Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197540.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.10km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pielgrzymkowo :)

Piątek, 27 marca 2020 · dodano: 27.03.2020 | Komentarze 31

Z grubsza było dziś tak jak wczoraj - wmordewindowo i niesprawiedliwie. Ale za to ciut cieplej.

Wiało ze wschodu, tam więc się udałem. Niestety nie było mojego ulubionego pomocniczego podmuchu z południa, tylko z północny, co spowodowało, że wylądowałem na polach. Tu praktycznie nie ma się gdzie schronić, czyli dokładnie tak jak na zachodzie. No nie ma lekko :)

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Gowarzewo - Trzek - Siekierki Wielkie - Gowarzewo - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom. TUTAJ Relive.

Cel dzisiejszej pielgrzymki wybrał sam rower - bowiem Trek ma swoje święte miejsce: Trzek :)
Trek i Trzek :)
No ale żeby nie było tak interesownie, to wpadłem jeszcze do Siekierek Wielkich, gdzie obfotografowałem to, co najlepsze: pusty, drewniany kościół, jeden z wielu w tych okolicach. Niestety kolejny raz musiałem wybierać na pierwszej fotce to, co ma się zmieścić w kadrze: rower czy krzyż. Długo się nie zastanawiałem :)
Dylematy kadrującego: albo rower, albo krzyż :) - Siekierki Wielkie
Kościół od tyłu - Siekierki Wielkie
Czasy mamy frasobliwe - Siekierki Wielkie
Bliżej nieokreślona kapliczka - Siekierki Wielkie
Z innych spraw: tutaj przez kilka sekund trwało zgromadzenie z moim udziałem, choć starałem się wyprzedzić jak najszerzej :)

Na koniec dedykacja i pozdrowienie dla kolegi Roadrunnera, który miał tego pecha, że niedawno wrócił z Francji i trafiła go kwarantanna :)




Komentarze
Trollking
| 19:39 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj A to fakt :)
lavinka
| 19:13 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj No się porobiło, ale nie ma tego złego, bo można poznać nowe sympatyczne osoby :)
Trollking
| 18:55 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Wniosek jest jeden: lepiej wybrać sobie mało popularny nick, którego nikt nie chce używać. Pozdrawiam ze swojego :)
huann
| 10:25 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Jakie to szczęście, że od kiedy pamiętam - Meteorów2017 zawsze było 1, a nie 2017! :D
meteor2017
| 07:58 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj No tak, znalazłem go w znajomych w jednym serwisów geocachingowych, stąd przypomniałem sobie nowy nick... ale na bikestatsie chyba go nie było, choć też jest rowerowy (przynajmniej trochę).
Trollking
| 21:24 sobota, 28 marca 2020 | linkuj Jak się doda do znajomych to jest łatwiej - przy okazji dziękuję za zaproszenie ;)
meteor2017
| 21:23 sobota, 28 marca 2020 | linkuj Tyle że od jakiegoś czasu używa innego nicka... którego nie jestem w stanie zapamiętać ;-)
Trollking
| 21:22 sobota, 28 marca 2020 | linkuj No ale zapewne kluczowe jest tu wyrażenie "miał" :)
lavinka
| 21:18 sobota, 28 marca 2020 | linkuj Wiem, już wiem, najgorsze, że tamten Roudranner też miał konto na BSie i też mieszka we Francji. No kurczę! :D
Trollking
| 21:05 sobota, 28 marca 2020 | linkuj Lavinka/Meteor - chodziło mi o "naszego", BS-owego, który się już tu wypowiedział. To ten :)

Lapec - w sumie nie zwróciłem uwagi na ten zakaz. Symboliczne, nie powiem :) Też, kurde, nie byłem w Krośnie, a miałbym nawet podwójną pielgrzymkę :)
Lapec
| 08:07 sobota, 28 marca 2020 | linkuj Fajnie ten znak B-36 wygląda na pierwszej kościelnej fotce - choćby wklejony w Paincie xD.

