Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 36.50km
  • Czas 01:18
  • VAVG 28.08km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 96m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lotniczo - glutem w mordę #5

Czwartek, 12 listopada 2020 · dodano: 12.11.2020 | Komentarze 11

No i saga się rozpoczęła. Przez najbliższe trzy dni spędzę w robocie łącznie 36 godzin, czyli połowa życia w d...ętkę. Zresztą już w niej jestem.

Sama praca to pół biedy, ale to wstawanie... Eh, masakra. No ale mus to mus, nie ma wyjścia. Jednak późnojesienne zrywanie się z wyra to koszmar. Dobrze, że póki do JESZCZE nie pada.

Wiało ze wschodu, więc siłą rzeczy musiałem wymyśleć trzydziestokilometrowego gluta w tym kierunku. Finalnie wyszło takie coś: z Dębca przez Dębinę, następnie Minikowo, dojazd do Starołęki, potem Czapury, Babki, Daszewice, poznańska Głuszyna, znów Starołęka, Minikowo oraz Dębina i Dolną Wildą do centrum. Tak jak na działającym o dziwo Relive.

Zimno i szaro, czyli nic nowego ostatnio. Nie za bardzo był czas się zatrzymywać, więc przelatujące sarny omiotłem jedynie wzrokiem - niech się nie stresują :) Za to zatrzymałem się na chwilę na poznańskiej Głuszynie, a konkretnie przy cmentarzu, którego głównym elementem są leżące obok siebie dwa pomniki - jeden upamiętniający zmarłych na służbie pilotów 62. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego...
Część pomnika poświęconego pamięci pilotów 62. PLM, Poznań
Pomnik ku czci poległych na służbie 62. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego, Poznań Głuszyna
Lista poległych, 62 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego, Poznań Głuszyna
...a drugi żołnierzy radzieckich, którzy mieli to nieszczęście stać się mięsem armatnim w nie do końca swojej sprawie podczas II Wojny Światowej. Miło, że ktoś jeszcze o nich pamieta.
Pamięć o radzieckich żołnierzach (o dziwo) trwa, Poznań Głuszyna
Tablica pamiątkowa ku czci 139 żołnierzy radzieckich poległych podczas walk II WŚ, Poznań Głuszyna
Podjechałem jeszcze się podenerwować pod siedzibę Nadleśnictwa Babki. Trzeba przyznać, że w jednym są fair: nie ostrzegają, że na "drodze leśnej" zagrożeniem są drzewa. No bo jakie drzewa?
Wjazd do
Tych póki co jest sporo na Debinie. Nawet przewalonych przez czas.
Przy upadłym drzewie, Poznań Dębina
Samotny kaczor na szarej i burej Dębinie
Jutro to samo, czyli w planach krótki wypad bez fajerwerków.



Komentarze
Trollking
| 22:20 niedziela, 15 listopada 2020 | linkuj Dzięki, zieleń mi ucieka, ale coś tam jeszcze złapię.

Tobie życzę udanego finiszu w tematach zawodowych. Wydaje mi się, że akurat rynek okołokolejowy w Polsce jest na tyle ważny, że będzie dobrze :)
Kolzwer205
| 11:03 niedziela, 15 listopada 2020 | linkuj Na ostatnim zdjęciu jeszcze nie ma całkowitej listopadowej szarości i przyjemnie na nie spojrzeć ;) Z tym zimowym czasem jest o tyle dobrze, jak zaczynamy pracę po południu mamy więcej dnia, przy porannych zmianach chciało by się z kolei odwrotnie, dlatego ja cieszę się ze swojego wariantu zmian porannych i popołudniowych (z nocnych już mniej), 4 dni po 8 godzin, a do tego dojazd tylko 15-20 minut rowerem, ciekawe tylko ile tak popracuję.
Trollking
| 21:30 sobota, 14 listopada 2020 | linkuj No niestety. Łapię te kawałki zieleni jak ryba wodę, ale coraz ciężej z tym :/
Roadrunner1984
| 18:24 sobota, 14 listopada 2020 | linkuj Ciekawy motyw pomniku. Przez tą szarugę to.kolory bledna
Trollking
| 19:21 piątek, 13 listopada 2020 | linkuj Lapec - mi chwilowo działa, ciekawe jak długo :) To nie dostawczak, tylko wóz panów od robienia... DDR-ki. Czyli blokowania :)

DaruS - a najgorzej będzie, gdy ciemno będzie i rano, i wieczorem. A jakby zostawiono tylko czas letni, to czarność rządziłaby gdzieś do 8:30. Brrr :)
DaruS
| 17:15 piątek, 13 listopada 2020 | linkuj No ja, jak wracam z 8h o tej porze roku, to już ciemno jak w D . I to nie zachęca do wyjścia na rower. A w sytuacji obecnej (tez 12stki) nie miał bym chyba fizycznie siły. Natomiast psychicznie byłoby wskazane, nawet na pół godzinki
Lapec
| 08:21 piątek, 13 listopada 2020 | linkuj Reliv(e)a chyba trzeba wywalić - skończył się jeszcze przed końce Endo xD.
BTW: fajny dostawczak na DDR-ce ... taki nie za bardzo przepisowy :),
Trollking
| 21:41 czwartek, 12 listopada 2020 | linkuj Huann - no właśnie, dlatego ja postanowiłem jedynie zmniejszyć dawkę, coś tam jednak zażywając. Nałóg to nałóg :)

Marecki - no tak, masz spory kawał, a sama jazda też męczy, więc co najmniej sytuacja porównywalna... Pomnik jest idealny w tym miejscu, bo przecież kawałek dalej znajduje się słynna baza na Krzesinach. A lasy są teraz mega nudne, nawet zdjęć się nie chce robić :)

Grigor - zgadzam się. To niby sytuacja przejściowa, żeby jedna osoba nie wyrzuciła na ewentualną kwarantannę całego zespołu, ale jeśli będzie tak dłużej, to trzeba będzie wybrać jakieś wyjście ewakuacyjne :)
grigor86
| 19:25 czwartek, 12 listopada 2020 | linkuj Na dłuższą metę tak pracować się nie da. Już nie chodzi o to, że nie masz życia prywatnego, ale może to odbić się niekorzystnie na zdrowiu. Coś o tym wiem.
Marecki
| 19:13 czwartek, 12 listopada 2020 | linkuj Ja mam to szczeście że pracuje 3-4 dni w tygodniu, ale z dojazdami pod Berlin, to tak jakbym robił po 12 godzin..
Ciekawa jest ta forma pomnika ze skrzydłem. Bez liści, w lesie juz nie tak atrakcyjnie, za to można więcej zobaczyć, zwłaszcza jakieś ruinki, czy ciekawe zwykle zasłonięte miejsca..
huann
| 19:06 czwartek, 12 listopada 2020 | linkuj Wiele lat temu pracowałem w takim trybie (zazwyczaj 3 dni pracy /2 dni wolnego) - więc rower był tylko raz na 5 dni: gdy przepracowałem 3 dni, a następnie pierwszy wolny je odespałem, to piątego narowerwstawałem ;) - i wtedy (jeśli była pogoda) nadrabiałem w rozpaczliwy sposób zaległości robiąc trasy rzędu 120-150 km+, co skutkowało pierwszym z kolejnych trzech dni w robocie całkowitym rozj... fizycznym... Ech, młodość częściowo chmurna :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kjakw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]