Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 31.70km
  • Czas 01:16
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Podjazdy 91m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut świąteczny :)

Czwartek, 11 lutego 2021 · dodano: 11.02.2021 | Komentarze 4

No w końcu! Po trzech dniach chomikowej posuchy udało się dzisiaj wykręcić symbolicznego gluta. Warto było czekać. Oj, głodek był już okrutny.

Do wyjazdu podchodziłem jak pies do jeża, czyli znów najpierw zrobiłem rozeznanie terenu, co zbytnim optymizmem mnie nie napełniło, gdyż wciąż na ulicach zalegało sporo syfu, średnio niestety dotychczas rozjechanego przez różnorakie pojazdy. Jednak stwierdziłem, że jak dziś nie ruszę, to mnie leń dopadnie na dobre. No więc odkurzyłem Czarnucha i w drogę.

Trasa to klasyczne w tę i z powrotem: Dębiec - Górczyn - Plewiska i serwisówką prawie do ronda przed Dąbrową, gdzie nastąpiła nawrotka.
Śnieżny wschód na zachód od Poznania
Drogi w mieście fatalne, na wsi, czyli w Plewiskach (skromne ponad 9 tysięcy mieszkańców, ale zapewne praw miejskich się nie opłaca mieć) też do ideału trochę brakowało...
Tragedii nie było. Ideału też nie :)
...ale już serwisówki prezentowały się całkiem sympatycznie.
Tu dało się jechać całkiem sympatycznie
Na więcej niż 30 kilosów czasu nie miałem - do pracy trzeba było. W sumie nawet nie zamierzałem dalej jechać, bo zimno. Poza tym dziś dzień święty, który należało święcić, więc trzeba było jeszcze odwiedzić świątynię...
Pączkowe cargo zapakowane :)
...i oddać się kontemplacji :)
Dzień święty święcić :)
Milusio, że znów udało się spędzić chociaż tę godzinkę z nakładką na rowerze. Fajnie, bo już zaczynało mnie jakieś przeziębienie brać od braku kręcenia :)

A na Wildzie dziś zauważyłem smakołyk: kiełbaski z rodziny kozackiej, do tego takiej premium, bo do tego polskiej i wędzonej :)
Kiełbaski z rodziny kozackiej, do tego takiej polskiej i wędzonej :)



Komentarze
Trollking
| 22:28 piątek, 12 lutego 2021 | linkuj Od końca bardziej sensowne, ale też bez sensu :)

Ja pączków pięć, żołądek mi się skończył :)
Lapec
| 10:49 piątek, 12 lutego 2021 | linkuj Może na opak przeczytałeś i się ten bilbord czyta od końca :D

A krepli wczoraj siedem opędzlowanych ;]
Trollking
| 22:23 czwartek, 11 lutego 2021 | linkuj ...starsza czy młodsza, pod noż idzie szczecina!

Teoria rozmnażania piękna i zapewne zg(ł)odna z prawdą, ale i tak owoc żywota pączków zJe ZUS :)
huann
| 20:18 czwartek, 11 lutego 2021 | linkuj Bo wszystkie kiełbaski to jedna rodzina!

A świątynne pączki rozmnażają się rzecz jasna przez pączkowanie, a nie przez propagowane tu i ówdzie tzw. nielukrowane pączęcie! ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]