Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 56.20km
Czas 02:02
V_AVG 27.64km/h
V_MAX 50.20km/h
Temperatura 26.0°C
Podjazdy 148m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Chmuronudy

Piątek, 12 sierpnia 2022 · dodano: 12.08.2022 | Komentarze 10

Kolejny przedpracowy wypad. Niestety dzisiaj wybitnie bezpłodny.

Wyjazd o dziewiątej, obrany kierunek: ponownie wschód. Stamtąd miało wiać, ewentualnie z lekkim odchyłem. Taa... Oczywiście było inaczej, ciągle w pysk. Średnia więc poniżej krytyki.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Borówiec - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Jedynie niebo było dzisiaj godne uwiecznienia.

Nooo, i może jeszcze Dębina. Ona zawsze :)

Na poznańskim Sypniewie konie chodzą po chodnikach. Lepsze tam one niż rowerzyści :)

Jako że z ptactwem skromnie, przynajmniej nadrobię kawałeczek zaległości z Radzewic. Oto kopciuszki, też uwielbiające klimat agro, dorosły i młodziak.

Dystans zawiera dojazd do pracy.

Komentarze

Trollking | 21:29 niedziela, 28 sierpnia 2022 | linkuj Jechały dzieciaki, bez uprawnień do jazdy czymkolwiek zapewne, więc też pretensji nie mam :)

A konie są genialne - co prawda siedziałem w siodle może ze dwa razy w życiu, ale moja opinia bazuje na interakcjach z konikami przydrożnymi, które - jeśli mam możliwość - staram się dokarmiać wyrwaną trawką. Nie znam bardziej wrażliwych istot.

meteor2017 | 10:25 niedziela, 28 sierpnia 2022 | linkuj Ja jakimś wielkim fanem koni nie jestem, ale sytuacja ciekawa i niecodzienna, widoczek też całkiem miły.

Trollking | 22:42 piątek, 26 sierpnia 2022 | linkuj Ja tam pretensji nie mam - każdy koń inny niż mechaniczny wzbudza u mnie uśmiech :)

meteor2017 | 18:16 piątek, 26 sierpnia 2022 | linkuj Ja kiedyś widziałem konie na drodze pieszo-rowerowej... tyle że większość bez jeźdźców. W okolicy jest parę stadnin i nie dziwię się, że nie chcieli puścić ich wojewódzką (ruchliwej jak krajówka).

Trollking | 20:57 wtorek, 16 sierpnia 2022 | linkuj No dobra. Ale ptaszki zaległe :)

Lapec | 07:04 wtorek, 16 sierpnia 2022 | linkuj "Nie bo" były też konie i ptaszki :)))

Trollking | 23:02 sobota, 13 sierpnia 2022 | linkuj Dzięki :)

Marecki | 14:12 sobota, 13 sierpnia 2022 | linkuj Brawo za parkę kopicuszków..

Trollking | 21:22 piątek, 12 sierpnia 2022 | linkuj Był, nawet w Jeleniej Górze :)

Raz skorzystałem z podobnego, ale w Poznaniu, gdy szukałem stylówy na Sylwestra. Kilkanaście PLN i można się było bawić do upodlonego :)

huann | 18:05 piątek, 12 sierpnia 2022 | linkuj Zdaje się, że był kiedyś taki sklep z "mało zużytą" odzieżą (zarówno dla młodych, jak i dorosłych;) który nazywał się "KupCiuszek" :)

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Chmuronudy

Piątek, 12 sierpnia 2022 · dodano: 12.08.2022 | Komentarze 10