Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197915.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.30km
  • Czas 01:45
  • VAVG 29.31km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Dziad

Wtorek, 23 lutego 2016 · dodano: 23.02.2016 | Komentarze 4

Wczoraj miałem wolne. Tak, padało. Te dwie rzeczy są w końcu ze sobą niezmiennie połączone. Z okołorowerowych aktywności wpadł jedynie godzinny chomik (34 km, średnia 33 km/h) i tyle. 

Dziś miałem dzień pracujący. Nie, nie padało. To znaczy tak, padało, ale dopiero na trasie. Według internetów było jednak sucho. Musiałem przez to zwlec się z łózka skoro świt, ale mus to mus. Trasę zrobiłem "na śpiocha", kopię tej sprzed dwóch dni, choć zupełnie odwrotnie - od Lubonia i Szreniawy przez Trzcielin, Dopiewo i Plewiska.

I tak sobie sennie jechałem i jechałem, gdy nagle obudził mnie Dziad. Nazwałem go tak łagodnie, choć powinienem sporo ostrzej, za to jak wpieprzył mi się pod koła centralnie z podporządkowanej, by chwilę potem blokować mnie jadąc z zawrotną prędkością oscylującą między 15 a 20 km/h. W porywach. Ani machanie łapami, ani krzyki nie pomogły. Więc Dziad został wyprzedzony (jak na złość wtedy się rozpadało), co obudziło w nim duszę sportowca i sapiąc oraz dysząc dogonił mnie jakiś kilometr dalej. O dziwo wtedy już udało mu się dobić i nawet przekroczyć trzy dychy, więc tym razem podpiąłem się mu pod tyłek i pociągnąłem się chwilę. Chwilę, bo skręcił w swoją stronę, ja w swoją.

A o kim mówimy? Jaki to mistrz prędkości i kierownicy ze mną dziś walczył? Ano taki. Tablica z tyłu mówi o ostrzeżeniu i ograniczeniu prędkości do 60 km/h. Plus za poczucie humoru :)Chłodno, wietrznie, paskudnie. Lubię to :)



Komentarze
Trollking
| 21:32 wtorek, 23 lutego 2016 | linkuj A jeszcze nie widziałeś kierowcy PZZ-eta... to był prawdziwy unikat :)
lipciu71
| 21:25 wtorek, 23 lutego 2016 | linkuj PZZ czarna tablica. Prawdziwy unikat i rarytas. Równie rzadka jak uśmiech na Jarusia paszczy ;-)
Trollking
| 20:53 wtorek, 23 lutego 2016 | linkuj Taaaaa... Ledwo zęby utrzymałem w paszczy, a ten odcinek tak wyglądający ma dobre kilka kilometrów. Brrrr :)
Ksiegowy
| 19:57 wtorek, 23 lutego 2016 | linkuj ALe dźwig;) Droga też w dechę... na szosę pobocze "idealne;D"
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kwyse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]