Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198074.10 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jechać, nie skręcać

Poniedziałek, 24 sierpnia 2015 · dodano: 24.08.2015 | Komentarze 0

Chyba ostatni - mam szczerą nadzieję, bo ledwo powstrzymuję już odruchy wymiotne kręcąc wciąż z jednym azymutem - dzień z wiatrem wschodnim, oczywiście silnym. Obowiązkowo zaliczona Starołęka, gdzie jak się okazuje gdy ostatnio chwaliłem decyzję o wykonaniu remontu w tempie ekspresowym zdecydowanie przesadziłem z optymizmem, bo "fachowcy" co prawda może i szyny wymienili, ale uzupełnić i wyrównać przestrzeń między nimi już nie raczyli, więc tylko czekać na kolejną szprychę, która mi tam pójdzie. Potem już w ramach odpoczynku dla mojej pseudszosy trasa bez specjalnych wertepów, czyli odkryta niedawno asfaltowa poezja przez Daszewice do Borówca, a potem Gądek, gdzie zawróciłem. Cała ta droga przypomina mi ulicę Piotrkowską w Łodzi albo Półwiejską w Poznaniu - główna jest pięknie odrestaurowana i niemalże komfortowa, ale gdziekolwiek skręci się w bok - syf. Miałem bowiem chrapkę zabawić się dalej w odkrywcę i zachęciłem się kierunkowskazem na Mrowino - nic z tego, w pewnym momencie droga się kończy, a zaczyna leśna ścieżka, nie do przejechania na moich kółkach. Coś jak drzwi do lasu. Musiałem obejść się smakiem.

Pod domem zlał mnie zupełnie niespodziewanie lekki deszczyk. To ostatnio tak rzadko spotykane zjawisko pogodowe, że cieszyłem się jak niegdyś piłkarze upolowani gdzieś w Afryce na widok śniegu - gdy jeszcze ów w Polsce istniał, bo ostatnio z tym też krucho :)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rdzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]