Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.40km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.11km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 91m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto oblężone

Środa, 17 lutego 2016 · dodano: 17.02.2016 | Komentarze 2

Po jednym deszczowym dniu przerwy na walkę z katarem (tylko chomik - 32 km, średnia 31,6 km/h) dziś poczułem się lepiej i udało mi się przed pracą ruszyć w rowerowe tany. Tany te co prawda wyglądały jak radosny walc w wykonaniu słonia i mrówki, bo silny wschodni wiatr plus temperatura na minusie nie zachęcały do subtelności, ale przynajmniej nie padało, a nawet wyszło słońce,

Poznań dzisiaj miał stanąć. Powód: do Polski przyjeżdża dwóch (słownie: dwóch) niemieckich policjantów z psami i będą szukać Ewy Tylman. Ciekawostka to, bo jeśli dwóch psów z psami, wrrrrrróćć, funkcjonariuszy z czworonogami potrafi spowodować, że zamyka się 3/4 ulic w centrum sporego miasta to aż się boję myśleć co się stanie jak kiedyś zawita do nas jakiś zorganizowany autokar z mundurowymi z RFN-u. Jako że ten wpis powstaje jeszcze przed całą akcją, zaplanowaną na samo południe, to nie wiem jak się skończy, za to wiem jakie obowiązują w naszym kraju przepisy i gdzie się nie parkuje. Choćby na ścieżkach rowerowych. Tym bardziej, jeśli nie ma się ku temu powodu. Poniżej przykład. Mandacik dla panów? :)

A o dziwo w większości Poznania drogi były dziś w miarę przejezdne. Można? Można. I może to jest właśnie sposób - przestraszyć puszkowców, że będą stać w jeszcze większych korkach niż codziennie i nagle się okazuje, że jest alternatywa?

Dzisiejsza trasa to kółeczko: z Dębca przez okolice Malty, potem Swarzędz, w Paczkowie skręt na Siekierki, następnie Tulce, Żerniki, Starołęcka i do domu. Zimno, wietrznie, ale wpadło kolejne pięć dyszek, więc nie marudzę.



Komentarze
Trollking
| 21:18 środa, 17 lutego 2016 | linkuj Ostatnio nie miałem okazji na taką wycieczkę z panami. W sumie to nigdy nie miałem okazji, a skoro coś wiesz w temacie to dobrze, że temat ze zdjęcia zostawiłem bez bezpośredniego komentarza :)

Ewy zaczynam mieć dość bardziej niż małej Madzi. A myślałem, że już bardziej dość nie może istnieć.
lipciu71
| 21:05 środa, 17 lutego 2016 | linkuj Ostatnio zwracanie uwagi mundurowym kończy się siniakami i wycieczką do lasu, a ci mogą więcej niż Straż Miejska ;-)


Ewa wyjdź w końcu z krzaków, bo to miasto dostaje pierdolca!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iezda
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]