Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 56.10km
Czas 01:56
V_AVG 29.02km/h
V_MAX 50.60km/h
Temperatura 24.0°C
Podjazdy 162m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Nieburzowo

Poniedziałek, 12 lipca 2021 · dodano: 12.07.2021 | Komentarze 14

Pogodynki straszyły dziś burzami, ale jak wiadomo - one swoje, a rzeczywistość swoje. Dlatego raczej bez obaw udałem się na poranny przedpracowy wypad szosą.

Wiało z północnego wschodu. To znaczy miało wiać w północnego wschodu, a realnie duło głównie z samego wschodu, a czasem nawet z południa, czyli plan powrotu z podmuchem w plecy jak zwykle nie wyszedł. Do tego niepotrzebnie przebijałem się przez całe miasto, co jak wiadomo kosztuje nie tylko sporo nerwów, ale i żre średnią. No cóż, życie.

Trasa: Dębiec - Wartostrada - Jana Pawła - Hlonda - Chemiczna - Gdyńska - Koziegłowy - Kicin - Kliny - Mielno - Dębogóra - Karłowice - Wierzonka - Kobylnica - Janikowo - Bogucin - Miłostowo - Główna -Jana Pawła - Wartostrada - Dębiec.

Lekko mnie skropiło pod sam koniec, do tego chmury walczyły ze słońcem, ale najgorzej nie było. Niestety nie za bardzo było czemu i komu robić zdjęcia po drodze. Miałem chrapkę na jednego gazeciarza z wysokości Głównej, zresztą bym go prawie dogonił, ale jak na złość była awaria sygnalizacji i nie musiał zatrzymywać się na czerwonym. Szkoda.

Więc klasyczne ujęcie spod kapliczki w Dębogórze...

...oraz koniki z Mielna, których dzisiaj niestety nie miałem czasu podkarmić trawką.

Jako uzupełnienie szczygieł z wczoraj, w dwóch wersjach. Oto wersja slim...

...a tu wersja fat :)

Dystans zawiera dojazd do pracy. Ale Czarnuchem, bo wieczorna sytuacja burzowa jak zwykle stoi pod znakiem zapytania.

Komentarze

Trollking | 20:24 czwartek, 15 lipca 2021 | linkuj Evita - jest to jakieś podejście ;)

Kolzwer - no rzadko spotykany motyw :)

Kolzwer205 | 11:30 czwartek, 15 lipca 2021 | linkuj Wiatr wiejący w plecy to chyba ewenement :)
Szczygieł najlepszy!

Evita | 09:15 czwartek, 15 lipca 2021 | linkuj Chyba najpierw spróbuję miziać, później popytam ;p

Trollking | 20:26 środa, 14 lipca 2021 | linkuj Evita - ciekawe czy byłby zainteresowany? :)

JPbike - sprawdzanie jak widać ma tyle sensu ile niesprawdzanie :) Dzięki, ale nie, pewnie nie znam nawet połowy - jest tyle gatunków rzadko spotykanych, że bez atlasu ani rusz ;)

JPbike | 10:16 środa, 14 lipca 2021 | linkuj A ja nie sprawdzałem pogodynek i mnie dopadła... :)
Podziw że znasz nazwy chyba wszystkich polskich ptaków, ja znam raptem kilkanaście :)

Evita | 09:01 środa, 14 lipca 2021 | linkuj Szczygła wersja druga do miziania - aż się prosi! ;)

Trollking | 20:11 wtorek, 13 lipca 2021 | linkuj Hehe, z tą babcią w punkt :)

Zielone? Zioło jakieś Marii :)

Ale ja przecież już byłem na Dziewiczej (http://trollking.bikestats.pl/1844212,Dziewicza-Gora-na-dziwny-dzien.html). Fajnie tam, ale jechać przez całe miasto, żeby wjechać na górkę... no jakoś mi nie idzie motywacja :)

Lapec | 06:42 wtorek, 13 lipca 2021 | linkuj Ptaszek przed i po wizytą u Babci :D

A za kapliczką to co to takie zielone? Na Rzepak nie wygląda :D
BTW: "bier" Czarnucha i jazda na Dziewiczą :). Pokażesz że jest miejsce nie płaskie :))

Trollking | 20:48 poniedziałek, 12 lipca 2021 | linkuj Na razie nigdzie się nie wybieram, górki wpadną, ale pewnie dopiero we wrześniu albo październiku. Z zasady dłuższego urlopu nie biorę w wakacje, bo tłumów mam dość na co dzień.

Jakbyś nie zauważył to zmienił mi się "lekko" profil rowerowania. Dystanse 200+ już mnie nie bawią, za to skupiam się na foceniu przyrody. To mi daje sporo frajdy i to, co Tobie wydaje się nudne, dla mnie jest ciekawe. I tak zapewne zostanie.

gizmo201 | 19:21 poniedziałek, 12 lipca 2021 | linkuj Proszę bardzo. To nie opinia, ino czysty fakt poparty slaganiem rowerowym. Nie żebym coś mówił, ale pokazałbyś jakieś całkiem nowe rejony, takie poza schematem.

Trollking | 18:14 poniedziałek, 12 lipca 2021 | linkuj Marecki - nie, ale jak się ma szosę, to samo z siebie się mocniej ciśnie. Kiedyś mi zależało, żeby co wyjazd mieć te plus minus 30 km/h, teraz mam to głęboko gdzieś, ale pewien minimalny poziom staram się trzymać. Poza tym (nie kłamię!) męczę się jeżdżąc za wolno :) Dzięki :)

Gizmo - aha. Dziękuję za tę niezwykle wartościową opinię :)

Huann - gruby i chudszy :)

huann | 16:01 poniedziałek, 12 lipca 2021 | linkuj Szczygieł w wersji Fitness i Obfitness Club :)

gizmo201 | 15:09 poniedziałek, 12 lipca 2021 | linkuj Kolejny PACZMEJowski dystans, gdyby nie te zwierzątka to te trzepakowe km nic niewarte by były.

Marecki | 14:08 poniedziałek, 12 lipca 2021 | linkuj Gratki za szczygła. Tak z ciekawości Tomek, naprawdę aż tak zależy Ci na średniej ?

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Nieburzowo

Poniedziałek, 12 lipca 2021 · dodano: 12.07.2021 | Komentarze 14