Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.80km
  • Czas 02:00
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 168m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po katharsis

Wtorek, 18 stycznia 2022 · dodano: 18.01.2022 | Komentarze 12

Wczorajsze pogodowe katharsis widocznie pojawić się musiało. Dzisiaj już jakby inny świat - słoneczny, ale za to zimny, wciąż wietrzny, choć nie tak jak wczoraj. Zdecydowanie wybieram aktualną wersję.

Dzień miałem wolny, wyjazd w związku z tym bardzo - jak na mnie - późny, czyli po jedenastej. Po śniadaniu, kawce i odczekaniu, aż śliskie drogi staną się bezpieczne.

Trasa zachodnia: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Mimo że jechałem szosą, rozpędzić się nie mogłem. Wiatr robił ze mnie sieczkę, a chłód sprawy nie ułatwiał. Za to było ładnie, co przy wczorajszej rzezi było jak błogosławieństwo.
Parawiosna :)
Przy polnej drodze niedaleko Dopiewca
Mroźno-słoneczne bagno w Trzcielinie
Niestety znów trzcielińskie zwierzaki gdzieś wyemigrowały. Ale znalazłem zastępstwa, tylko że część z daleka...
Kózki z Trzcielina
Jeeeeeeeeśśśććć! :)
...ale i te gotowe dać się pogłaskać. Choć prosto nie poszło, konika z Palędzia udało się namówić :)
Konik z Palędzia
Konik namówiony do głaskania
Końskie radosne pycho :)
Chrapu-chrapu :)
Były też te bardzo dzikie. Dziesiątki mazurków na krzaku...
Stadko mazurków w szuwarach
Mazurki trochę bliżej
...i sarenki na polu za Dopiewcem. Spokojne, dały się podejść nawet względnie blisko. Mogłem iść dalej w pole, ale nie chciałem ich przestraszyć, bo wydawały się nad wyraz wyluzowane.
Stadko saren pod Gigantem :)
Sarenki mnie przyuważyły
Zrelaksowane sarenki
Pssssst, jakiś ludź robi ci zdjęcie... :)
Koziołki dwa
Po południu jeszcze spacer po Dębinie. Trafił się sympatyczny zachód.
Zachód słońca na poznańskiej Dębinie



Komentarze
Trollking
| 22:13 sobota, 22 stycznia 2022 | linkuj Jak już wiemy, stał się "lekko" nieaktualny :)
Roadrunner1984
| 14:48 sobota, 22 stycznia 2022 | linkuj Wpis jakis taki wiosenny. :) i tak trzymać
Trollking
| 18:52 środa, 19 stycznia 2022 | linkuj Lapec - kotki chyba wrócą, już tak miewały :) Konik dziękuje, ja też, a sarenki mają średni wybór na tym zachodzie - pola, pola, pola...

Marecki - hehe, bywa :) Wiem, że wiedziałeś co chciałeś napisać, tylko chochlik zadziałał :) Dzięki!
Marecki
| 15:52 środa, 19 stycznia 2022 | linkuj tfu mazurków, ale gafa :)
Marecki
| 15:51 środa, 19 stycznia 2022 | linkuj Ależ nagromadzenie szczygłów, tyle na oczy nie widziałem. Polne sarenki tez fajne, ale zdecydowanie ostatnia fota miażdży :)
Lapec
| 10:29 środa, 19 stycznia 2022 | linkuj Oby kitki nie przeminęły z wiatrem ;). Konik mega podbudował (i tak bardzo ładną) fotorelację :)). A sarenki se dość średnio ciche miejsce wybrały :D
Trollking
| 22:15 wtorek, 18 stycznia 2022 | linkuj Życzę nocnej odwilży, plusa na termometrze i rano czarnych dróg :)

Dzięki, fajnie, że sarenki się podobały. Mały spacerek po polu zrobiłem, żeby je jako tako uwiecznić :)
Kolzwer205
| 22:09 wtorek, 18 stycznia 2022 | linkuj U mnie nadal biało, w południe były dwa stopnie powyżej zera, ale przy gruncie lodu i białego to nie ruszyło.
Zwierzaki świetne, a szczególnie podobają mi się zdjęcia z sarnami :)
Trollking
| 21:50 wtorek, 18 stycznia 2022 | linkuj Eliza - potwierdzam, choć chwilę musiałem go zachęcać do podejścia :)

Meteor - ja też mijam, ale że zatrzymałem się "na sarny", to wpadły w obiektyw :)

Huann - jak nie połamało, to białość można wybaczyć :) Od kiedy zacząłem więcej focić niż jeździć, zacząłem bardziej doceniać tereny na zachód od Poznania. Pola, wiatr hula, ale we wspomniane stworzenia potrafi obrodzić :)
huann
| 20:43 wtorek, 18 stycznia 2022 | linkuj A u nas biało, ale na szczęście lasu mi wczoraj nie połamało :)

Nawet jak Trzcinki brak, to jej brak z nawiązką nadrabia cała reszta stworzeń dużych i małych.
meteor2017
| 20:30 wtorek, 18 stycznia 2022 | linkuj O, ćwierkające trzcinowisko :-) Ja to zwykle mijam ćwierkające krzaczki.
eliza
| 20:01 wtorek, 18 stycznia 2022 | linkuj przefajny konio:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ypang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]