Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.15km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.22km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gorzko

Sobota, 18 listopada 2017 · dodano: 18.11.2017 | Komentarze 2

W związku z faktem, że na termometrze widniały dziś całe trzy stopnie na plusie, mieliśmy imieniny Noego i Hezychiusza, dokładnie 28 lat temu przestał istnieć "Dziennik Telewizyjny" i powstały "Wiadomości" (choć ostatnio coś jakby się cofnęło do stanu pierwotnego) oraz obchodziliśmy Dni Urodzin Sułtana w Uzbekistanie, wykonałem znaną i lubianą trasę, czyli po prostu "kondomika" w wersji od Poznania przez Luboń, Puszczykowo, Mosinę, Dymaczewo, Łódź, Stęszew i Komorniki do Poznania. Bez kombinowania i takich tam komplikacji :) Wiatr solidny i zimny, ogólnie ponuro, więc kolarzy mało, jednak kilku się znalazło i szacuneczek dla nich.

Chciałbym napisać, że obyło się bez przygód. No ale musiałbym przemilczeć kilku kretynów biorących mnie na gazetę oraz jednego troglo, któremu tak się spieszyło, że wyprzedzenie paru samochodów mimo podwójnej ciągłej oraz mnie kręcącego z naprzeciwka, znów (znów!) z konieczności dla bezpieczeństwa dającego po hamulcach, wydawało się czymś oczywistym. Ponownie po takich dniach nachodzi mnie refleksja, że może uważamy się za kraj prawie zachodni, a w sumie jesteśmy takimi farbowanymi Rosjanami, tylko udającymi bardziej cywilizowanych. I w sumie nie rozumiem, czemu rozpadł się sojusz radziecki, skoro Polska tam idealnie pasowała ze wschodnią mentalnością. Gdy jeszcze usłyszałem w radio o nocnym wypadku w Swarzędzu, gdzie pijany gówniarz w BMW rozwalił samochód i przy okazji spalił swojego kumpla, który znajdował się w bagażniku (!) jako siódmy (!!!) pasażer, tym bardziej utwierdziłem się w swoim zdaniu.

Gorzko dziś? No gorzko. Mimo że nasypałem sobie dodatkową łyżeczkę cukru do kawy. To dla poprawy nastroju - jutro ma padać deszcz ze śniegiem i bardzo mocno wiać. Hurra! :)



Komentarze
Trollking
| 14:56 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj Zniechęcić to zniechęcało, ale samo się nie wyjeździ... :)
anka88
| 18:07 sobota, 18 listopada 2017 | linkuj Aż się wierzyć nie chce jacy kierowcy poruszają się po naszych drogach :/. Jedna wielka paranoja! Chłodno dziś było, niezbyt przyjemnie, ale jak widać nie wszystkich to zniechęciło do jazdy :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iadls
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]