Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 62.10km
  • Czas 02:08
  • VAVG 29.11km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Półwolność

Środa, 27 maja 2020 · dodano: 27.05.2020 | Komentarze 13

Dzisiaj miałem mieć wolne. Ale że są na świecie takie osoby, które okres po zamknięciu świata traktują jako idealny do zafundowania sobie L4, to trzeba po nich łatać dziury. Tak więc dziś do pracy przyjechałem na godzinę... szesnastą. Wcześniej zdążyłem być na rowerze, pójść z psem na Dębinę, z tą samą Kropą pojawić się u weterynarza na corocznym szczepieniu, a u Teściowej (już nie u weterynarza), żeby pomóc jej z telefonem (klasyczna Nokia to jest wyzwanie!) i jeszcze pozałatwiałem kilka pilnych spraw. W związku z tym do roboty ruszyłem odpocząć :)

Co do kwestii rowerowych. Trasa stara i sprawdzona, ale przez ostatnie miesiące średnio przejezdna z powodu remontów: Poznań - Plewiska - Zakrzewo - Sierosław - Więckowice - Fiałkowo - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań, tak jak na Relive.

Brak przejezdności wiązał się ze zbudowaniem w Więckowicach nowej infrastruktury drogowej. Cieszy tam nowiutki asfalt oraz coś, co ma być poniekąd skierowane dla rowerzystów. Brzmi strasznie, ale wykonane jest najlepiej jak można, więc wielkie brawa. Jest szeroki pas, jednak oznaczony jako chodnik z dopuszczeniem. I tak to powinno wyglądać w całej Polsce. Jak jest, niestety wiemy.



Oczywiście korzystać nie zamierzam, przejechałem się testowo, jest ok, choć nie wiem jak rozwiążą wjazd od południa, bo na razie jest wysoki krawężnik. Jednak prace jeszcze trwają.

Ciepło się zrobiło. A wiatr? Jak zwykle - miał być słaby, ale coś nie wyszło.

Gdy stałem sobie w korku na Wołowskiej, zagadał do mnie pasażer jednego z aut, pytając "stwierdzająco", że chyba na rowerze maseczek nie trzeba nosić? Odpowiedziałem, że niestety, póki co trzeba, chwilę jeszcze pogawędziliśmy i wniosek był jedyny słuszny: rządzą nami debile :) Godzinę później już wiedziałem, że od soboty będzie jeździło się łatwiej, w końcu bez chomąta na ryju. A czemu? Bo zakażeń jest więcej niż w momencie ogłoszenia nakazu. Logiczne? Jak zawsze :) 

Ze zwierzaków :) Niewyraźne kruki:
Rozdziobią nas...
...oraz jeż, napotkany wczoraj wieczorem na Dębcu.
O jeżu
No i również wczoraj widziany podczas powrotu z pracy żywy przykład, że nawet w czasie pandemii można sobie poradzić z przeprowadzką :)
Usługi przeprowadzkowe w czasach pandemii :)
Dystans zawiera dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 18:10 piątek, 29 maja 2020 | linkuj Tak, to działa, niestety. Ale w sumie jestem z siebie i z nas dumny, że postawiliśmy się największym debilizmom :)
huann
| 22:29 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj To prosta technika zapewniająca słupki bez względu na wyczyniane idiotyzmy: najpierw czegoś zabronić, by potem, jak już wszyscy mają dosyć pokazać "ludzką twarz" - i już wszyscy tacy zadowoleni, że dobry rząd, a minister budzi szczyty zaufania!
Trollking
| 21:48 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj Oj, akurat polski rząd ośmieszenie ma głęboko gdzieś. Od kilku lat to olewa, bo póki słupki się zgadzają, to śmieje nam się w twarz w najlepsze.

W ogóle to jest hit, że cieszymy się, iż ktoś nam pozwala chodzić bez czegoś na twarzach. Gdyby jeszcze ogłoszono ten nieszczęsny stan wyjątkowy (na szczęście obyło się bez), miałoby to jakąś podstawę prawną. Tak to tylko dobry gest ze strony obywateli.
meteor2017
| 17:43 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj Logiczne, nielogiczne... logiczne jest w tym sensie, że w tej chwili jest to martwy przepis, bo większość osób ma maskę zsuniętą (pod nos, lub w ogóle). Ponadto coraz więcej osób chodzi w ogóle bez masek, czy czegokolwiek na szyi, co "ojej, zsunęło mi się". W tej chwili nawet w sklepach coraz więcej osób ma zsuniętą maskę lub w ogóle nie nosi (a niedawno były to pojedyncze sztuki z maską pod nosem). Im dłużej by utrzymywali zakaz, tym bardziej by się ośmieszali.
Trollking
| 15:56 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj BUS - zgadza się. Mało takich mamy, ale z grubsza to rozwiązanie znane na przykład z odcinka Borówiec - Kamionki i ulicy Poznańskiej w... Luboniu. Tylko że tam jak zwykle coś musieli spieprzyć i z jednej strony tego samego jest DDR-ka, a z drugiej dopuszczenie :)

Lapec - jak kiedyś będę to nie omieszkam obfocić :) (Nie)DDR-ka jest spoko, co prawda fale Dunaju są, ale niewielkie, do tego właśnie przez to, że nie ma C16-C13 jest tak fajnie, bo to sugeruje nakaz, a tu masz dowolność. Oj, jak ja bym chciał taką dobrą zmianę w całej Polsce... :)
Lapec
| 06:34 czwartek, 28 maja 2020 | linkuj Na jeże zapraszam do Piotrowic :). Cała masa ich u mnie łazi ;].

DDR-ka (no może póki co bez tego wjazdu) - super :). Poza tym BUS ma rację - wystarczyłby znak C16-13 poz. i byłoby taniej ... ale po co? :)
BUS
| 22:21 środa, 27 maja 2020 | linkuj Dopuszczony ruch rowerowy... och i ach... i tak właśnie powinno to wyglądać... zamiast jednego znaku wpierdolić... to się wyłożyli dodatkowo na tabliczkę... coś pięknego... to MUSIAŁ współtworzyć ktoś kto rower widuje nie tylko w telewizji...
Trollking
| 21:19 środa, 27 maja 2020 | linkuj Górna wyginka chyba jest fabryczna, dolna powstała zapewne na potrzeby realiów :)
Roadrunner1984
| 21:11 środa, 27 maja 2020 | linkuj Nieźle się komuś chciało powyginać ten pieszy znak hehehe no i ten rowerowy cygański tabor też dobry :P
Trollking
| 19:55 środa, 27 maja 2020 | linkuj Bitels - może to faktycznie jakiś Hindus? Nie wiem, na twarz nie patrzyłem :)

Huann - jeżce nic :)

Marecki - no dziwne, bo Twoje fotki przyrody zawierają o wiele ciekawsze okazy :) Cieszy, cieszy, szkoda tylko, że w ogóle musieliśmy to robić podczas uprawiania sportów solo...
Marecki
| 17:53 środa, 27 maja 2020 | linkuj Może zabrzmię niewiarygodnie, ale ostatni raz jeża sfotografowałem 10 lat temu. Cieszy fakt że za kilka dni ściągniemy maskę z pyska..
huann
| 17:39 środa, 27 maja 2020 | linkuj Cześć jeż! Co jesz? ;)
Bitels
| 17:22 środa, 27 maja 2020 | linkuj Ostatnie zdjęcie prawie jak z Indii. Tam to dopiero ładunki potrafią wozić rowerem :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa musia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]