Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197753.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.25km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.03km/h
  • VMAX 51.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prezesi kukurydzy :)

Wtorek, 22 sierpnia 2017 · dodano: 22.08.2017 | Komentarze 8

Gdy tylko wyruszyłem dziś na trasę, na wszelki wypadek ubrany w rowerową bluzę z długim rękawem, pierwszym co poczułem był zimny, arktyczny powiew wiatru. Już wiedziałem, że znów będzie fajnie. I że w związku z tym rewelacji to się nie ma co spodziewać, postanowiłem więc - niczym w reklamach - zwiększyć doznania i zamiast ominąć miasto opłotkami, ruszyć przez jego spory kawałek, czyli Górczyn i Junikowo. Jak już dostać po dupie to na całego :)

Z tego, co pamiętam, to najpierw skupiałem się na asfalcie przed i pod przednim kołem, bo tak było bardziej aerodynamicznie i udawało się przy schowaniu za barankiem wycisnąć jakieś kosmiczne wartości typu 25, a nawet 26 km/h (choć standardem było 23), a potem, gdy po dotarciu do Dopiewa przez Wysogotowo, Sierosław i Więckowice zaczęło nawet fragmentami lekko mnie popychać, znów gapiłem się w podłoże do samego domu, żeby choć trochę nadrobić wynik. Po dzisiejszym wyjeździe mogę rysować górne elementy ramy z pamięci, tak samo jak każdy detal swoich butów :)

Kukurydza ostatnimi czasy zaczyna uzyskiwać wysokość kilku prezesów stojących na stołku podczas miesięcznicy, czym stwarza zagrożenie dla otoczenia, zresztą tak samo jak pierwowzór :) Tu na przykład na końcu drogi czekało mnie rozwidlenie, które musiałem pokonać na czuja, bo nic nie widziałem - tak też było jeszcze kilka razy. A niby to drzewa mordują...

Wymęczyły mnie dzisiejsze warunki, bo te 16 stopni były co prawda całkiem spoko, jednak przewiało mnie do cna. No ale jak się wczoraj można było dowiedzieć z komentarza pod wpisem, to wcale nie wiatr, a zjawisko wywoływane przez przejeżdżające TIR-y, nawet tam, gdzie ich nie ma. Ja bym poszedł dalej i nie zapomniał o trotylu, który wciąż zalega w powietrzu po pewnym pamiętnym zamachu o świcie i już wszystko jest na swoim miejscu. Tym miejscem jest świat teorii spiskowych :)

W załączeniu wiatr, którego nie ma, bo są TIR-y, których nie ma, z dziś: :)





Komentarze
Trollking
| 19:05 czwartek, 24 sierpnia 2017 | linkuj Na razie Gość cierpi na milczenie ;)
Walery
| 23:23 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj Po dłuższym namyśle sądzę że obydwa zjawiska są niekorzystne dla organizmu. Może ten Gość na to właśnie cierpi?
Walery
| 23:13 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj O kurczę! Początkowo myślałem, że chodzi Ci o korpochwilię, czyli maksymalny czasokres pracy w korporacji, aż do pierwszego znudzenia... A tu takie kwiatki! :)
Trollking
| 12:17 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj Gość - pewnie dla Ciebie to będzie dziwne, ale są ludzie, którzy po prostu się lubią i nie są anonimowymi frustratami :) Resztę dodał poniżej wspomniany duet. Natomiast skoro pozytywne komentowanie u kogoś na blogu kojarzy Ci się z wydalaniem to jest to zdiagnozowane schorzenie - fachowo określa się to jako "koprofilia". Możesz o tym poczytać np. w necie, a potem zajrzeć do słownika języka polskiego i sprawdzić jak się pisze "permanentnie".

Mors - jak rozumiem dla Ciebie dwa pozostałe zdjęcia nie istnieją? Okularki czas nabyć :)

Grigor - dobrze powiedziane. Sorry, że Was tak "obsrywam" :)

Ania - dzięki :) o dziwo nie lunęło!
anka88
| 08:44 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj Pierwszy obraz wymiata :) Uśmiałam się! Co zdjęcie to chmury coraz ciemniejsze.. a po nich to pewnie lunęło...

Gościu, ale "obsrywasz" Tomkowi bloga :))
grigor86
| 07:04 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj Oj ten gość widzę swoją frustrację zaczął przelewać na innych blogach :-) Ps. gościu - pisze się "permanentnie"!
Ps. Zarówno Tomek, jak i ja, Ania i wielu tu innych na bs mamy swoją pasję po prostu i się wspieramy nawzajem. Znajdź gościu jakieś zajęcie i żyj swoim życiem.
mors
| 23:39 wtorek, 22 sierpnia 2017 | linkuj Tak wiało, że nawet kukurydza się nie wygła. :)
Czekam na postulaty "zielonych", coby nie wycinać przydrożnej kukurydzy...
Gość | 22:48 wtorek, 22 sierpnia 2017 | linkuj Dlaczego pernamentnie obsrywasz blogi Anki i Grześka?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieuni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]