Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.20km
  • Czas 01:48
  • VAVG 30.11km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Das Schlachthaus

Wtorek, 1 września 2015 · dodano: 01.09.2015 | Komentarze 9

Jako że rozpoczął się rok szkolny to w tytule pozwoliłem sobie umieścić w ramach lingwistycznej edukacji słowo oznaczające w języku niemieckim po prostu rzeźnię. Tak bowiem mi się dziś jechało, głównie z powodu temperatury, która po dziesiątej przekraczała już trzy dychy w cieniu, ale również dzięki korkom, które przez koniec wakacji (no bo jak inaczej wysłać dziecko do szkoły jeśli nie w puszce) oraz remonty na Dębcu zaczynały się już niemal na mojej klatce schodowej i podchodziły pod skrzynkę na listy. Pobiłem chyba rekord przejazdu 500 metrów, bo dwa wahadła oraz trzy (na dwa możliwe!) zamknięte przejazdy kolejowe spowodowały, że zajęło mi to... 20 minut. Po prostu istny Schlachthaus.

Gdy już wydostałem się w miarę przejezdne rejony, tylko dzięki mojej dobrej woli nie przejeżdżając miliardów uczniaków, mogłem już kręcić jako tako normalnie. Pojechałem na Wiry, potem do Stęszewa, gdzie skręciłem tradycyjnie na Mosinę i z powrotem przez Puszczykowo. Grzało tak koszmarnie, że w Mosinie musiałem zrobić wyjątek od reguły (bom zazwyczaj oszczędny w temacie opróżnianiu bidonu) i odwiedzić tutejszą Żabkę w celu dokonania przerwy nawadniającej. Sprawy nie ułatwiał też wiatr, który znów robił to, co lubi najbardziej, czyli sugerował "flagowo", że mi pomaga, a realnie czułem jego gorący oddech przez jakieś 90% trasy w pysk. Jest jednak nadzieja - jutro słońce ma wyluzować i zrobi się normalnie. Oby...

No i jeszcze podsumowanie sierpnia. Temperaturowo za nami koszmar, ale i tak wyszło przyzwoicie - 1733 kilometry, średnia na szosie i crossie wyniosła 30,1 z małą górką. Rewelacji w tym aspekcie nie ma, choć biorąc pod uwagę, że przez 2/3 miesiąca czułem się jak parówa w samowarze (czy jak tam nazywa się to ustrojstwo znane z hoteli, gdzie można je znaleźć obok jajecznicy) to ponownie się rozgrzeszam :)



Komentarze
Trollking
| 19:28 środa, 2 września 2015 | linkuj Aber warum???
rmk
| 18:25 środa, 2 września 2015 | linkuj Deutsch nicht für uns!!!
lipciu71
| 21:24 wtorek, 1 września 2015 | linkuj Trzeba było spojrzeć pod jedno ze słów, wówczas byś znalazł ;-)
Trollking
| 21:00 wtorek, 1 września 2015 | linkuj No w sumie... :) szukałem ciętej riposty, ale nie znalazłem :)
lipciu71
| 20:56 wtorek, 1 września 2015 | linkuj Przez przypadek się nie zachodzi, tylko przez nieuwagę hehe.
Trollking
| 20:44 wtorek, 1 września 2015 | linkuj ...albo zamiast do szkoły zajść w ciążę przez przypadek.
lipciu71
| 20:19 wtorek, 1 września 2015 | linkuj Nie te czasy. Teraz rodzice karmią łyżeczką i podcierają tyłki do piętnastego roku życia potomstwa, a do pracy ich puszczą jak już sami nie będą mieli siły zapierdalać. Powiedz któremuś aby pozarabiał w wakacje i nie spodziewaj się rozumnego spojrzenia w zamian.

Pieszo do szkoły? Żeby jeden z drugim się zgubili na długie tygodnie??
Trollking
| 17:32 wtorek, 1 września 2015 | linkuj A dziękuję. Bemar. Przecież to oczywiste :) dobrze mieć fachowca w temacie wśród znajomych :)

Co do drugiej części to bliska mi jest ta żmija :) tyle że jeszcze gówniarza powinny być do szkół transportowane telepatycznie, coby ich starzy miast nie korkowali. I będzie git :)
lipciu71
| 16:18 wtorek, 1 września 2015 | linkuj To się nazywa bemar.

Osobiście czuję niewyobrażalna radość każdego 1 września. Bo skoro ja jestem po urlopie, to gówniarze niech dreptają do ukochanej szkoły. Wredne? Tak, ale ile z tego czerpię radości hehe.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa esiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]