Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198417.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 32.40km
Czas 01:14
V_AVG 26.27km/h
V_MAX 52.50km/h
Temperatura -5.0°C
Podjazdy 88m
Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
Aktywność Jazda na rowerze

Glut smarkowy

Czwartek, 9 lutego 2017 · dodano: 09.02.2017 | Komentarze 9

Zaawansowany smarking trwa, choć jak to z nim - rano obniża poziom agresji. Jedyną słuszną radą w teorii powinna być ta mówiąca o pozostaniu w łóżku i wygrzaniu gnoja. Jednak od dawno już to na mnie nie działa, czasem wręcz przeciwnie, przedłuża mi choróbsko. Muszę się ruszać. Dzisiaj jednak postanowiłem do tematu podjeść bardziej z głową niż wczoraj i skrócić dystans do wielkości trzydziestokilometrowego gluta, coby nie przesadzić z tym autorskim patentem na cieknący nos :)

Na mapce trasa wygląda jak idealny glut - z Dębca przez Luboń do Puszczykowa, który objechałem dokoła, następnie do Mosiny, znów Puszczykowo i końcówka przez Wiry oraz Luboń. Wiatr nie wiał już tak mocno, a i większość ddr-ek było stety lub niestety przejezdnych. Prócz jednej, jak na ironię tej obwarowanej zakazem jazdy po regularnej drodze, w Łęczycy. Ślizgawica to tam najłagodniejsze określenie, ale dzięki wieloletniemu doświadczeniu udało się uniknąć gleby. Jakby ktoś szukał cyrkowca to mogę podesłać CV :)

W Puszczykowie napotkałem (naPTAKałem?) taki oto znak:

Jakby to był był blog polityczny to bym napisał, że takowe powinno się umieszczać na granicach wjazdowych do naszego kraju, ale przecież takim NIE jest, więc NIE napiszę :)

Komentarze

lipciu71 | 11:38 wtorek, 14 lutego 2017 | linkuj Osobiście biorę na talerzyku. Kubełek to dla mnie za dużo ;-)

Trollking | 21:42 poniedziałek, 13 lutego 2017 | linkuj Sądzę, że zjadliwością najbardziej powinny martwić się właśnie ptaki. Szczególnie te kończące żywot w kubełkach KFC :)

anka88 | 17:49 niedziela, 12 lutego 2017 | linkuj Zjadliwa grypa ptaków? Nie wiem, ale ja czuję się bardziej zagrożona jak te ptaki :)

Trollking | 19:07 piątek, 10 lutego 2017 | linkuj Też się zastanawiałem. Zresztą biorąc na poważnie informacje od odpowiednich służb dla ludzi w ogóle nie ma zagrożenia, więc znak jest dedykowany zmotoryzowanym ptakom :)

mors | 17:59 piątek, 10 lutego 2017 | linkuj Ciekawe, że jest to znak drogowy... Jakie jest zagrożenie dla kierowców i czy dla pieszych go nie ma? ;)

Trollking | 21:58 czwartek, 9 lutego 2017 | linkuj Zupełnie nie wiem o co chodzi, ale jestem za ;P

lipciu71 | 21:24 czwartek, 9 lutego 2017 | linkuj Może ta grypa wpierdoli do kości, jedno bardzo złe ptaszysko!!! Ale do gwiazdki jeszcze daleko ;(

Trollking | 18:07 czwartek, 9 lutego 2017 | linkuj Czemu mam wrażenie, że owa mikstura zawiera sporą ilość procentów? :)

Jurek57 | 17:33 czwartek, 9 lutego 2017 | linkuj Mam ci ja pewną miksturę oraz zestaw ćwiczeń na przypadłości wszelkie ... !
Nie obciążając (odciążając !!!) budżetu NFZ ... !!! :)

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Glut smarkowy

Czwartek, 9 lutego 2017 · dodano: 09.02.2017 | Komentarze 9