Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.13km/h
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

ParówaXit

Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 24.06.2016 | Komentarze 14

No i proszę. Dziś rano po otwarciu uszu dotarła do mnie informacja, niestety niespecjalnie mnie zaskakująca, że znów przez partykularną, amatorską, nastawioną jedynie na wygranie poprzednich wyborów, politykę małego mentalnie polityka o poglądach prawicowej konserwy zaczyna się burzyć jakiś - oczywiście nieidealny, pełny absurdów i kretyńskiej biurokracji - porządek. Dający powody do wyśmiewania, ale jednocześnie poczucie bezpieczeństwa.

Jeśli ktoś ma wątpliwości o kogo chodzi to pisałem o Davidzie Cameronie. Wszelkie inne skojarzenia niech pozostaną jedynie ostrzeżeniem :)

No a do tego upał wzrasta. Jechałem więc zgodnie ze swoimi wczorajszymi założeniami - powoli, spokojnie, a nawet karnie po DDR-kach, nawet po tej przy Starołęckiej. Miałem bowiem w pamięci zajęcia z psychologii społecznej i teorię, iż im bardziej temperatura wzrasta tym szybciej w ludziach zwiększa się poziom agresji i frustracji. W przypadku naszego szanownego narodu oznacza to tykającą bombę, której wolałem nie zapalać. Ale i tak, mimo całej mej ostrożności, pomiędzy Wiórkiem a Rogalinkiem prawie mnie skasował jakiś troglodyta, tak wyprzedzający z naprzeciwka, że mogłem obejrzeć plomby w jego zębach. Ale wolałem ratować się zjazdem na pobocze. Zdążyłem za to wydobyć z siebie tyle zgrabnej łaciny, że na chwilę zachrypłem. Później zresztą też było niespecjalnie lepiej, bo używanie migaczy jest w PL passe, a nawet jak już zdarzy się to zrobić to najlepiej dopiero w połowie manewru, gdy osoba jadąca za (w tym przypadku ja) zaliczył już ostre hamowanie. Nie pozdrawiam więc dziadygi z Lubonia :)

Zrobiłem dziś kółeczko "antyupałowe". Czyli z założenia w jak największym cieniu, co oczywiście nic nie dało. Łeb mi jeszcze pęka. Zacząłem od Dębca, potem Starołęka i Wiórek. Tam na chwilę się zatrzymałem, żeby cyknąć kawałek drogocennej wody w Warcie.


W Rogalinku zakręciłem na Rogalin i Świątniki, za którymi kawałek dalej zawróciłem, przy Punkcie Kontrolnym "Grochówka Wojskowa". Postanowiłem w końcu go uwiecznić na fotce.

Druga połowa trasy to już walka z samym sobą i swoją głową. Zdychałem, ale parłem do przodu, tym razem przez Mosinę, Puszczykowo i Luboń. Tam oczywiście stanąłem w korku, ale przy okazji mam prezent dla Morsa i Michussa, miłośników czarnych blach. Nie ma tego złego:)

Wróciłem do domu zmasakrowany. A jeszcze muszę jechać do pracy. Żeby nie było, że ściemniam co do gorąca - piktogram w załączeniu :)




Komentarze
mors
| 21:00 sobota, 2 lipca 2016 | linkuj Ty to powinieneś jeździć po UK (Upadłym Królestwie) - w ruchu lewostronnym. ;) Za to ja się tam męczyłem niewymownie. ;)
Trollking
| 13:47 sobota, 2 lipca 2016 | linkuj No widzisz, nie znam się :)

Oczywiście, że korki omijam, ale tam, w Luboniu, nie ryzykuję. Raz, że zaraz jest zakręt, dwa, że mentalność tamtejsza jakoś każe mi poczekać :) poza tym wolę z prawej, świadomy swych praw :)
mors
| 22:37 piątek, 1 lipca 2016 | linkuj Dzięki za dobre chęci dedykacyjne, ale numerek zupełnie pospolity, ani ładny ani stary (końcówka lat 90tych). Na wioskach takich jeszcze są tysiące.

Nie omijasz korków? I to mając tak szeroką lukę?
starszapani
| 07:15 niedziela, 26 czerwca 2016 | linkuj Skoro przerósł to nie będziemy kontynuować. Znajdziem se inny, lepszy ;)
Trollking
| 17:57 sobota, 25 czerwca 2016 | linkuj UpałoExit - jestem za! :)

Jest lato, ma być czym oddychać!

A temat jajczany mnie przerósł :)
Jurek57
| 21:28 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Jajka to znoszą kury ! :)
lipciu71
| 21:15 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Się smaży, się gotuje, jak się ma ;)
starszapani
| 21:00 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj I smażone jajka ;)
lipciu71
| 20:53 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Ja za mrozy dziękuję serdecznie. Już nie raz, nie dwa szukałem odpadłej, odmrożonej stopy. Przynajmniej zaoszczędzę teraz na saunie. Jest lato, musi być patelnia :)
Jurek57
| 20:08 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Słowo parówa z tym Xit to prawie jak exit ! Źle mi się kojarzy ! :-)
Trollking
| 18:40 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Misie polarne nie narzekają :)
starszapani
| 17:17 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Daj :)
Myślę i współczuję szczerze. A zimą to wcale nie jest tak łatwo takiemu zmarzluchowi jak ja. Nie zawsze idzie wcisnąć dziesiątą warstwę ;)
Trollking
| 17:09 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Ja Ci dam to yes yes yes! :)

Pomyśl o biednych ludziach (takich jak ja), którzy naprawdę zdychają w takich temperaturach. Super i fajnie, że jest Ci dobrze, ale z młotem walącym po łbie od ciepła niezbyt sympatycznie się poruszać... Zimą człowiek zawsze może się cieplej ubrać, latem - hmmm, poniżej pewnego etapu się już nie da :)

Czekam na pierwszy dzień jakiegoś miłego, sympatycznego 19-20 + na blacie... oj, jak czekam :)
starszapani
| 16:51 piątek, 24 czerwca 2016 | linkuj Mój termometr w liczniku pokazał dzisiaj 42,9C :) Yes, yes, yes ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]