Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 56.20km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.10km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

(Nie)cichosza

Czwartek, 1 października 2020 · dodano: 01.10.2020 | Komentarze 9

Dostałem kolejny koronny dowód na to, że wiatr jest mendą. Nie żebym o tym wcześniej nie wiedział, ale... :) Ten dzisiejszy należał do gatunku "podstępny cichacz". Niby niespecjalnie silny, niby w mieście prawie nieodczuwalny. A na polach duł non stop, do tego z każdej możliwej strony. Wiem, bo sprawdziłem najbardziej wnikliwie jak mogłem, czyli jadąc i wracając dokładnie tym samym śladem. 

Trasa wschodnia: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Gowarzewo - Siekierki - Paczkowo i z powrotem.

Sennie, pochmurnie, a jazda bez weny. Jedno podmuchy, a drugie moje podejście do walki. A a sumie jego brak :)

W nocy padało, ale nad ranem było już najpierw malowniczo, a potem już nawet słonecznie.
Pochmurność mad Wartą, Poznań
Póki jeszcze są liście...
Mijanka z Českimi dráhami przeszła bez draśnięcia :)
České dráhy minięte bez draśnięcia :)
Z ptaków tylko niewyraźne dwa kruki daleko na drzewie.
Cienie kruków daleko na drzewie
Przejeżdżałem przez Siekierki. Wieś jak wieś. Ale postanowiłem ją uwiecznić, bo ostatnio zasłynęła z jakiegoś debila, który zaatakował ratowników medyczych... siekierą. Nazwa zobowiązuje :)
Siekierki. Ostatnio miejsce znane z... ataku siekierą
No i na koniec: jakie czasy, takie graffiti. W sumie już nieaktualne, bo przecież te prawie dwa tysiące zakażonych, które dziś ujawniono, to dowód na to, że jak krzyczał Morawiecki: koronawirus jest w odwrocie :)
Jakie czasy, takie graffiti :)
Dystans zawiera dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 20:56 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Tyż prawda :)
meteor2017
| 20:22 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Ale w Siekierkach to raczej "Siekierki, motyczki, bimberki, szklaneczki..." ;-)
Trollking
| 20:14 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Całkiem możliwe, że macie patent. No ale "siekiera, motyka, bimber, szklanka" już są ogólnopolskie :)
meteor2017
| 08:59 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Ej, siekiera to żyrardowska specjalność! Patrz "rozwód po żyrardowsku". Przed laty podczas dyskusji na jakimś forum o menu nowej knajpy, dyskutanci zastanawiali się, czym się wyróżnia "żurek po żyrardowsku", ktoś rzucił, że może jest z siekierą w środku... no, herbata po żyrardowsku, to na pewno by była siekiera, ale żurek?
Trollking
| 21:13 piątek, 2 października 2020 | linkuj Lapec - podobno w całej Polsce ma być tak samo. Wietrznie, czyli do/z dupy :) Spokojnie, Tuska też pewnie Covid kiedyś dojdzie, żeby dać okazję dupnej zmianie do otwarcia szampanów :)

Marecki - tak, jutro ma urywać łeb, ale w wersji słonecznej. Się zobaczy, jak ten miks się sprawdzi :) Dzięki!

Roadrunner - jesień jest spoko, ale ta wczesna. Potem dopiero robi się gnój! :) Oj, znam te wiatry znad morza i zdecydowanie wierzę w Twoją historię :)

Kolzwer - dzięki :) A Ciebie z taką kondychą tylko wysłać na jakiś wyścig dla sakwiarzy! :)
Kolzwer205
| 16:15 piątek, 2 października 2020 | linkuj Pierwsze foto wymiata! U mnie dzisiaj podobna pogoda jak na zdjęciach, tyle tylko, że bez wiatru - trekkingiem z pełnymi sakwami bez problemu udało mi się utrzymać 35 km/h na kilkusetmetrowych wahadłowych odcinkach ruchu ;)
Roadrunner1984
| 15:44 piątek, 2 października 2020 | linkuj Widać po fotach jesien.
Co do wiatru raz w zyciu wybralem sie w pizdziawe na rower jeszcze gdy mieszkalem w Gdyni.
Na skwerze Kościuszki tak napierdalalo ze na najlzejszej przerzutce nie dalo sie jechac hueahuehau
Marecki
| 09:08 piątek, 2 października 2020 | linkuj W najbliższych dniach będzie jeszcze gorzej jesli chodzi o wiatr. Cieszy fakt że może wraz z tym troszkę słonka przyjdzie. Trzeba korzystacbo drugi lockdown tokwestia czasu. Fajna fota nad Wartą
Lapec
| 06:04 piątek, 2 października 2020 | linkuj Co do może jutro coś pokręcę z rana, a halny ma "przyjść" - będzie gorzej niż w Poznaniu czy nie będzie?:> :D. Oto jest wiatranie :)

Jest mega w odwrocie, nawet Donald się zaraził. Rządzący pewno ino pod nosem kręcą że nie ten co trzeba ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa onage
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]