Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 01:56
  • VAVG 27.16km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworocznie

Poniedziałek, 1 stycznia 2024 · dodano: 01.01.2024 | Komentarze 9

Sylwestra udało się jakoś przeżyć. Na szczęście miasto Poznań po raz kolejny olało lobby fajerwerkowe, dzięki czemu nie było największego cholerstwa o północy. Niestety debilna tradycja pierdzenia wciąż ma się mocno, więc oczywiście nie obyło się bez stresu dla zwierząt, jednak trzeba przyznać, iż było tego - na oko i ucho - mniej niż zazwyczaj. A Kropa dzielnie wytrzymała, choć znów pojawił się kaszel :/

Mamy nowy rok, więc można było się wyspać. Jak na moje nowy rok może być codziennie :)

Pogoda całkiem przyzwoita jak na styczeń - sześć stopni na plusie, wiatr niezbyt upierdliwy. Z minusów - nie miało padać, więc, co jasne, dopadł mnie deszcz, w towarzystwie którego przejechałem kilka kilometrów.

Sporo rowerzystów, jak to zimą - pozdrawiających, uśmiechniętych (prócz jednego chyba za bardzo "pro", który nie raczył odmachać), czyli rozumiejących, że rower to radość połączona z kulturą. No cóż, jakoś przeżyjemy okres od maja do października i znów tak będzie :)

Trasa zachodnia, klasyczna: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Pierwszym dzikim zwierzakiem widzianym przeze mnie był co prawda kruk, ale niech będzie, że jednak żurawie :)
Noworoczna para żurawi
Noworoczny klangor
Przeleciał mi nad kaskiem również spory klucz gęsi.
Spory klucz gęsi
Pieski czekały :)
Trzeba było odwiedzić z okazji rozpoczęcia roku :)
Pełne szaleństwo :)
Nie mam pojęcia, jak to opisać :)
A poza tym... nudy. No i fajnie :) Oby ten rok taki był, atrakcji mamy już chyba dość.
Pierwsza tegoroczna rowerówka
Wielkopolski pejzaż
Aha, Dębina wciąż stoi :)
Kropa znów z kijkiem
Zachód słońca na poznańskiej Dębinie



Komentarze
Trollking
| 23:54 środa, 3 stycznia 2024 | linkuj Jestem za, a nawet jestem za! ;)
Lapec
| 08:05 środa, 3 stycznia 2024 | linkuj Możliwe że to był ostatni taki sylwester - ponoć coś myślą o zakazie sprzedaży petard. Chwale, tak samo jak z tymi śmierdzącymi energetykami od małolatów :P. Może w końcu będzie szło normalnie oddychać w komunikacji miejskiej ;]
Trollking
| 00:47 środa, 3 stycznia 2024 | linkuj Marecki - dzięki, a co do łabędzi to aktualnie nie widuję. Aż dziw :)

JPbike - 1. szybko przejdzie :), 2. nigdy nie byłem fanem spędów :)

Kolzwer - wziąłbym je do siebie, ale już są "zajęte" i chyba szczęśliwe :) Oczywiście chodzi o czworonogi, nie rowerzystów ;)
Kolzwer205
| 20:44 wtorek, 2 stycznia 2024 | linkuj Jakie sympatyczne te czworonogi, klimat na ostatnim ujęciu mega!
Z mojego "punktu obserwacyjnego" w pracy widziałem, że pobliska droga była oblegana przez rowerzystów, jak nigdy :)
JPbike
| 10:58 wtorek, 2 stycznia 2024 | linkuj Też sporo rowerzystów mijałem tegoż dnia, zapewne z dwóch powodów:
1. Postanowienie noworoczne... :)
2. Nad Rusałką o 13:00 odbywało się Noworoczne Spotkanie Rowerzystów, na którym zjawiło się ze 300 osób!
Marecki
| 09:32 wtorek, 2 stycznia 2024 | linkuj Super ostatnia fotka, żurawie widuje ostatnio tylko w locie. Na polach coraz więcej się łabędzi.
Trollking
| 23:57 poniedziałek, 1 stycznia 2024 | linkuj Huann - niech ten ponoć się sprawdzi :) Fajnie, że u Was się cywilizacja urzędowa również rozwija, poczekamy zanim dojdzie do dwóch pozostałych jeszcze szarych komórek części rodaków...

Kamil - nie celebrowałem :) Mam okna na centrum (było spokojnie), oraz na kawałek Lubonia (było jak zawsze). Ziobro zaskoczenia. Dzięki i wzajemnie! :)
kamilzeswaja
| 20:19 poniedziałek, 1 stycznia 2024 | linkuj Nowy Rok to takie międzynarodowe święto kaca :)

W Sylwestra też zauważyłem, że było jakoś spokojniej, choć tłumy i tak ciągnęły na Plac Wolności i Stary Rynek.

Wszystkiego rowerowego w 2024 roku!
huann
| 18:43 poniedziałek, 1 stycznia 2024 | linkuj Nowy rok jaki - cały rok taki. Ponoć :)
U nas miasto od dawna nie organizuje sylwestrów, w Manufakturze był pokaz laserów, a napierdalanka - jak zwykle na osiedlach. Tobik na szczęście ma to kompletnie w dudzie, liczy się tylko puszka z żarciem!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nyidr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]