Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198074.10 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 70.10km
  • Czas 02:28
  • VAVG 28.42km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 254m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ustawkowo w świat mgieł

Niedziela, 22 grudnia 2019 · dodano: 22.12.2019 | Komentarze 13

Dziś w planach miałem kolejny upojny dzionek w pracy. Życie chłoszcze, ale walczyć trzeba. Oczywiście na rowerze :)

Czasu dużo nie było, ale udało się zorganizować małą ustawkę z BUS-em. Na zasadzie: ja kręcę pisiont z minimalną dokładką, a kolega gdzieś na trasie skręca i leci swoje, czyli dystans plus minus zahaczający o stówę. 

Miejscem "zbiórki" był Orlen położony przy granicy Suchego Lasu, co oznaczało, że muszę przepchać się przez cały Poznań. Z czym to się je, wie każdy rowerzysta, na samą myśl o tym zmieniając usta w podkówkę :) Świadom byłem, że lekko nie będzie, jednak ilość czerwonych świateł jak na niedzielę przerosła moje obawy, do tego wyruszyłem ciut później niż planowałem (pies nie chciał załatwić się na zawołanie, skandal), więc przybyłem lekko spóźniony (o jakieś osiem minut). 

Krótkie przywitanie i w drogę. Najpierw jednak szok: z południa na północ jechałem pod takim oto niebem:

...natomiast zaraz po zjechaniu z widocznego wiaduktu nagle ktoś usunął kolor niebieski, zastępując go... kawą. Białą. Z ogromną ilością mleka.

Potem było jeszcze ciekawiej. Dodam, że zmyła była kompletna, ja miałem zamontowane jedynie słabiutkie mikrolampki, kolega jechał na zero w temacie oświetlenia. W związku z tym wziąłem na siebie - tam, gdzie nie było pobocza - całkiem wygodną misję trzymania tyłów i robienia za tanią chińską choinkę :) Na szczęście obyło się bez niebezpiecznych sytuacji, a im dalej, tym częściej mogłem jechać z przodu. 

W ten sposób minęliśmy kolejno: Jelonek, Złotniki, Złotkowo, Golęczewo, Sobotę, Bytkowo, Rokietnicę i Mrowino, gdzie BUS pognał w swoją dokrętkową stronę, ja zaś zacząłem powoli nawrotkę, zaliczając Napachanie, Kobylniki, Chyby, Baranowo, Przeźmierowo, Wysogotowo oraz Plewiska, skąd odbiłem w kierunku "piątki" i dotarłem do domu, mając na liczniku więcej niż zazwyczaj, czyli prawie 65 kilometrów.

Kilka kadrów z mało komfortowych warunków mgielnych (choć za to niemal bezwietrznych - szkoda, że takowe są tak rzadko).



Wczorajsze pranie ciuchów okazało się bezsensowne :)

TUTAJ Relive.

No i na koniec dwa polskie wątki. Dało się zauważyć na trasie, że dziś niedziela handlowa... :)

...jak również ująć smaczek z Przeźmierowa, typowej podpoznańskiej wiochy, która pojęcie "standardy rowerowe" od zawsze uznawała za powód do żartów. Specjalnie nawet na chwilę zjechałem na jeden z nich.

BUS, dzięki za spory kawałek wspólnej jazdy oraz pokazanie niedzielnego skrótu do Soboty :)

Ja jeszcze dojechałem sobie rowerem do pracy.

Aha, gleba się zdarzyła. Nie, nie na wąskich kołach podczas zakrętu na śliskiej drodze, tylko... Czarnuchem na parkingu podziemnym, gdy robiłem nawrotkę. Nic się nie stało, tylko ręka lekko pobolewa, rower cały. Przepraszam, zła kolejność: rower cały, ja też :)



Komentarze
Trollking
| 22:40 piątek, 27 grudnia 2019 | linkuj Nikt tej drogi nie lubi, ale da się z niej na szczęście skręcić :)

Gdybym wiedział, że za Poznaniem wyłączą światło, też bym się przygotował :)
Lapec
| 08:57 piątek, 27 grudnia 2019 | linkuj Ajjj no lekka załamka - liczyłem że na Relive zobaczę jakiś super w dechę skrót z Poznania do Soboty a tu ... DK11 pfff. Gardzę i nie lubię tej drogi :P

