Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 56.20km
  • Czas 01:59
  • VAVG 28.34km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Towarzyski spontan :)

Niedziela, 31 października 2021 · dodano: 31.10.2021 | Komentarze 12

Zupełnie niespodziewanie zrobił mi się towarzysko BS-owy weekend :)

Wczoraj wieczorem udało się spotkać na Dębinie z Marcinem (Lapec), jego kuzynem oraz kumplem ze Śląska - Łukaszem, którzy wracali do Poznania po długaśnym wypadzie po WPN-ie. Co prawda nie przy lampce wina (a jak już to przy puszce piwa), ale już przy tej rowerowej - owszem, spotkanie jak sądzę się udało. Miło było - dzięki, Panowie :)

Spać poszedłem dość późno, ale przecież czas się zmieniał na zimowy, więc w sumie bez tragedii. A tu psikus - rano obudził mnie sms od Kuby, czyli Bobiko. Z informacją, że właśnie jedzie pociągiem do Poznania i jakby co to można uskutecznić akcję, która miała odbyć się dobrych kilka tygodni temu, czyli oprowadzanie po Szachtach. Gdy ostatnio próbował... pękła po drodze opona. No i oczywiście z przeprosinami, że odzywa się tak późno.

Skoro spontan, to spontan - przyspieszyłem wstawanie, szybka kawka i kawałek żarcia, ogarnięcie siebie i psa, poszukanie ciuchów pasujących na poranną pogodę i do dzieła. Wstępnie ugadaliśmy się, że przejmę kolarza (w sumie to gravelarza) z Gniezna na Wartostradzie, co o mały włos nie doszłoby do skutku, bo najpierw się minęliśmy, nawet pozdrowiliśmy, kompletnie nie poznając. Jednak coś mnie tknęło, zawróciłem i zacząłem gonić postać przede mną. Gdy zobaczyłem lusterko, o które kiedyś pytałem, już wiedziałem, że podjąłem słuszną decyzję :)

Przywitaliśmy się w pędzie i do celu - myk, myk przez Dębiec i Świerczewo na Szachty - miejsce fajne, często u mnie obecne, ale nigdy za dużo. No i chyba się podobało :) Fotki:
Wieża widokowa na poznańskich Szachtach
Widok na poznańskie Świerczewo i Dębiec
Instrukcja obsługi Poznania :)
Na szczycie wieży, Szachty, Poznań
Budynki Andersii w zoomie, Poznań
Osiedle Kopernika i dach stadionu miejskiego w Poznaniu
Mewie lokum na poznańskich Szachtach
Wieża na Szachtach z odległości
Na pomoście w towarzystwie, Szachty, Poznań
Nawiedziliśmy też z zewnątrz dom gościnny właściciela cegielni - jak na moje majstersztyk architektoniczny z 1910 roku.
Dom gościnny właściciela cegielni na Szachtach
Drugim punktem wycieczki było wyprowadzenie kolegi przez Poznań na wschód. Wróciliśmy na Dębiec, następnie przez Las Dębiński, Starołękę, Minikowo, Głuszynę, Babki, Daszewice i Kamionki dotarliśmy bez przeszkód do Borówca, gdzie przy wahadle zostawiłem Kubę, wracając przez Szczodrzykowo, Głuszynę, Starołęcką i Las Dębiński do domu. Wiem, że Bobiko dotarł do celu, więc misja w pełni wykonana :) Miło się było w końcu poznać i wspólnie pokręcić - mam nadzieję, że wzajemnie :)

Aha, skorzystałem z okazji i zareklamowałem jeszcze kopalnio-żwirownię w okolicach Babek. Dzisiaj - jak co niedzielę - rządził tam motocross, więc było co pooglądać.
Motocross na żwirowni Kamionki
Szaleńcy w akcji :)
Crossowiec na łuku
Pędzący motocyklista
Kuba też się pobawił w zjazd. Jednak gravel ma swoje plusy :)
Kolega Bobiko zabiera się za zjazd :)
Oświecony Bobiko :)
Fajny spontan wyszedł :)



