Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198816.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 29.72km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Umiarkowanie

Środa, 9 grudnia 2015 · dodano: 09.12.2015 | Komentarze 9

No to chyba wiosna się skończyła. Minusik. Za to jeszcze nie przyszła zima w pełni. Plusik. Jako że temperatura osiągnęła dziś wartość około piątki powyżej zera i nie padało to wynik finalny jak dla mnie jest wciąż dodatni i uznaję siebie za człowieka umiarkowanie zadowolonego z rowerowego życia.

Byłbym bardziej, gdyby nie zatrzymał mnie dziś w Komornikach mega ultra hiper korek. Albo krócej - standardowa, przeciętna sytuacja w tej miejscowości. Kosztowało mnie to dużo. Mentalnie. Bo twardo i dziarsko walczyłem o ostatnią w tym roku średnią w granicach trzech dych. No i do granicy doszedłem, ale niczym za kilka lat w Strefie Schengen - już jej nie przekroczyłem. W zamian za to przez ponad kilometr wdychałem smrody, spaliny, rtęć oraz zużyte drzewko-odświeżacz samochodu przede mną. Cóż, życie.

Trasa - Luboń, Wiry, Puszczykowo, Mosina, Dymaczewo, Stęszew. Komorniki (grr), Górczyn i Dębiec.



Komentarze
Trollking
| 18:25 niedziela, 13 grudnia 2015 | linkuj Jeśli tak i to byli oni to emigranci z Komornik wyprzedzili tych z północnej Afryki o jakieś 20 lat :)
mors
| 18:21 niedziela, 13 grudnia 2015 | linkuj Mi takie kolejki to by się z imigrantami skojarzyły. ;)
lipciu71
| 06:48 czwartek, 10 grudnia 2015 | linkuj Po prostu musisz się nauczyć czytać elastycznie - cokolwiek to oznacza ;-)
Trollking
| 22:08 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Pochlastać się

pot. «podciąć sobie żyły»

Jak wybrałeś inną wersję pasuje. Następnym razem poproszę o stosowny cytat zawierający kontekst wypowiedzi :)
lipciu71
| 22:01 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj pochlastać się
pot. «skaleczyć samego siebie w wielu miejscach» - a wiec niekoniecznie zaraz zejść z tego padołu. Teraz pasuje? Kapiszczi?

Musi pasować :)
Trollking
| 21:50 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Dzwoniłem. Zębami ze złości :)

Logicznie mi coś nie pasuje - skoro się pochlastali to powinno być "znałem", a nie "znam" :)
lipciu71
| 21:41 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Trzeba był zadzwonić.

Znam takich co się pochlastali szarym mydłem ;-)
Trollking
| 21:32 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Takiś mądry? Trzeba było przyjechać i mnie podholować :)

A łzy faktycznie mi ciekły jak widziałem spadającą średnią - 8 km od domu i z potencjałem na wiaterek w plecy było 29,4. Kilometr dalej - 28,8... I skończył się piękny sen.

Żona na wszelki wypadek pochowała wszystkie żyletki :)
lipciu71
| 21:16 środa, 9 grudnia 2015 | linkuj Co innego dojść do granicy, a co innego ją przekroczyć. Nawet za komuny można było spokojnie do niej dochodzić, przekraczać już nie ;-)

Wykrzesałbyś z siebie jeszcze kilka watów i by było, a nie tylko płacz, lament i zgrzytanie zębów :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa epatr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]