Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.45km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.84km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 78m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rodaki cukrowe

Środa, 16 listopada 2016 · dodano: 16.11.2016 | Komentarze 7

Jednak znowu się udało. Szamani od prognozowania pogody skorygowali swoje zapowiedzi spod znaku "armageddon" i zamiast całodziennych opadów łaskawie zaproponowali, iż skończą się one nad ranem. Lepsze to niż nic, a że około dziewiątej ulicom bliżej było do bajorek niż pustyni to do jazdy wybrałem crossa.

Wykonałem trasę z Dębca przez Plewiska, serwisówkę przy S11, Dąbrówkę, Palędzie, Dopiewo, Trzcielin, Konarzewo, Chomęcice, Rosnowo, Komorniki, Plewiska i do domu. Ufajdałem się jak przedszkolak na imprezie z okazji pierwszej w życiu odwilży. Szczególnie na placu budowy, który od jakiegoś czasu istnieje między Konarzewem a Chomęcicami było radośnie, bo mokra papka z kałuż i błota rozjechanego przez ciężki sprzęt usilnie starała się wypełnić wszelkie moje otwory gębowe. Częściowo skutecznie. Mimo wszystko jechało się fajnie, choć bardzo ostrożnie, co widać po średniej. Ale za to zrobiło się mega ciepło - całe pięć stopni na plusie!

Dwa dni temu we wpisie popełniłem grzech - istne rolnicze faux pas, myląc dorodne wielkopolskie poczciwe pyry z burakiem cukrowym, czyli jak wszyscy wiedzą reprezentanta "grupy kultywarów podgatunku buraka zwyczajnego (Beta vulgaris L. subsp. vulgaris) należącego w systemie APG III do rodziny szarlatowatych (w niektórych innych systematykach zaliczany do rodziny komosowatych)". Wiem, zachowałem się jak gówniarz. Dziś więc w ramach burakowej drogi krzyżowej zatrzymałem się na trasie, upaprałem sobie buty w przypolnym błocku i zrobiłem selfie z dorodnym rodakiem. Sorry, burakiem :) Mam nadzieję, że wygląd moich butów (żeby oszczędzić drastycznych obrazów foty nie umieszczam) dało mi rozgrzeszenie w KRUSIE, u premiera Pawlaka oraz na końcu u jakiegoś tam boga. Bo "Agrobiznesu" nie zamierzam oglądać. Mam na to zbyt słabe nerwy :)





Komentarze
Trollking
| 18:50 sobota, 19 listopada 2016 | linkuj Pyraki :)
lipciu71
| 00:18 sobota, 19 listopada 2016 | linkuj Chłopie, aleś pikne pyry szpeknął
Trollking
| 21:05 piątek, 18 listopada 2016 | linkuj No akurat żaden się nie trafił. Może za duża konkurencja na polach :)
mors
| 01:25 piątek, 18 listopada 2016 | linkuj @M-ss: a ja oglądałem Agrobiznes za czasów podstawówki - jak było tylko 5 lekcji to zdążałem, i zawsze przy nim odrabiałem zadania domowe. :) Przy nim, tudzież przy "Plebanii". :D

@T-king: aż się prosiło wyczekać na jakieś jadące BMW i zatytułować jakoś w sensie: "BMW i buraki (na zdjęciu pierwsze z lewej)". ;)
Trollking
| 19:15 czwartek, 17 listopada 2016 | linkuj Michuss - przeraziłeś mnie tym wyznaniem :) a ja nie wyobrażam sobie obejrzenia tego programu przed d...ą zmianą, a co dopiero po! :)

Jurek - tak. Potrafię żałować za grzech :)
Jurek57
| 15:00 czwartek, 17 listopada 2016 | linkuj ... a jednak ! Rekolekcje ! :-)
michuss
| 19:19 środa, 16 listopada 2016 | linkuj Nie wiem czy Agrobiznes też uległ "dobrej zmianie" i czy stał się w związku z tym niestrawny, ale muszę przyznać, że swego czasu w robocie często drugo-śniadałem około południa i zawsze włączałem sobie Agrobiznes. Pasjami zaczytywałem się w paskach z informacją o cenach poszczególnych płodów na różnych targowiskach naszej wspaniałej ojczyzny :P ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]