Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 56.80km
  • Czas 02:06
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niezaćmieniowo

Wtorek, 25 października 2022 · dodano: 25.10.2022 | Komentarze 8

Od razu zaznaczam, że zaćmienia słońca nie udało mi się przyuważyć. Akurat nad południem Poznania pojawiły się tak gęste i czarne chmury, że nie było okazji. Może gdybym miał czas czekać, coś by się trafiło, ale niestety musiałem lecieć do pracy.

Za to pojeździłem na rowerze - wow, co za zaskoczenie :)

Trasa to znów zachodni klasyk: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Niebo było mniam :)
Świat pół na pół
Chmury nad klasykiem
Drzewa już łyse... :/
Miałem też trochę szczęścia - zacząłem objazd od południa, a tymczasem na północy padało, co wnioskuję po tym, że od Dopiewa lało mi się na tyłek od dołu. A mówiąc po ludzku - jeździłem po kałużach. I po liściach. Czyli ostrożnie.

Zwierzaków brak. Tylko szpak. Joł :)
Szpak alpinista
Szpak prezentuje lewy profil
 No i jeszcze motyw z Dębiny. Poniekąd rowerowy. Łapy opadają.
A myślałem, że już nic mnie zaskoczy...
Dystans zawiera dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 23:03 sobota, 29 października 2022 | linkuj Zazdro :)
meteor2017
| 17:17 sobota, 29 października 2022 | linkuj Dziury w chmurach są, ale niestety nie tam gdzie Słońce. U nas na szczęście było lepiej.
Trollking
| 22:01 środa, 26 października 2022 | linkuj Huann - eh, brakuje tylko parawanów z ogrzewaniem w tym opisie rzeczywistości :) Jak zwykle brawa dla Ciebie :)

Lapec - e tam drastycznych, niech się wiesza, będę miał fajne foty przynajmniej, jak syfić to na pełnej petardzie :) Widzę, że mało kto miał szczęście zobaczyć słońce.
Lapec
| 07:53 środa, 26 października 2022 | linkuj Zamiast koła, mógł siebie na tym drzewie zawiesić. No dobra (bez drastycznych akcji) ... zawiesić siebie za portki i se tam podyndać :|

W Kato chmurek mało, a te co były, zasłaniały słońce xD.
huann
| 22:19 wtorek, 25 października 2022 | linkuj Teraz też plażowiczów wymiotło, a ci, co byli - to nierzadko w puchówkach, albo wręcz czapkach! I to mimo piętnastu na plusie :D Dziwnie się na mnie patrzyli, gdy tak maszerowałem w podwiniętych nogawkach i na bosaka, a co chwila w celach fotograficznych wskakiwałem po kolana do wody, która była prawie tak ciepła jak powietrze, bo miała całe 13! :)
Trollking
| 21:57 wtorek, 25 października 2022 | linkuj Bitels - zaćmiona koalicja łódzko-poznańska! :)

Huann - zazdro. Oj, a gdyby to się odbyło latem - przerażenie parawaniarzy, puste plaże... Rozmarzyłem się ;)
huann
| 21:38 wtorek, 25 października 2022 | linkuj A nad morzem zaćmiło, że jeju! Ledwo wyszliśmy z M. i psem na październikowy plażing - a tu coś ciemnawo mimo braku chmur!
Bitels
| 18:04 wtorek, 25 października 2022 | linkuj U mnie zaćmienia też nie było. Jak się miało zacząć to chmury słońce zaćmiły :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa siety
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]