Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 33.36km
  • Czas 01:12
  • VAVG 27.80km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drugi pół-nie-glut serwisowy

Wtorek, 20 grudnia 2016 · dodano: 20.12.2016 | Komentarze 4

Po zostawieniu koła w domu zmieniłem rower i ruszyłem szosą do Mosiny, gdzie byłem już po słowie w temacie serwisu. Lekko się obawiałem czy piasta wytrzyma lubońskie atrakcje na trasie, więc jechałem bardzo ostrożnie, a że wiatr dawał mi kuksańce z boku to tym bardziej nie miałem motywacji do szybkiego kręcenia.

W sklepie pojawiłem się później niż zamierzałem, bo około drugiej, więc trzeba było szybko zakasać rękawy i zabrać za to rowerowe truchło. Było to moje pierwsze podejście do serwisowania u nowego właściciela przybytku, ale że dostał pochlebne opinie od poprzedniego to nie miałem obaw. I jak najbardziej jestem na tak! Darek, bo tak nazywa się ów człowiek, zdecydowanie zna się na rzeczy, szybko zdiagnozował problem i wymienił mi łożyska, ośkę w przednim i zamontował nowe tylne koło, już dawno czekające na mnie w tym miejscu. I co najlepsze - wziął za to duuuużo mniej niż się spodziewałem, mimo kilku problemów z moim (jak zwykle) sprzętem. A że sam jest praktykiem rowerowym to i gadało się ciekawie. Brawo, polecam!

Ruszyłem już w lekkiej szarówie, co było mało fajne, tym bardziej, że powoli z naprzeciwka tworzył się już długaśny sznurek "pezetów", którzy jak zwykle zamiast wybrać dojazd w 15 minut do centrum Poznania pociągiem zafundowali sobie komfortową godzinkę w puszkach. Po dotarciu do domu łączny dystans wyszedł mi dziś tylko lekko ponad 66,6 km, więc jest najlepiej jak tylko można :P A sprzęt działa na razie bez zarzutu, więc aktualnie jeszcze pomęczę stare koło ile się da.



Komentarze
mors
| 12:34 środa, 21 grudnia 2016 | linkuj hehe
Trollking
| 22:47 wtorek, 20 grudnia 2016 | linkuj Aha, żeby nie było - w "skrobaniu w pracy" chodzi o pisanie na blogu w miejscu zatrudnienia, a nie "zabijanie nienarodzonych dzieci". To tylko tak z doświadczenia dygresyjka, w celu uniknięcia sami wiemy czego :)
Trollking
| 22:43 wtorek, 20 grudnia 2016 | linkuj Znów dzięki :) pisałem z jedną nogą już poza domem, a to gorsze nawet od skrobania w pracy :)
mors
| 22:25 wtorek, 20 grudnia 2016 | linkuj "powoli z naprzeciwka tworzył się już powoli długaśny sznurek" - zrób coś z tym, zanim grammar-MichuSS to zauważy. ;))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa itepe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]