Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 31.40km
  • Czas 01:15
  • VAVG 25.12km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut owocny

Poniedziałek, 15 maja 2023 · dodano: 15.05.2023 | Komentarze 5

Miało padać. 

Padało.

Miałem nie jeździć.

Nie wyszło :)

Na moje usprawiedliwienie: dałem się oszukać, bo przez chwilę tylko kropiło i miałem nadzieję, że tak zostanie.

No nie zostało :)

Dlatego tylko glut, do tego w warunkach zdecydowanie basenowch.

Trasa w tę i z powrotem: Dębiec - Hetmańska - Wartostrada - Bałtycka - Gdyńska - Koziegłowy - Czerwonak - powrót swoim śladem. Mokrym.

W sumie... było fajnie. Szczególnie, że odświeżyłem sobie jeden z ulubionych widoków na Dziewiczą Górę od strony Czerwonaka.
Widok z Czerwonaka na Dziewiczą Górę
Deszczowa rowerówka
Pisałem, że padało? Nie, tu było sucho :)
Jak to pada? Przecież nic nie pada :)
No dobra. Może trochę.
Warunki na Wartostradzie mało komfortowe :)
Dobrze, że mam głęboko w dupie coachingi i inne prania mózgów, bo bym uwierzył, że...
Kij, że zacina deszczem w pysk :)
O dziwo nawet obrodziło w ptaszory przy Wartostradzie, od strony Cybiny. Brak ludzi robi swoje. I tak w odległości 2-3 kilometrów od ścisłego centrum uchwyciłem czaplę...
Gdzieś tu czai się czapla
Czapla sunie w szuwarach
...śpiącą krzyżówkę...
Zaspana kaczka na Wartostradzie
...oraz bażanta.
Bażant w trawie z oddali i w deszczu
Po powrocie ciuchy do pralki, a ja do roboty. Jak na złość faktycznie przestało padać, ale dzięki temu mogłem sobie zrobić spacerek przez Dębinę.
Poznańska Dębina w przerwie między opadami



Komentarze
Trollking
| 23:58 poniedziałek, 22 maja 2023 | linkuj Moknąć? :)
meteor2017
| 22:49 poniedziałek, 22 maja 2023 | linkuj Co by tu robić w deszczowy dzionek? Krzyżówka da ci odpowiedź :-)
Trollking
| 23:58 poniedziałek, 15 maja 2023 | linkuj Miciu - witaj w klubie. Ja miałem ten "komfort", że zalanie zaplanowałem w domu :)

JPbike - a fakt :) Kolejny plus tego pięknego dnia! :)
JPbike
| 22:06 poniedziałek, 15 maja 2023 | linkuj ... podobno tegoż deszczowego dzionka nie wiało ... :)
miciu22
| 20:09 poniedziałek, 15 maja 2023 | linkuj Też miałem poranny prysznic, chociaż, to delikatnie powiedziane :D Pół szatni zalałem wodą z porozwieszanych ciuchów.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oniec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]