Niezła jazda bez świateł xD. Ja podczas mgły to nawet odblaski na giry zakładam ;)
Trollking
| 15:52 poniedziałek, 23 grudnia 2019 | linkuj Oj, tam wiele rzeczy jest niewytłumaczalnych. Zaczynając od śmieszki wijącej się z lewa na prawo, pokrytej koszmarną kostką. A ta skrzynka jest jedynie wisienką na torcie. Od dawna zepsutym. A w sumie niejadalnym od momentu powstania :)
malarz
| 05:17 poniedziałek, 23 grudnia 2019 | linkuj Chyba niewytłumaczalne jest pozostawienie metalowej skrzyni na środku przejścia dla pieszych i drogi rowerowej...
Trollking
| 21:49 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Roadrunner - cóż, jednak co cywilizacja, to nie Polska :) Tu sobie nie wyobrażam takiej możliwości, wystarczy to, co obserwuję na skrzyżowaniach równorzędnych w centrum Poznania :)

JPbike - no nie powiem, był szok, gdy jedziesz kilkanaście kilometrów przez Poznań w słońcu, by nagle znaleźć się w środku ekspresu do kawy :) I coś jest z tym podziałem na zachód i wschód, bo kumpel jechał do pracy z Wronek autem z duszą na ramieniu.
JPbike
| 21:38 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Widzę że tegoż dnia niezła mgła panowała na północnym zachodzie, na wschodzie gdzie ja pomykałem była lżejsza.
Roadrunner1984
| 20:03 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj We Francji tak jest i w Belgii. Co do SPD to teraz sobie nie wyobrażam jazdy bez nich :)
Trollking
| 18:35 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj BUS - o cholera. To ja w takim razie miałem light podczas powrotu, bo momentami nawet widziałem znaki drogowe :) Nauczka na przyszłość: brać lampki, bo mały stresik był gratis. Ja zawsze uważam, ale dziś pokonała mnie jakaś podstępna kałuża na nierównej posadzce. Chyba nawet smarować nie trzeba będzie :)

Huann - Traumon brzmi poważnie, na szczęście moja trauma jest mniejsza :) Premiera obawiam się mniej, ale SOP-u już owszem. Nikt nie spodziewa się nie tylko hiszpańskiej inkwizycji, ale i polskich rządowych kierowców :)

Ania - a dziękuję :) Tak jak pisałem już wielokrotnie: nie nastawiam się, ale też nie poddaje. Jak się uda to spoko, jak nie to trudno :)

Roadrunner - zwykłe, klasyczne pedały, może bardziej płaskie tylko :) SPD nie używam i raczej używać nie będę. Widziałem w Hiszpanii, że tam do tematu czerwonego mają podejście cywilizowane, nie wiedziałem, iż we Francji jest tak samo. Eh :)

Grigor - hehe, ostatnie dni to faktycznie pewne novum. Ale zmieniać tytułu bloga nie będę :)
grigor86
| 18:20 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Ładnie depnąłeś dzisiaj, aż nie pasuje te 7 dyszek do Ciebie :-)
Roadrunner1984
| 18:13 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Ty, czekaj czekaj czekaj, śmigasz na zwykłych pedałach? czy to jakieś platformy?. Co do świateł to dobrze że we Francji można śmigać na czerwonych :D :P
anka88
| 17:49 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Pierwsze i drugie zdjęcie jak dwa różne światy... Trzymam kciuki za 20 tys. w tym roku. Myślę, że dasz radę :)
huann
| 17:05 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Zdecydowanie Traumon polecam, zwłaszcza w sprayu - ostatnio ratował mi łokieć, a wcześniej różne inne przypadki :)

Na fotkach podświadomie wypatrywałem Pana Premiera ogłaszającego sukces w temacie klimatycznego smogu, ale (nie)widocznie nie było go tym razem w P-niu - jak (nie)widać nawet On nie może być zawsze i wszędzie naraz!
BUS
| 16:55 niedziela, 22 grudnia 2019 | linkuj Ziom. Jeśli uważasz, że to była mgła... ja na odcinku Kaźmierz-Tarnowo Podgórne miałem taką mgłę, że zobacz sobie na to zdjęcie z dużym drzewem. Wiesz którego paska nie było widać? 4-tego xD u Ciebie widać 9-ty/10-ty ;p prawie w tamtym miejscu skończyłbym jak w sierpniu. Słyszałem za sobą długie hamowanie na zablokowanych kołach bo akurat jakiś pierdolec zapierdalał z tyłu i z przodu.. jednocześnie..

Musisz uważać w takich miejscach... plamy oleju na stacjach i takich parkingach załatwiły już niejednego w samochodzie, co dopiero na rowerze... jebnij sobie Voltaren''em/Olfen''em/Traumon''em i będzie git.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zybko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]