Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.10km
  • Czas 01:59
  • VAVG 26.27km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 148m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opryskliwie :)

Sobota, 18 listopada 2023 · dodano: 18.11.2023 | Komentarze 18

Sobota wolna. A wiadomo, że oznacza to jedno - wyspanie się :)

Wyjazd znów po jedenastej. Zimno, ale o dziwo nie padało, choć mogło. To czeka nas jutro ;/

Trasa wschodnia: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Najbardziej urzekła mnie parka łabędzi nad Jezior(ki)em Koninko, niemiłosiernie zabudowywanym z każdej strony. Ale one są wciąż niezmienne.
Dziób w dziób :)
Prawy profil łabędzia
Parka łabędzi z Koninka
Prezentacja skrzydeł
Na poznańskim Sypniewie zaskoczyły mnie kaczki piżmowe :)
Kaczki na drodze
Kaczka piżmowa
Do kompletu myszołów...
Myszołów na gałęzi
...oraz fotowoltaiczna pustułka :)
Pustułkowa kontrola fotowoltaiki
Pustułka na fotowoltaice
Pustułka w powietrzu
A, sarenki, bym zapomniał :)
Zaskoczone sarenki
Dębina rowerowo zaliczona.
Szosa na Dębinie
Po raz pierwszy miałem okazję przetestować wynalazek, o którym przeczytałem u kolegi DaVE'a: zamiast wydawać fortunę na myjki, można przecież kupić... opryskiwacz ogrodowy! To przecież logiczne :) Oto wynik. Przed...
Szosa po listopadowej jeździe
A niby jeździłem ulicami
...w trakcie...
Pierwszy test opryskiwacza ogrodowego w roli myjki
...i po.
Szosa po myciu
Opryskiwacz ładnie zadziałał
Jestem zdecydowanie zadowolony. Te niecałe osiem dych szybko się zwróci. Polecam, obojętnie jakiej marki :)

No i jeszcze zachód słońca na Dębinie.
Zachód słońca na Dębinie



Komentarze
Trollking
| 01:00 wtorek, 16 stycznia 2024 | linkuj Gdybym miał na to czas... :)

Dzięki!
Kolzwer205
| 22:16 poniedziałek, 15 stycznia 2024 | linkuj Opryskiwacz to dobry patent, używam do rowerów trzymanych u rodziny, w bloku zazwyczaj szmatka + małe wiaderko z wodą, a później wytarcie do sucha ;) Ekstra foty z przejażdżki!
Trollking
| 23:35 wtorek, 28 listopada 2023 | linkuj Obiecuję, że jak nie będzie ryzyka, iż podczas kolejnego myjkowania zamarznie napęd razem z tą częścią (a tak jest teraz), dam znać :)
JPbike
| 22:54 wtorek, 28 listopada 2023 | linkuj Aha, spoczko. Tylko pamiętaj że... Murphy czuwa :)
Trollking
| 01:35 niedziela, 26 listopada 2023 | linkuj Oczywiście zapomniałem sprawdzić, bo rower czyszczony w pośpiechu, a potem znów zasyfiony :)
JPbike
| 08:26 sobota, 25 listopada 2023 | linkuj I jak wyszła kontrola wzrokowa obecnego koloru haka? :)
Trollking
| 23:43 środa, 22 listopada 2023 | linkuj Taaa, bo i tak woda leci z korpusu (ludzkiego) na napęd :)
Lapec
| 08:07 środa, 22 listopada 2023 | linkuj Podczas upałów opryskiwacz nie jest potrzebny :PP
Trollking
| 00:19 środa, 22 listopada 2023 | linkuj Czyli najwyższy czas kupić opryskiwacz ogrodowy, żeby więcej jeździć :P
Lapec
| 08:16 wtorek, 21 listopada 2023 | linkuj Jak na Twoje jazdy to się zwróci jeszcze przed nowym rokiem :). U mnie osiemdziesiąt złotych (czterdzieści myć), to bym chyba z pięć lat odzyskiwał ;)
Trollking
| 00:44 wtorek, 21 listopada 2023 | linkuj Cholera, teraz mnie zaniepokoiłeś :) Po kolejnym myciu sprawdzę :)
JPbike
| 20:49 poniedziałek, 20 listopada 2023 | linkuj Zerknąłem szczegółowo na przedostatnią fotkę i mam nadzieję że hak przerzutki ma kolor zachodu słońca z ostatniej fotki, a nie z rdzawym nalotem :)
Trollking
| 23:17 niedziela, 19 listopada 2023 | linkuj Huann - już niestety sam się przekonałem w czym rzecz :)

JPbike - nie, raczej szukała punktu startowego do polowania :) Dobrze wiedzieć, że są wygodniejsze opcje, jak tę wykończę to być może też sobie pozwolę :)

Marecki - no właśnie, prócz cen na myjkach przekonał mnie też argument o smarach. O czym się niestety przekonałem, bo zdecydowanie zbyt często ostatnio musiałem wymieniać komponenty. Dzięki! :)
Marecki
| 16:24 niedziela, 19 listopada 2023 | linkuj Opryskiwaczem ogrodowym myję rower od kiedy pamiętam, Znacznie lepszy patent od myjki. Nie wypłukuje smarów. Świetny zestaw przyrodniczy i to mimo tak gównianego światła.
JPbike
| 12:08 niedziela, 19 listopada 2023 | linkuj Nie znam się na nowoczesnych zwyczajach pustułki, bo widocznie upodobała sobie fotowoltaikę na zrobienie kupki :)

Bardzo dobry pomysł na takie mycie po każdej jeździe z dodatkiem chlup-chlupa :) Ja miałem więcej wolnej kasiorki i kilka lat temu sprawiłem sobie taką z akumulatorową pompką - efekty podobne :)
huann
| 10:03 niedziela, 19 listopada 2023 | linkuj E, taki tam śnieżek póki co pobielił krzewy i drzewa i nawet ładnie wygląda - gorzej, że wszędzie poniżej liścio-błotna breja.
Trollking
| 00:52 niedziela, 19 listopada 2023 | linkuj Hehe :)

Kurczę, czyli jednak prawo serii trzyma się mocno :/ Współczuję.
huann
| 23:15 sobota, 18 listopada 2023 | linkuj "Ładziąb prekrasny, T.Rex preczysty!" - jakby rzekła Córuś Bachledy z "Ogniem i Mieczem" :)

A u nas pierwszy śnieżek - dokładnie w pierwszą rocznicę zeszłorocznego pierwszego śnieżenia.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ispot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]