Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 56.30km
  • Czas 01:54
  • VAVG 29.63km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 148m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Dopuki" walczysz...

Piątek, 14 sierpnia 2015 · dodano: 14.08.2015 | Komentarze 3

O 9 rano można było jeszcze oddychać, więc dzisiejszego dnia nie zaliczam do "piekarnika". W zamian za to pojawił się znów silny wiatr, do tego średnio konkretny co do kierunku. Przy moich wybitnych zdolnościach przewidywania oznaczało to, że mam przed sobą  jakieś 75% jazdy z powiewem w pysk. Tak zaplanować sobie trasę potrafię chyba tylko ja :)

Ruszyłem klasycznie, przez Starołękę i Krzesiny do Tulec, a potem do Gowarzewa, w którym postanowiłem poeksperymentować i skręcić na Swarzędz. Wiało w twarz. Zakręciłem na Zalasewo i Garby. W twarz. Z Tulec tą samą trasą jak w drugą stronę. Z boku. No kurde! W perspektywie miałem jeszcze Starołęcką, gdzie tracę zawsze minimum pół kilosa ze średniej. Cóż, mogłem się poddać. Naprawdę mogłem. Ale tego nie zrobiłem. Z moich starań finalnie nic nie wyszło. bo wynik jest tragiczny, ale się starałem, mając motywatora. Jakiego? Otóż wczorajszy napis znaleziony na ulicy Tokarskiej :)

Reasumując: dopUki nie używasz słownika jesteś analfabetą. A ja jednak nie zostałem zwycięŻcą.

A po południu, korzystając z wolnego dnia kopsnęliśmy się z Żoną do Mosiny. I teraz mogę się pochwalić, że zostałem osowogórskim triathlonistą, gdyż nie tylko pod tę hopkę wjeżdżałem, nie tylko właziłem na nogach, ale w końcu sobie popływałem w tamtejszej gliniance.
O właśnie tam, w dole:








Komentarze
Jurek57
| 17:12 sobota, 15 sierpnia 2015 | linkuj "Cel uświecał środki" ... :-)
Trollking
| 16:39 sobota, 15 sierpnia 2015 | linkuj Pewnie przyznasz, że "urocza" uliczka. A jakie widoki! :)
Jurek57
| 06:58 sobota, 15 sierpnia 2015 | linkuj Na Tokarskiej miałem koleżankę , kiedyś ... :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]