Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 62.50km
  • Czas 02:27
  • VAVG 25.51km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 125m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czarne minus białe

Sobota, 2 stycznia 2021 · dodano: 02.01.2021 | Komentarze 11

Dzisiaj będzie jeden plus, a poza tym sporo minusów. Jak w życiu :)

Ów plus jest taki, że póki co w robocie wycofano się z pomysłu dwunastek. Na jak długo? Tego nie wiadomo, jednak sam fakt cieszy. 

No i zaczynają się minusy. Ten podstawowy - że dzisiaj miałem również dzionek pracujący, taki pośrodku niczego. Do tego musiałem o czwartej nad ranem (!) wyjść z psem, bo zachciało się opróżnić jelita. To nie koniec jednak tematu Kropy, bo jeszcze zaliczyłem wizytę u weterynarza - od kilku dni bowiem pojawiał się dziwny kaszel. Okazało się, że to zapalenia gardła, więc kilka dni pod rząd czeka ją trauma w postaci zastrzyków. Same one są bezbolesne, ale już droga do weta (całkiem sympatycznego, ale sterylizacji się nie zapomina) w jej oczach jest jak na szafot :)

Co do jazdy - miałem ruszyć szosą, ale się powstrzymałem, znów widząc zmożone drogi i połacie szronu na drogach. Czarnuch za to zapiał z zachwytu, wiedząc, iż po raz kolejny przyszła na niego kolej :) 

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Babki - Daszewie - Kamionki - Boróowiec - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Starołęcka - Las Dębiński - dom.

Świat w tym 2021 ma tylko dwie barwy: czarną i białą. No, może jakieś szarości jeszcze się pojawiają oraz to, co zielonego się miejscami przebije.
Zima pełną gębą, Las Dębiński, Poznań
Las Dębiński dziś zamroziło
Zamrożone uroczysko
A w takich oto warunkach jechałem.
2021 rok w ujęciu pogodowym :)
Równie dobrze mogę napisać, że byłem w górach lub nad morzem, nikt by mi nie udowodnił, że nie :) No i był lekki stresik - nowa tylna lampka do mnie jedzie dopiero, więc pod tyłkiem miałem tylko symbolicznego małego LED-a. Jak widać, o dziwo się sprawdził.

Aha, na Starołęckiej prawie bym został zabity przez jakiegoś bezmózga skręcającego na posesję. Mój błąd: byłem na śmieszce, bo jadąc MTB jakoś jestem je w stanie przeżyć, choć niełatwo. Jeleń ze mnie. Tym bardziej ucieszył mnie widoczek tamże, kawałek dalej. I jak tu nie lubić miasta Poznań? :)
Uciekające białodupce :)



Komentarze
Trollking
| 19:26 poniedziałek, 4 stycznia 2021 | linkuj Dziękujemy! I jemy :)
Evita
| 08:31 poniedziałek, 4 stycznia 2021 | linkuj Kropa - trzymamy z Floresem kciuki za szybki powrót do zdrowia! :)
Trollking
| 20:49 niedziela, 3 stycznia 2021 | linkuj Kolzwer - w Poznaniu już spadł, a ma padać przez tydzień :( Grzybica i zapalenie gardła to na szczęście rzeczy do wyleczenia, oby tylko takie choroby się naszym psiakom zdarzały :)

Marecki - nie ma takich godzin :) Dziękuję!
Marecki
| 15:27 niedziela, 3 stycznia 2021 | linkuj Pocieszę Cię. Jak mam na rankę, to wstaje 3-10, bez marudzenia :)
mam nadzieję że piesek szybko wydobrzeje..
Kolzwer205
| 12:03 niedziela, 3 stycznia 2021 | linkuj U mnie oprócz tych mglistości i szarości dodatkowo po pracy zaczął padać deszcz, kiepsko zaczyna się rowerowy rok, a za jakieś dwa dni ma jeszcze spaść śnieg.
Jedna z moich psic też musiała chodzić do weterynarza na zastrzyki - grzybica ucha.
Trollking
| 21:49 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj To fakt, że szosą bym nie ruszył, chyba że do pierwszej gleby i z powrotem :) Ale skoro specjalnie nabyłem ciężki sprzęt, to trzeba z niego korzystać. Ale pewnie od jutra/pojutrza pójdę w Twoje ślady, bo pogoda ma się tak zmasakrować, że mgła będzie najmniejszym problemem :/
Roadrunner1984
| 21:07 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj Kurła ze Tobie sie chce w takie mleko.
JA to cały dzień z żoną pod kołdrą leżę euahehuaheha
Sprawdzam pogodę ale lipa, może na opony 2.35 jest ale mam ostatnio dość , a na 25C za mokro :P
Trollking
| 18:33 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj Tak, dzisiaj koło ósmej rano - Dębina zamarznięta, a to uroczysko na styku Głuszyny i Babek robiło niesamowite wrażenie :)
JPbike
| 18:31 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj To zdjęcia z dzisiaj? Chyba cyknięte wczesnego ranka, bo ja ruszyłem po 12 i szronu brak (poza małymi fragmentami) :)
Trollking
| 17:35 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj Też mi weterynarz mówił o możliwości wirusa, bo Kropa przechodzi to już drugi raz. Pomogły antybiotyki i steryd, teraz już dla zdrowia psa są same antybiotyki, mam nadzieję, że pomogą. Może to być również "zwykłe" zapalenie, bo kijek w pysku jest non stop, zima czy lato. Jakbym dostawał smaczki też bym chorował często, ale to nie mógłby być sproszkowany Duda :)

Dwunastki póki co precz! I oby nie wróciły!
huann
| 17:12 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj Jakiś psi wirus gardłowy pałęta się ostatnio - Tobik przez 3 tygodnie brał tabletki (w pasztetowej marki Duda;), a że u weta zawsze wyprosi smaczki, więc nic dziwnego, że choroba trwała i trwała... ;)

U mnie dziś podobna pogoda: trochę szronu, dużo mgły - ale za to mało wiatru :)

Dwunastki poszły precz? Pysznie!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]