdyż nie wolno zapomnieć, że w Berezie Kartuskiej ludzie nie tylko byli zsyłani do ciężkich prac, ale również torturowani i zabijani ("lekka" rysa na pomniku Piłsudskiego, zresztą jak na moje nie jedyna). Wypisz wymaluj historia wraca w tym kraju co jakieś sto lat. Hańba w czystej postaci :)




Komentarze
Trollking
| 20:44 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Nie da się odpowiedzialnie odpowiedzieć na pytanie - to jak z ludźmi, są tacy i tacy. Ale jest to zawód, który wymaga umiejętności bycia populistą, czego nie lubię. Więc: nie wierzę zawodowym politykom, ale też wiem, że są tacy, którzy chcą po prostu dobra dla danej grupy społecznej i nie tylko dla niej.
Jurek57
| 20:00 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Ludzie to ludzie ! Polacy , Węgrzy, Niemcy ... . Źli w jakiej części 1% , 20% ... ? A w jakiej dobrzy ?
Wychowaliśmy się w podobnych czasach. Okrywanie "czarnych" plam jest ważne ale były też rzeczy wzniosłe. Chodzi mi o proporcje.
Co do granic. Dobrze by o to zapytać innych . Np. naszych sąsiadów.
I na koniec.
Wierzysz politykom ?
Trollking
| 19:33 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Jurek, ja Ci odpowiem krótko: od bachora wychowany byłem w propagandzie, która narzucała mi myślenie, że Polacy to naród wyjątkowy, niezdolny do okrucieństwa i w ogóle niewinny sam przez się. Im bardziej dorastałem, tym bardziej interesowałem się czarnymi planami na tym micie, a aktualna państwowe podejście do tematu tylko wznieca moją przekorę i chęć mówienia o nich.

Poniekąd wyśmiewam to, co mnie od zawsze zadziwiało - czemu dzielimy się na sztuczne twory oddzielone granicami, jakby Słowak z Popradu różnił się czymś wyraźnie od np. mieszkańca Zakopanego czy Niemiec od Polaka ze Szczecina. Ludzie to ludzie, w znacznej części gnoje, jest też sporo jednostek dobrych i mądrych, nie zależy to od narodu, a jak już to od wychowania serwowanego przez przywódców.

Miało być krótko, sorry ;)
Jurek57
| 19:12 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Krytykowanie wszystkiego. Poddawanie w wątpliwość ... to czysta teoria !
Zastanówmy się czy bylibyśmy w stanie zrobić to lepie. Bez uszczerbku dla innych.
Jurek57
| 19:06 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Amerykanie wymordowali pewnie z milion indian. Wywołane przez nich konflikty w ostatnich 50 latach pociągnęły więcej ofiar niż w 2WŚ.
Mieszkańcy azji do dzisiaj nie mogą się doliczyć ofiar japońskiej okupacji.
Niemcy wywołali dwie wojny - bilans ? 10.000.000 ludzi do piachu.
Włosi, Francuzi,Belgowie, Norwegowie, Litwini , Ukraińcy ... to urodzeni kolaboranci
Rosjanie gułagi i wielka "smuta" na ukrainie.
Izrael - krwawy bilans ich państwowości to blisko 600.000 arabów.
itp. ...

Ja rozumiem że każda nieprawość musi znaleźć swój epilog. Ale na boga .
Mamy odziać się we włosiennice ? Zacząć się biczować ... ? Nie idzie mi o gloryfikowanie "polskości".

Mój ojciec miał kolegę którego ojciec zginął w "przewrocie majowym".Miał to nieszczęście że Piłsudski był jego "wrogiem".
kiedyś podsłuchałem ich rozmowę kiedy się różnili w poglądach ... . Ale obaj nie szczędzili poświęcenie w trakcie wojny w odzyskaniu Polski.

Według mnie.
Są rzeczy ważne i ważniejsze !
Trollking
| 17:38 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Michuss - gorąco polecam. Szczególnie fajnie na jutiubie wyszedł ten koncert z OFF Festiwalu, większość jest dostępna w necie.

Grigor - ej no, nie zawstydzajcie mnie :) Ale dziękuję, lecz i bez przesady: po prostu lubię pisać, a że jestem upierdliwy i marudny, do tego lubię mieć ostatnie słowo, to może wychodzi z tego jakaś popierdółka udająca oryginalność :) Pozdro dla Was :)
grigor86
| 10:19 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Ps. Trollking - wczytujemy się z Anią w Twoje rowerowy wpisy i mówimy sobie, żeś ciekawy i oryginalny gość :-)))
michuss
| 09:29 piątek, 16 marca 2018 | linkuj Zachęcasz do tej Hańby! Będę musiał się wsłuchać.
Trollking
| 22:33 czwartek, 15 marca 2018 | linkuj Hehe, widzę, że "You speak my language" :)

W sumie dzięki za przypomnienie - mam gdzieś na dysku zakurzone kawałki Morfiny, czas zapodać :) Ale to po tym, jak już znudzi mi się poczucie Hańby :)
huann
| 22:22 czwartek, 15 marca 2018 | linkuj "The Night": prawdziwy "The Saddest Song" ;)
Trollking
| 21:11 czwartek, 15 marca 2018 | linkuj Grigor - hehe, ja sobie często playlistę ustawiam pod siłę wiatru, to fakt :) Choć ta średnia dziś w sumie słabiutka. Pozdrawiam Cię również, fajnie, że znów kręcisz :)

Huann - no ba, pewnie, że znam Morphine. "The night" to muzyczna poezja! :)
huann
| 20:47 czwartek, 15 marca 2018 | linkuj To może ja zapodam dla uśmierzenia bólu ponadczasowej "naszości" solid(ar)ną dawkę mej ukochanej MORPHINY - zespołu rockowego raczej bez gitary, za to z trąbami (na szczęście nie naszymi - tego bym nie proponował - trąb naszych to Ci u nas aż zanadto;)
Proszę jeszcze tylko zwrócić uwagę na jakość wykonania - w końcu to koncert w jakiejś przysłowiowej stodole, a nie CD z wytwórni.
Ech, kiedyś to się grało - a ten podprogowy bas: mniam.
https://www.youtube.com/watch?v=h6naQ195c_k
grigor86
| 19:52 czwartek, 15 marca 2018 | linkuj Przesłuchałem utwór i już wiem skąd ta Twoja dzisiejsza średnia, przy tak silnym wietrze. Pozdrawiam Trollking :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ibezm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]