Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198313.00 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.50km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.25km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 334m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

PodPuszczony

Wtorek, 15 marca 2016 · dodano: 15.03.2016 | Komentarze 10

Pogoda od rana była niepewna. To znaczy pewne było, że pewnie jakaś istnieje, ale rozgryźć ją łatwo nie było. Niby drogi wydawały się suche, a jednocześnie po wyściubieniu kawałka nosa za okno przywitała mnie mżawka. Po chwili zastanowienia, czyli po wysiorbaniu kawy (z mlekiem) do końca, jako swój dzisiejszy środek transportu wybrałem crossa. I po fakcie stwierdzam, że była to decyzja i w dychę i w dechę.

Raz, że mżawka w końcu przerodziła się w deszcz. Niewielki, ale zawsze. Dwa, że jazda przez miasto (bo pojechałem na północ) ciężkim sprzętem jest mniej stresująca. Choć nie do końca. Kręciłem sobie bowiem radośnie DDR-ką przy Moście Rocha (tak, tak, tym od Ewy Tylman), która jasno i wyraźnie dla ludzi cywilizowanych jest przedzielona na pół. I tak pędząc sobie częścią rowerową jechałem na czołówkę z jakimiś pełznącymi pieszo Azjatami. I ani myślałem ustępować, bo zaczęli mi coś machać i pokazywać, z czego to domyślałem się, że pismo obrazkowe ich przerosło. Ustąpili w ostatnim momencie, gdy już miałem wykonać drugą Hiroszimę, krzyknąłem im tylko po polsku (no bo po jakiemu innemu, bo z doświadczenia wiem, że komunikacja z takimi choćby po angielsku to jak zdobycie K-2 w klapkach), że tu jest ścieżka. I popłynąłem dalej.

Po minięciu Malty i uniknięciu mandatu za przejazd na czerwonym (w ostatniej chwili zauważyłem chowających się między drzewami naszych dzielnych policjantów), czyli ze stówką do przodu, wydostałem się poza Poznań, a gdy dotarłem do Kobylnicy postanowiłem wykorzystać fakt, iż siedzę na crossie i skręciłem w lewo, czyli w kierunku Puszczy Zielonki. Jak się okazało po powrocie, gdy przeanalizowałem mapkę z wyjazdu, do samej wspomnianej nie dotarłem, ale i tak na tereny trafiłem wyborne. W tych okolicach byłem kilka razy, ale bardzo dawno temu, więc zachwycił mnie cudowny, gładziutki asfalt, ciągnący się aż do samej Wierzonki. A i tereny, leśne i zielone nawet zimą, mnie urzekły, nie mówiąc już o hopkach.


Finalnie dotarłem do Karłowic, gdzie zawróciłem, mając w jeszcze w zanadrzu jedno miejsce do zaliczenia. Była nim położona 1,5 kilometra od głównej trasy Wierzonka, w której z tego co pamiętałem znajduje się drewniany kościół, którego nie mam jeszcze w kolekcji. Dotarcie do niego łatwe nie jest, bo zalicza się m.in. całkiem sympatyczny podjazd z pochyłem 8%, niestety po paskudnym tym razem asfalcie. Udało się, ale czas mnie naglił, więc fotka wyszła tak se.


Podróż powrotna przebiegła już w regularnym deszczu, aż do granic miasta, gdy w końcu odpuściło. A ja doświadczony po przejściach z jazdy w przeciwnym kierunku postanowiłem ominąć korki na Rondzie Śródka spowodowane awarią sygnalizacji i skróciłem sobie trasę przez Garbary, a wcześniej Ostrów Tumski/Śródkę. Gdzie w końcu udało mi się zobaczyć live dość słynny już mural. 

Wyjazd fajny, bo inny. Innym rowerem, inną trasą, innym (wolniejszym) tempem. Do Zielonki nie dojechałem, ale i tak było git.




Komentarze
lipciu71
| 23:06 środa, 16 marca 2016 | linkuj 8% fakt, to nie piwo. Tak tylko chciałem zasiać ferment :)

8% fakt to nie hopka. To jakiś pieprzony Mount Everest!!!!!!!
rmk
| 21:26 środa, 16 marca 2016 | linkuj Co fakt to fakt :)
Trollking
| 21:22 środa, 16 marca 2016 | linkuj Remik - zgoda. I zgoda.

Ale 8% to dobra hopka.
rmk
| 20:30 środa, 16 marca 2016 | linkuj 8% to nie piwo i 8% to nie podjazd.
Trollking
| 15:13 środa, 16 marca 2016 | linkuj Csx - też murala live zobaczyłem dopiero wczoraj, bo na Śródce ostatni raz byłem ponad pół roku temu, a że to były urodziny znajomej to niewiele pamiętam :) Fajno, że się fotki podobają, bo połowę z nich robiłem jadąc, spod pachy. Szkoda, że zielono jeszcze nie jest... Za trasę dzięki, pewnie przy jakimś luźniejszym wyjeździe przetestuję. Wczoraj skręciłem w prawo na Kowalskie, ale tam cudów z asfaltem nie było :)

Mors - tylko czemu w PL na ścieżce a nie w powietrzu w Japonii? :)

Dariusz - zboczenie to pić paskudztwo o mocy 8% :) ja preferuję 5,5. max 6%. Potem to czysty spirit. Wyjątek mogę zrobić jedynie dla czarnego Faxe w litrowej puszce :)
lipciu71
| 23:11 wtorek, 15 marca 2016 | linkuj "całkiem sympatyczny podjazd z pochyłem 8%" ?????????????? - 8% to ja toleruję co najwyżej w piwie, a nie na podjeździe ;-)

Hopkowi zboczeńcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mors
| 21:49 wtorek, 15 marca 2016 | linkuj Ci Azjaci pewnie szukali pracy jako kamikadze. ;)
Trollking
| 21:04 wtorek, 15 marca 2016 | linkuj Wolniej fajnie, ale... dłużej :) a kamienicy mam nadzieję już nikt inaczej nie przemaluje, bo jak dla mnie też to fajne wygląda.
Walery
| 19:59 wtorek, 15 marca 2016 | linkuj Wolniej, to nic strasznego :) Fajna kamienica! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa geipo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]