Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 58.40km
  • Czas 02:05
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 151m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokaranko

Poniedziałek, 6 czerwca 2022 · dodano: 06.06.2022 | Komentarze 14

Dzisiaj - korzystając jeszcze z wolnego dnia - ponownie postanowiłem się wyspać. No i pokarało, bo gdybym spał o godzinę krócej, wróciłbym suchy. A tymczasem całkiem spory deszczyk dopadł mnie w połowie trasy i nie odpuścił już do końca. Miałem więc rower wodny.

Oszukały mnie oczywiście pogodynki, bo o oberwaniu chwili wiedziałem, jednak miało ono zdarzyć się dużo później niż było to w realu. Dzięki!

Trasa południowa: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Żabinko - Żabno - Grzybno - Konstantynowo - Nowinki - Drużyna - Krosno - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Gdy było jeszcze pogodnie, skorzystałem z okazji i wszedłem do przedsionka drewnianego kościoła w Żabnie. Udało mi się zrobić zdjęcie wnętrza, niestety przez szybkę.
Drewniany kościół w Żabnie
Wnętrze kościoła w Żabnie, niestety przez szybkę
Wisząca kapliczka na ścianie kościoła w Żabnie
Obok znajduje się jeden z moich ulubionych przystanków autobusowych.
Przystanek w Żabnie
Czarny kot z przystanku w Żabnie
W Grzybnie również fajny, choć nie do końca wiem, co autor miał na myśli :)
Cokolwiek autor miał na myśli... :)
Bok przystanku w Grzybnie
Dawno mnie nie było w tych okolicach, z radością więc odnotowałem, że powstało nowe miejsce owieczkowo-kózkowo-lamowe :) I to takie, że można przez płot pogłaskać i podziwiać :)
Leci stadko
Rogate drapanko :)
Mina dość specyficzna :)
Owieczka-Lewandowski :)
Zaciekawiona lama
A ten co tu foci? :)
Najodważniejsza owieczka
Podjadanie drzewka
Pędzące kózki
Zrobiłem sobie spacerek dookoła stawów w Grzybnie. No ale niestety, kiszka. Po pierwsze szuwary są już tak wysokie, że praktycznie niczego nie widać, a po drugie właśnie wtedy zaczęło padać. Jednak coś tam uchwycić się udało: dwie czaple, kanię oraz... kotka :)
Jeden ze stawów w Grzybnie
Stare drzewo z Grzybna
Brodząca czapla biała
Czapla w locie
Kania wysoko na niebie
Zaskoczony wiejski kotek
Najbardziej z mojego powrotu ucieszyła się pralka :)



Komentarze
Trollking
| 17:29 sobota, 11 czerwca 2022 | linkuj A mi szkoda kasy na wypasiony ekspres, więc szanuję ten co mam :) I przynajmniej da się z niego wróżyć, o! :)
SlaBo
| 00:19 sobota, 11 czerwca 2022 | linkuj Aaaa. No faktycznie. Mam skrzywienie, bo z lenistwa mój ekspres ręczny (wprawdzie kolbowy, z którego wróżyć i tak byłoby trudno, bo zawsze zgrabne odbicia kształtu kolby wychodziły, dobrze sprasowane) pokryty jest grubą warstwą kurzu, a ja od dawna używam kapsułek, których zawartości nie oglądam. Także zapomniałem, że to całkiem możliwe, zwłaszcza przy kawie z... no ja nie nazwałbym tego ekspresem. Z przelewaczki. :P
Trollking
| 23:08 piątek, 10 czerwca 2022 | linkuj Pudło. A w sumie to filtr w ekspresie przelewowym :)
SlaBo
| 23:07 piątek, 10 czerwca 2022 | linkuj Czyżby mocna kawa czyniła z Ciebie meteopatę?
SlaBo
| 23:06 piątek, 10 czerwca 2022 | linkuj Tak jakoś, wywróżyłem ze zdania, że chcesz pogodynki zamienić na wróżenie z fusów kawy.
Trollking
| 23:04 piątek, 10 czerwca 2022 | linkuj A gdzie ja napisałem, że fusy mam w kawie? :)
SlaBo
| 22:44 piątek, 10 czerwca 2022 | linkuj Jak w kawie z ekspresu masz fusy do wróżenia, to chyba ekspres nadaje się do przeglądu.
Trollking
| 22:38 piątek, 10 czerwca 2022 | linkuj Pogodynki od dawna mam gdzieś! Muszę ekspres do kawy znów uruchomić, bo ostatnio piję rozpuszczalną, będę miał bardziej wiarygodne informacje :)

Koty mają dziewięć żyć, więc luz.

Zawsze się coś znajdzie do pogłaskania. Wystarczy co jakiś czas zsiąść z roweru.
SlaBo
| 23:53 czwartek, 9 czerwca 2022 | linkuj Mógłbym powiedzieć, że trzeba wybrać lepsze pogodynki. Ale wtedy możesz nie wyjechać zamiast zmoknąć, a być zadowolonym, że przejechałeś.

Biedny kot na przystanku w Żabnie. Taki... uśmiercony.

Że też nie mam niczego do pogłaskania w najbliższej okolicy.
Trollking
| 21:30 środa, 8 czerwca 2022 | linkuj Kolzwer - no to... gratuluję stówy :) Wiem jak ciężko się zmobilizować ze zdjęciami, oj, wiem :)

Marecki - tak sądziłem, że docenisz :) Tylko szkoda, że to niebo zapowiedziało to, co będzie dalej.
Marecki
| 18:04 środa, 8 czerwca 2022 | linkuj ładne okazy nad stawami, choć mi najbardziej podeszło uschnięte drzewo i kolory nieba..
Kolzwer205
| 03:11 środa, 8 czerwca 2022 | linkuj U mnie pogodynki zapowiadały deszcz, a finalnie tylko zagrzmiało dwa razy w oddali, więc nawet 100+ wpadło do statystyk...oczywiście jak zwykle mam za dużo zdjęć i będzie obsuwa z publikacją.
Fajne te czterokopytne ;)
Trollking
| 20:30 wtorek, 7 czerwca 2022 | linkuj Cholera, to nawet tam mają chody za kasę? :)

Lamy w ogóle mają takie paniusiowo-ajfonowe spojrzenia :)

Taaa, grzyby ogarnąłem, ale o reszcie... Nie chcę myśleć :)
Lapec
| 11:30 wtorek, 7 czerwca 2022 | linkuj Nie wrzuciłeś pieniążka do kościółka, to miałeś deszczyk z nieba :P

Zaciekawiona lama to taka "matmłasel" trochę :D

A Grzybno, to też i grzyby muszą być - reszty ... też nie kumam :DD
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cesam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]