Hmmm pielgrzymka? Kross nigdy w Kros(s)nie nie był :-(
meteor2017
| 07:57 sobota, 28 marca 2020 | linkuj @lavinka - zależy, którego roadrunnera masz na myśli, to dosyć popularny nick. Bo jeśli na przykład tego co i ja znam, co mieszka na stałe we Francji i jest po medycynie (nie wiem czy lekarzem)... to nie ten ;-)
lavinka
| 23:50 piątek, 27 marca 2020 | linkuj O, Roudranner wrócił z Francji akurat? A to pechowo rzeczywiście.
Trollking
| 23:12 piątek, 27 marca 2020 | linkuj To i tak było rozsądne, mniejszozłowe rozwiązanie. Szczególnie biorąc pod uwagę ówczesne antyrowerowe poznańskie wynalazki :)
huann
| 23:01 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Tego dnia miałem przefikane, bo wiało solidnie z północy, a jechałem z Lubinia koło Krzywinia do Wągrowca omijając od wschodu Poznań, by się w miasto nie wbijać. W sumie wyszło wtedy ze 130 km-ów.
Trollking
| 22:47 piątek, 27 marca 2020 | linkuj No i za ten brak "dróg dla" należy się tej upierdliwej trasie szacuneczek :) Bo jeśli mają robić takie coś, co w Gowarzewie powstało, to niech lepiej odpuszczą :) Ale drzew by się tam przydało ciut więcej. Jakoś o 1000000%.
BUS
| 22:33 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Tam nie ma nic leśnego i mało wioskowego. Jest tam przejebane. Trasa Kórnik-kostrzyn to rzeźnia jak są niekorzystne wiatry. Ale z wiatrem... się leci.. no i 0% dróg dla pedałów... słabiusieńki odcinek asfaltu od torów stacji Kórnik do wiaduktu nad S5 jakiego pokazywał kolega na Street View
Trollking
| 22:13 piątek, 27 marca 2020 | linkuj No dobra, argument nie do zbicia :)
huann
| 22:09 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Dokładnie ten nasyp robili: https://www.google.pl/maps/@52.3125398,17.1444745,3a,75y,57.5h,80.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sh9AdajJ2Yoedg30SWqSreA!2e0!7i16384!8i8192

A stara trasa szła jeszcze dołem.
Trollking
| 20:58 piątek, 27 marca 2020 | linkuj No chyba że tak. Ale znając tempo robót w Polsce to jednak mogło być S5 :)
huann
| 20:52 piątek, 27 marca 2020 | linkuj @Tr. - nie, własnie pod autostradę, bo o ekspresówce wtedy jeszcze mowy nie było. Konkretnie to jadąc od Kórnika przed Nagradowicami jakiś nasyp pod wiadukt sypali - jadąc nie wiedziałem co to i dopiero potem skojarzyłem i tak mi się zapamiętało i skojarzyło z tym Trzekiem, bo to była kolejna zapamiętana wieś przed Kostrzynem.
Trollking
| 20:39 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Nie ma za co :) A co Tobie się trafiło?

No, czyli połowa już za Tobą. Niemal jak z górki :)
Roadrunner1984
| 20:26 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Dzięki za Wspomnienie mnie we Wpisie.
Btw też kiedyś dorwałem TIIRa z ksywą Bikestatową heheh
No i pojęcie kwarantanna niekoniecznie wskazuje że ktoś jest zarażony :D.
Czuje się dobrze od dawna i został tydzień do wyjścia z nory :P.
POZDROOOO
Trollking
| 20:10 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Grigor - ostro dałem po hamulcach, jak to zobaczyłem :)
grigor86
| 20:09 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Road runner hehe ;-)))))
Trollking
| 20:08 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Huann - one pachną nawet przejazdem :) Tam to pewnie kopali pod S5, bo A2 jest kawałek dalej, ale jedno jest pewne - akurat rowerzystom te dwie drogi przeszkadzają, nie pomagają :)

DaruS - odpowiedź jest prosta: nigdzie :) W sumie pomysł na biznes dobry, lepiej zarobić co łaska razy 25, a nie razy 5 :)

Ania - dzięki i wzajemnie :)
anka88
| 18:58 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Jak miło, że myślisz o koledze! Wszystkim zdrówka życzę :)
DaruS
| 17:18 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Gdzie popełniono błąd na znaku czy na ramie? Tak teraz jest idealny czas na zwiedzanie ''obiektów sakralnych'' przynajmniej nie ma tłumów :) Coś mnie się dziś obilo o uszy, że ksiądz chciał wynająć autokar aby w nim odprawić niedzielną mszę, wszak do kościoła wejść może 5 wiernych a do autokaru powiedzmy na 50 miejsc aż 25 pasażerów. Grunt to umieć odnaleźć się w każdej sytuacji :p
huann
| 15:55 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Kolega Aard bardzo lubi wąchać drewniane kościółki - kiedyś co kościółek to zatrzymywaliśmy się, by powąchać :)
A przez Trzek przejeżdżałem w 2004 roku podczas sześciodniowego tripu nad morze via Dolny Śląsk ;) Obok właśnie zaczynali wykopki pod autostradę.
Trollking
| 14:35 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Oj, są klimatyczne. Lubię je pod dwoma warunkami - że nie są nowe (bo po co takowe teraz budować?) i że są puste :)

Roadrunner przechodzi kwarantannę z tego co wiem tylko pro forma, więc myślę, że ze zdrowiem ok :)
Bitels
| 14:19 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Drewniane kościoły mają swój klimat.
A dla Roadrunnera zdrowia życzę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylubi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]