Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.80km
  • Czas 01:59
  • VAVG 26.12km/h
  • VMAX 55.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 346m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niechcic

Poniedziałek, 12 czerwca 2017 · dodano: 12.06.2017 | Komentarze 8

Po wczorajszej stówie nie byłem specjalnie zmartwiony rannymi opadami deszczu, które zaległy nad Poznaniem. Jakoś byłem spokojny, że będą one przelotne, a tak czy siak wykręcę dziś co najmniej gluta, choćbym się miał zesr... choćbym miał lekko zmoknąć :) I miałem rację - powoli zaczęło się przejaśniać, natomiast ja wybrałem do przedpracowego kursu crossa, głównie dlatego, żeby dać odpocząć czterem literom.

Wiało na tyle mocno, że w ogóle nie chciało mi się spieszyć, bardziej więc się czołgałem niż jechałem. Chlapało mi spod kół, z nieba zaczynało się żarzyć, spychało mnie z drogi - czyli było wesoło :) Minąłem Luboń, Łęczycę, Puszczykowo i dokręciłem do Mosiny, gdzie postanowiłem być tam, gdzie mnie dawno nie było. czyli na Osowej Górze. W sumie byłem tam w dwustu procentach, gdyż zadałem sobie karę nie wiadomo za co i podjechałem raz Pożegowską, a raz Spacerową. Najfajniejsze było to, że - co dość logiczne - dwukrotnie miałem okazję zjechać ;)

Potem już chciało mi się jeszcze mniej, więc lekko zawróciłem i skręciłem w kierunku Rogalinka, a następnie Wiórka, w którym zorientowałem się, że zabraknie mi dystansu do pięciu dych, więc zrobiłem jeszcze kółeczko przez Babki i Głuszynę, by finalnie wylądować na Starołęckiej. A w sumie pod nią, bo jak zwykle przejazd kolejowy był tam zamknięty i przespacerowałem się tunelem.

Oj, leniwy to był wypad. Motywowałem się na trasie jedynie tym, że najbardziej na świecie nie chce mi się iść do pracy, więc każda aktywność z tym niezwiązana jest mega przyjemnością :)



Komentarze
Trollking
| 20:23 wtorek, 13 czerwca 2017 | linkuj Jeśli chodzi o niechęć do chodzenia do pracy to zdecydowanie tak :)
grigor86
| 20:08 wtorek, 13 czerwca 2017 | linkuj Ale konsekwentności odjąć Ci nie można :-)
Trollking
| 15:12 wtorek, 13 czerwca 2017 | linkuj Nie miałem okazji oglądać, ominął mnie ów cud polskiej kinematografii. I raczej niespieszno mi nadrabiać zaległości :)
Bitels
| 08:20 wtorek, 13 czerwca 2017 | linkuj Ale film był dobry. A Jerzy Bińczycki grający postać Bogumiła był świetny.
Trollking
| 18:45 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj Bogusia w to nie mieszajmy, tym bardziej, że gdy wspomnę męczarnie z czytaniem "dzieła" Dąbrowskiej to staję się niechcicem jeszcze większym :)
Bitels
| 18:04 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj Niechcic. Bogumił? :)
Trollking
| 17:03 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj No to teraz tylko zrealizować ;) pozdrawiam!
anka88
| 16:55 poniedziałek, 12 czerwca 2017 | linkuj Przy poniedziałku moje myśli są podobne, z tą tylko różnicą, że mi nie udało się wybrać na rower, ale nadrobię to, nadrobię :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]