Komentarze
Trollking
| 22:28 środa, 3 listopada 2021 | linkuj Miejsce zostało ustalone wręcz intuicyjnie :)

Dom spoko, tak samo jak integracje :)
Lapec
| 11:03 środa, 3 listopada 2021 | linkuj Podziękował - u nas na całe szczęście mieliśmy w składzie miejscowego, więc było prościej ustalić miejsce zbiórki :)

Dom gościnny właściciela cegielni również chyba będzie (kieeeedyś tam :D) w moim wpisie :)

Integracja jak zawsze spoko :)
Trollking
| 22:45 wtorek, 2 listopada 2021 | linkuj JPbike - hehe, prawie o to. Plus jakieś tam jeszcze bardziej zaangażowane elementy :)

Roadrunner - dzięki i zapraszam! :)
Roadrunner1984
| 21:21 wtorek, 2 listopada 2021 | linkuj Super ostre fajne foty :). Fajnie ze delegacja ze Śląska zawitała w Wielkopolsce. Ciekawe kiedy nam sie to uda hehehe
JPbike
| 16:48 wtorek, 2 listopada 2021 | linkuj Tomek - OK, spoko. Twój blog, Twoje decyzje i ja to szanuję :)
Z tą "w" to chyba chodzi o Skynet? :)

Kuba - Pamiętam, to było w Lasach Zakrzewskich, pobłądziłeś chyba, a ja jechałem sobie na luziku na działkę, na obiad i akurat przypadkiem na siebie natrafiliśmy :)
Trollking
| 21:24 poniedziałek, 1 listopada 2021 | linkuj Kamil - ja też :)

Marek - zgadza się :)
Marecki
| 13:08 poniedziałek, 1 listopada 2021 | linkuj Integracyjki zawsze na propsie :)
kamilzeswaja
| 23:56 niedziela, 31 października 2021 | linkuj Takie spotkania to ja rozumiem!
Trollking
| 20:59 niedziela, 31 października 2021 | linkuj Hehe, obiad jest najważniejszy - pełna zgoda :)

Fajnie, że się podobało. A co ogarnięcia poznańskich szlaków to na pewno nie jest to łatwe dla kogoś, kto kręci nimi sporadycznie. Nawet ja czasem się gubię po pół roku niebywania gdzieś :) Ale jak widziałeś - zmienia się w większości na lepsze, i o to chodzi. Choć czasem objazdy wciąż są jedyną logiczną opcją, tak jak w przypadku Starołęckiej :)

Pozdro!
bobiko
| 20:39 niedziela, 31 października 2021 | linkuj Jacku, my też kiedyś o mało się minęliśmy gdzieś na trasie Ringu Poznańskiego ale podobnie jak T-King, intuicja zadziałała. A tutaj to nie zdążyłem pomyśleć, gdzie mógłbym spotkać się z T-King ale wyszło na to, że moja znajomość rowerowego Poznania jest dość słaba ?. No i faktycznie nie poznaliśmy się face to face. Teraz już wiemy ;-)))

Tak czy siak - cieszę się, że doszło do spotkania na trasie na Szachty. Kilka razy przekładaliśmy (z powodu pogody, a to opona etc).

Sama wycieczka mi się podobała.- zawsE coś nowego wpadło ale... Setki nie zrobiłem bo obiad czekał ? do następnego ?
Trollking
| 20:31 niedziela, 31 października 2021 | linkuj Czemu odwagi? To względny taktyczne - w razie "w" zawsze mogę usunąć nazwisko, z fotkami więcej zachodu :) Poza tym kilka razy swój ryj tu prezentowałem, przeoczyłeś widocznie :)

Poza tym akurat Bobiko wkleja swoje zdjęcia, a poznałem go dopiero po lusterku :)
JPbike
| 18:48 niedziela, 31 października 2021 | linkuj Integracja BS - super sprawa :)
Jedno wielkie ale - piszesz że minęliście i pozdrowiliście się, do tego o włos się nie poznaliście... Tak to jest jak się nie ma odwagi na wrzucanie na bloga fotek z samym sobą albo integracyjnej... :)
.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa alawc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]