Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197915.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 64.10km
  • Czas 02:05
  • VAVG 30.77km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

S(ar)ennie

Piątek, 24 lipca 2020 · dodano: 24.07.2020 | Komentarze 13

Miło mi jest oświadczyć, że po miesiącach poniżeń, walki z wiecznym wmordewindem, wkurzania się na niesprawiedliwość dziejową, marną ludzką egzystencję i odczuwania bólu istnienia, dzisiaj w końcu, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, trafił mi się SPRAWIEDLIWY wiatr. Czyli taki, który wieje w pysk w jedną stronę, a pomaga w drugą. Do tego z południa, czyli z kierunku, który lubię i szanuję wielce, gdyż prócz Lubonia i Mosiny nie ma wąskich gardeł (te oczywiście były i skopały wynik) oraz konieczności pchania się przez cały Poznań. Cóż mogę napisać w tym wyjątkowym momencie? Po prostu dziękuję i padam do nóżek :)

Może była to jakaś rekompensata za niewyspanie? Bowiem nie dane mi było odespać tego, co należne - bowiem Kropa przez połowę nocy polowała na muchę, bezskutecznie. Prócz tego, że budziła nas co chwilę. 

Trasa: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Sowiniec - Baranowo - Żabno - Żabinko - Mosna - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań, dokładnie tak jak na Relive.

Ważne info dla miłośników tej wariacji - odcinek przy wyjeździe z Mosiny do Sowińca jest nieprzejezdny. Rozkopane na całego, zakaz wjazdu, zorganizowany objazd przez dziurawą piaskową drogę. Wybrałem spacer chodnikiem, a na pytanie, jak długo potrwa rozpierducha, otrzymałem odpowiedź "łoooo, lepiej nie pytać". Super :/ Wielka szkoda, bo to jedne z moich ulubionych terenów, na co potwierdzenie otrzymałem również dzisiaj. Najpierw przeleciała mi przed nosem jedna sarna, więc dałem po hamulcach, żeby uchwycić chociaż jej tylne kopyta. Finalnie udało się dwie w całej okazałości, jedną z zooma, nawet w pozycji "na kleszcza"...
Sarna zdziwiona tak samo jak ja
W tym roku kleszcze są wyjątkowo duże :))
...a drugą niemal pysk w pysk, bo gapa się cofnęła, myśląc, że już pojechałem. Nie wiem, kto był bardziej zaskoczony :)
Oko w oko :)
Wielka ucieczka
Popatrzyłem sobie w te niewinne ślepia, spojrzałem na grację ruchów i od razu myśli poleciały mi w kierunku rzeźników, czyli myśliwych. Jakim trzeba być mentalnym zwyrolem, żeby z własnej woli wybierać sobie pasję polegająca na mordowaniu niewinnych zwierząt, które jedyne czego pragną, to mieć święty spokój? Jak trzeba mieć nasrane we łbie, żeby się tym szczycić i uznawać to za sport? Tego nigdy nie ogarnę. A skoro jesteśmy przy temacie, to tutaj link do wywiadu z pewnym tłuścioszkiem, któremu pomyliły się ambony. Warto posłuchać "argumentów" za "pozyskaniem", czynieniem sobie ziemi poddanej i tym, że cierpienie jest częścią życia, a w sumie to ludzie odczuwają je bardziej, więc o co chodzi? Normalnie etiuda bezmózgowia.

Jeszcze tylko obowiązkowa fota z rowerem...
Droga Baranowo - Żabno
...info, że znów do pracy na dwóch kółkach, i można kończyć wpis :)



Komentarze
Trollking
| 12:56 piątek, 7 sierpnia 2020 | linkuj Wiedziałem, choć nie aż tak dokładnie w procentach :) Co więcej - niedźwiedź Borys z poznańskiego ZOO w ogóle nie je mięsa, a jego kumpel znacznie ogranicza :)
rmk
| 07:43 piątek, 7 sierpnia 2020 | linkuj Nie, wilki widziałem nie w Zielonce. Daleko poza jej i nie tylko granicami :-) A kilka dni później nawet i niedźwiedzica z młodym się trafiła :) A jako wegetarianin wiedziałeś, że niedźwiedzie ok. 70% swojej diety mają roślinną? :)
Trollking
| 18:13 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Też ją od razu polubiłem :)
Kolzwer205
| 17:07 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Sympatyczna ta zaskoczona sarenka :)
Trollking
| 20:02 niedziela, 26 lipca 2020 | linkuj Dziękuję :)
DaruS
| 08:57 niedziela, 26 lipca 2020 | linkuj Piękne ujęcia ;)
Trollking
| 22:12 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Odpowiedzieć na to trudne zagadnienie mogę jedynie praktycznie - uwielbiam zwierzęta i naprawdę lubiłem kiedyś mięso. Nie każde - nienawidziłem smaku ryb, wątróbki, flaczków i czegoś tam jeszcze. Ale ceniłem sobie kiełbasy, salami, jakieś tam wędzone przysmaki. Jednak gryzło mi się jedno z drugim i w końcu postawiłem na jedną szalę, w czasach, gdy jeszcze nie była to moda, a bardziej wybór sumienia. Nie żałuję :)

Jednak nikogo nie namawiam do wegetarianizmu - to jak z poglądami politycznymi, muszą one według mnie wynikać z przekonań, a nie z koniunktury.

Myśliwi w naszych czasach to patologia. Morduje się w rzeźniach tyle zwierząt, że śmiało mogliby oni robić tam za wolontariuszy, zamiast chełpić się wynikami w "pozyskaniu", z pozycji ambony, z chorą satysfakcją, że mają wpływ na czyjeś życie lub jego śmierć.

Wiem, nie odpowiedziałem jasno :)

Wilków zazdroszczę!!! Gdzie? Zielonka? :)

Pozdro!
rmk
| 21:55 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Bardzo lubię sarny a jeszcze bardziej sarninę. Myśliwym nie jestem ale skądś te mięsko muszę brać. Myśliwych nie lubię tak jak Ty ale ciągle zastanawiam się skąd te mięso wziąć jak nie od nich? Argumentu abym tego po prostu nie jadł nie przyjmę, za bardzo to lubię :) Masz jakiś pomysł? Wczoraj, drugi raz w życiu, widziałem wilki na wolności, piękna sprawa :) Pozdrawiam
Trollking
| 20:16 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Eliza - dziękuję :)

Huann - no tak, a do tego po pijaku pewnie łatwo je pomylić :)
huann
| 19:53 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Zające strzela się profilaktycznie, żeby im czasem nie przyszło do głów wyrosnąć na jakieś tam sarny ;)
eliza
| 19:45 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj świetne dzisiejsze fotki, zwłaszcza uchwycone sarnie zdziwko:)))
Trollking
| 18:28 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Niby logiczne, ale na przykład strzelanie do zająców już pod tę regułę nie podchodzi :)
huann
| 16:15 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Myśliwi strzelają do saren, bo te obgryzają leśnikom drzewa, których potem nie można wyciąć, bo obgryzione odpowiednio nie wyrosną. To takie proste jak tzw. społeczeństwo. :/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dmree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]