Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 31.30km
Czas 01:15
V_AVG 25.04km/h
V_MAX 40.70km/h
Temperatura 1.0°C
Podjazdy 103m
Sprzęt Czarnuch :)
Aktywność Jazda na rowerze

Przyszedł (g)luty

Wtorek, 1 lutego 2022 · dodano: 01.02.2022 | Komentarze 10

Idzie luty, szykuj gluty... To nowe, uknute przeze mnie przysłowie. Choć tej zimy coś podobnego można napisać o każdym miesiącu.

Gdy rano wstałem, było tylko szaro. Po chwili... zaczęło sypać. Po chwili... przestało sypać.

Ruszyłem. Przejechałem połowę dystansu i zaczęło sypać. Wróciłem.

Oto krótkie podsumowanie mojego super-hiper dzionka. Ładnie się ten miesiąc zaczyna. A nie zapowiada się, żeby było lepiej - wręcz przeciwne, paskudna pogoda ma się rozkręcić.

Trasa: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.

Zima? No to co? Na pola! :)

Tutaj zaczęło padać...

Zaczął padać śnieg. Chwilę później już konkretne

...a tu już przestało.

Tylko gawron miał to w d...ziobie :)

Do pracy spacerek przez Dębinę. Pogoda wciąż wariowała - tak wyglądała sytuacja kilka minut po regularnej śnieżycy.

Wariacje pogodowe na Dębinie - chwilę wcześniej była snieżyca

Komentarze

Trollking | 21:24 niedziela, 6 lutego 2022 | linkuj W praktyce ciut gorzej. Ale od tragedii daleko :)

Roadrunner1984 | 18:35 niedziela, 6 lutego 2022 | linkuj Po fotkach zle nie wyglądało

Trollking | 22:16 czwartek, 3 lutego 2022 | linkuj Dzięki :)

Gawronów to mam od groma pod domem - razem ze srokami, kawkami i śmieszkami rządzą na dzielni, rankami się nieźle wydzierając :)

Marecki | 13:52 czwartek, 3 lutego 2022 | linkuj Podoba mi sie fotka z Gawronem, Oj jak ja dawno nie widziałem tego ptaka.. Klimat żniwny też dobry, wszak to w tym roku będą kolejne :)

Trollking | 22:21 środa, 2 lutego 2022 | linkuj Kolzwer - no mogłoby :) Na szczęście o takie ekstrema aktualnie ciężko. Dzięki za Dębinę :)

Lapec - nie jest lepszy, przynajmniej dla mnie, o czym oczywiście wiesz :) Oby ten rok się zrewanżował piękną wiosną i jesienią oraz umiarkowanym latem :)

Lapec | 09:05 środa, 2 lutego 2022 | linkuj Dlatego lepszy Sierpień - czy tam Skwierczeń :))

Rowerowo ten rok to faktycznie padaka ;/. Nawet jak się chce, to rozsądek wybiera pociąg, lub (jak u Ciebie) skrócenie wyjazdu :).

Kolzwer205 | 02:38 środa, 2 lutego 2022 | linkuj Antyrowerowa trochę ta zima, ale zawsze mogło być gorzej, -20 i pół metra śniegu :)
Dębina jak zawsze z klimatem!

Trollking | 22:39 wtorek, 1 lutego 2022 | linkuj Meteor - smacznego :) Choć za kisielem nigdy nie przepadałem, należałem do miłośników budyniu, ze szczególnym uwzględnieniem waniliowego. Kurde, może to jakaś ogólnopolska agro-akcja?

Huann - Szymon pewnie mu zazdrości, że ma skrzydła :) Tuptanie też uskuteczniłem, ale zaledwie na poziomie 1/3 Twojego.

huann | 19:39 wtorek, 1 lutego 2022 | linkuj Gawron Słupnik ;)

Dziś postawiłem na tuptanie - i nie żałuję. 20 kilometrów po niewyciętym lesie z zimowymi akcentami to jest to!

meteor2017 | 19:20 wtorek, 1 lutego 2022 | linkuj O właśnie, idę ugotować gluta (znaczy kisiel)!

A wiesz, mnie dziś też minęły jeden za drugim dwa traktory wiozące coś na przyczepkach.

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Przyszedł (g)luty

Wtorek, 1 lutego 2022 · dodano: 01.02.2022 | Komentarze 10