Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 131m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takiego wała

Środa, 7 kwietnia 2021 · dodano: 07.04.2021 | Komentarze 10

Dzisiaj miałem nawet okazję się wyspać, bo formalnie nic mi nie przeszkadzało. Ale widocznie zbyt komfortowe warunki to coś dziwnego dla mojego organizmu, bowiem w zamian co jakiś czas się budziłem. No nie ma lekko :)

Wyjazd więc znów na levelu "zombie". Do tego za oknem samochody jeszcze świeciły bielą po nocnych opadach śniegu, było cholernie zimno, no i wciąż wiało koszmarnie. Wybór padł więc znów na rower od mokrej roboty, czyli Czarnucha.

Trasa najprostsza jak to możliwe, z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Krosinko i Dymaczewo Stare do Bolesławca, gdzie nastąpiła nawrotka.

Jako że pogoda robi nas w wała, ja też, korzystając z okazji, wybrałem wał. A w sumie wałek, wzdłuż Kanału Mosińskiego.
Takiego wała z tym wiatrem!
Prowadzi on do zapory, jak na taki mały ciek, całkiem konkretnej. Nawet udało mi się na niego zerknąć z dołu - bo był zakaz wchodzenia, ale nie jazdy :)
Był zakaz wstępu, ale nie zakaz wjazdu :)
Zapora na Kanale Mosińskim
Zdegustowany aurą był nawet myszołów. Nie dziwię mu się.
Nawet myszołów ma dość takiej wiosny
Jednak najważniejsze, że rozwiązała się zagadka, która nurtowała mnie od jakiegoś czasu. Daniele z Bolesławca wciąż są! :) Widocznie albo miałem pecha co do momentu, gdy tam bywałem, albo po prostu ktoś stwierdził, że nie ma sumienia ich wypuszczać na taką zimnicę. Dzisiaj więc udało się uwiecznić całe solidne stado.
Prawie całe stado
Trzy samce w dobrej komitywie
Stadko danieli
Co najważniejsze, pojawiło się sporo młodzieży.
Drapanko :)
Młódź wśród danieli
Tu trzy normalne, a jedno z autyzmem :)
Trzy młode daniele zaciekawione, jeden z autyzmem ;)
Widoczne tu poruszenie wywołał... kot.
Chyba widzieliśmy kotka! :)
Zacnie prezentował się również albinos.
Daniel-albinos
Miło było je zobaczyć. Tak samo jak królika :)
Zmarznięty króliczek
Szkoda, że światło do zdjęć żadne. No ale mogło być gorszej, W sumie było, bo wracałem w lekkim śniegu, przez który nawet nie pojechałem rowerem do pracy, dystans więc dzisiaj nieco krótszy.



Komentarze
Trollking
| 22:10 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj Oj tak, ciekawość życia takich zwierzęcych gówniarzy to kino, które zdecydowanie można oglądać bez patrzenia na upływ czasu :)
Evita
| 09:42 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj A nawet koteły dwa :) Miłe dla oka daniele, pewnie przepadłabym na długo, zwłaszcza obserwując maluchy ;)
Trollking
| 18:38 piątek, 9 kwietnia 2021 | linkuj I niech stadko trzyma się zdrowo. A królik ciepło :)
Kolzwer205
| 06:07 piątek, 9 kwietnia 2021 | linkuj Dobrze, że stado całe i zdrowe, a Ty trafiłeś na właściwy moment. Po króliku widać, że ciepło nie było :)
Trollking
| 19:55 czwartek, 8 kwietnia 2021 | linkuj Trzymam się myśli, że jednak nie skończą jako kotlety. Tam też obok jakaś stajnia jest, może danieloterapia? :)

Coś z tym Bambi jest na rzeczy, choć z tego co pamiętam to tatuś (czy ktoś tam, w każdym razie dorosły) wyglądał na rasowego jelenia.
DaruS
| 11:08 czwartek, 8 kwietnia 2021 | linkuj Ciekawe co się z nimi ( tymi Danielami) docelowo stanie. Piękne te albinosy są! Zacząłem się też zastanawiać nad faktem, iż ''sarenka Bambi'' była danielem a nie sarną sądząc po jej wizerunku od Disney''a
Trollking
| 21:15 środa, 7 kwietnia 2021 | linkuj Huann - wiało tak samo jak wszędzie dookoła: koszmarnie. Zwierzaki zawsze są przezacne :)

Roadrunner - pozdrów syna, zdecydowanie idzie w słusznym kierunku :) Dobre geny :)

JPbike - no to zdecydowanie współczuję takiej niefajnej opcji niewyspania się :) Oj, przepraszam, ja i moda to złe połączenie, to inicjatywa własna, trwająca już długo :)
JPbike
| 19:24 środa, 7 kwietnia 2021 | linkuj Te opady śniegu nie były nocne - trwały dokładnie od 5:30 do 5:45, serio bo ja wtedy do pracy się wybierałem i ciesz się z fajnej opcji wyspania się :)
Ojej, masa zwierzaków stała się modna na BS - załóżcie na swoich blogach kategorię "ZOO" :)
Roadrunner1984
| 19:16 środa, 7 kwietnia 2021 | linkuj FAJNIEEEE , syn ze mną oglądał i podobała mu się fotorelacja a zwłaszcza ostatnie zdjęcie :D:D:D:D:D:D
huann
| 18:54 środa, 7 kwietnia 2021 | linkuj Daniele przezacne, jako i inne wszelkie inne zwierzaki.
A z wału nie zwiało?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zesla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]