Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197649.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.80km
  • Czas 01:45
  • VAVG 29.60km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 55m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trogloszoping

Poniedziałek, 29 sierpnia 2016 · dodano: 29.08.2016 | Komentarze 7

Pogoda znormalniała pod względem temperatury, więc dziś już nie wyglądałem na trasie jak rak wyjęty z ukropu, a maksymalnie jak niedogotowany Indianin. Zawsze to jakiś postęp. Te 22 stopnie są idealne dla mojego organizmu, więc byłoby całkiem sympatycznie, gdyby nie wiatr, dający się ostro we znaki, głównie z przodu i z boku. Niezależnie w którą stronę jechałem. Czyli jak zazwyczaj :)

Wykonałem niezgrabne kółeczko z Dębca przez Luboń, Wiry, Komorniki, Chomęcice, Konarzewo, Trzcielin, Dopiewo, Palędzie, Gołuski i Plewiska. Jakoś nie chciało mi się cisnąć, więc średnia dziś taka, że pożal się Boże/Kriszno/Allachu/Potworze Spaghetti. Ale ważne, że kolejny klocuszek do wyniku rocznego został wyrzeźbiony.

Praktycznie nie spotkała mnie dziś prawie żadna przygoda. A tym "prawie" jest właścicielka blond szopy na głowie, która - tu będzie zagadka od razu zawierająca odpowiedź - co robi, gdy traktor przed nią wyprzedza za Dopiewem dwójkę staruszków na rowerach, aona widzi jadącego z naprzeciwko jeszcze jednego kolarza (w tym przypadku, szoku nie będzie, mnie)? Tak, to przecież oczywiste - przyspiesza, wciska się między nas, a dla poprawienia bezpieczeństwa zamyka oczy. Oj, troglodytokobietokierowca poznała trochę łacińskich słów, a ja, gdy już wjechałem z powrotem z pobocza na drogę wymieniłem jedynie porozumiewawcze gesty z traktorzystą. Ech, jest jakieś racjonalne wytłumaczenie czemu niemal co wyjazd dzieje się praktycznie to samo? A może to ze mną jest coś nie tak, że jakoś nie uśmiecha mi się być rozjechanym na drodze przez któreś z indywiduów komunikacyjnych?



Komentarze
Trollking
| 21:58 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj W sumie racja... brzmi jeszcze gorzej niż to, co brzmi gorzej :)

Czy bym praktykował? Pewnie nie, ale przynajmniej miałbym o wiele mnie argumentów do negacji, bo narzucona mi religia nie byłaby transferem a pielęgnowanym wychowankiem :)

No dobra, nie oszukujmy się - też miałbym ją w rzyci :)
mors
| 21:49 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj I co, praktykowałbyś, gdyby po dziś dzień funkcjonowała? ;p

Chyba bardziej Trygławkniaź, bo królów to raczej nie nasi przodkowie wynaleźli. ;)
Trollking
| 21:32 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj PS. Trygławkról brzmi jeszcze gorzej niż Trollking :)
Trollking
| 21:31 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj Widocznie mam to we krwi :) póki w 666, tfu!, 966 nie uwalono politycznie, a potem fizycznie, pierwotnej religii tych ziem była to w końcu nawet rozsądna opcja, a przynajmniej mniej abstrakcyjna niż ta dominująca obecnie :)
mors
| 21:11 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj Widzę, że z teologii prasłowiańskiej jesteś lepszy. ;)))
Mógłbyś se zmienić nick na któryś z wymienionych. ;)
Trollking
| 20:29 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj Coś w tym jest :) ale tu bardziej pasuje Trygław lub Światowid :)
mors
| 23:20 poniedziałek, 29 sierpnia 2016 | linkuj Nareszcie mnie olśniło: jesteś Swarożycem!!! I stąd ten wiatr zawsze w którąś z twarzy. :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]