Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198816.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 55.22km
  • Czas 01:49
  • VAVG 30.40km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rybka, czyli nihil novi

Poniedziałek, 18 maja 2015 · dodano: 18.05.2015 | Komentarze 2

Pierwotnie miałem mieć dziś dzień wolny i smaczek na ewentualny dłuższy dystans w doborowym towarzystwie, ale jak to bywa z planami - rozmyły się w codzienności i za chwilę idę do roboty. Życie chłoszcze.

W związku z tym musiałem obejść się smakiem i zafundować sobie "rybkę". Nie, nie zmieniłem preferencji kulinarnych, wciąż truchła, także tego pływającego, nie ruszam. Chodzi oczywiście o dobrze znaną trasę o takim kształcie, tym razem rozpoczętą od strony Lubonia, potem Komorniki, Trzcielin, Dopiewo i powrót przez Dąbrówkę. Dokładnie tak jak na mapce z Endo. Aaaaa, nie działa... :) Wiatr jak zwykle niezdecydowany i z fochem, ale za to trochę odpuścił na sile.

W Skórzewie niedawno skończył się gnój spowodowany powstawaniem ronda. Skończyły się w związku z tym również objazdy i wahadła. Całkiem niedawno zakwitł w zamian remont drogi, cholera wie czemu akurat w tym miejscu, bo źle tam nie było. Zaczęły się więc objazdy i wahadła. Moja osobista kolekcja blokad się dzięki temu ładnie zazębiła o kolejną miejscowość. A na przykład nikt nie myśli o remoncie dróg przed i za Konarzewem, które prezentują się tak, że nie byłbym zdziwiony gdyby łakomym okiem już zerkali w ich kierunku rodzimi taternicy i grotołazi... Może właśnie o to chodzi? Budujemy kolejną atrakcję? ;)




Komentarze
Trollking
| 20:04 poniedziałek, 18 maja 2015 | linkuj No no, widziałem, ale nie będę zdradzał co - i tak już wielkie gratulacje! :) czekam jutro na relację.

Też bym na koperku nie dał rady. Musiałaby być wymieszany co najmniej ze szczypiorkiem :)
lipciu71
| 17:08 poniedziałek, 18 maja 2015 | linkuj Długie dystanse są zdecydowanie przereklamowane ;-)

I proszę mi tu wszelakiej jadalnej padliny od truchła nie wyzywać. Na samym koperku osobiście zbyt długo bym nie pociągnął, a wszelaka zielenina jest jak najbardziej potrzebna - do karmienia przyszłej padliny hehe.

Brakowało mi dzisiaj kompana przy połykaniu kilosów, oj brakowało. Jutro dopiero coś naskrobię, bo teraz już mam chmielowy relaks ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asudo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]