Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 55.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 220m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Potworek z rozrywki (wątpliwej)

Sobota, 12 października 2019 · dodano: 12.10.2019 | Komentarze 20

Wczoraj wieczorem zostałem zaproszony na niespodziankę, czyli imprezę posturodzinową (dzięki wielkie!), która - tu zaskoczenia być nie mogło - lekko się przeciągnęła, więc sił do porannego wstawania za wiele nie było :) W końcu, gdy się wykaraskałem, była już jedenasta, a za oknem piękne słońce. Ideał? Prawie, gdyż rządził jeden "elemencik" - wiatr. Paskudny co najmniej tak, jak wczoraj, który już na pierwszych kilometrach uświadomił mi, że walczyć to ja sobie mogę, z wiatrakami, a nie z nim. Więc odpuściłem. I dobrze zrobiłem, bo gnój - dokładnie tak jak dzień wcześniej - zmienił nagle kierunek z południowego na zachodni, dokładnie wtedy, kiedy liczyłem na jego pomoc. Ale przecież o tych jego złośliwostkach pisałem wielokrotnie, więc jedynie się krótko powtórzę i ze wstydem umieszczę ponownie we wpisie tragiczną średnią.

Wykonałem odwrotne "kondominium": Poznań - Komorniki - Szreniawa - Rosnówko - Trzebaw - Dębienko - Stęszew - Witobel - Łódź - Dymaczewo - Krosinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Korzystając z okazji, że i tak nie walczę, odnalazłem w końcu stację PKP w Stęszewie. Dzielnie opiera się wszelkim modernizacjom na kolei :)

Oczywiście wszystko pozamykane na cztery spusty, stał za to na peronie automat. Zaciekawiło mnie, że posiada tylko logo Kolei Wielkopolskich, a brak IC czy PolRegio. Spróbowałem więc testowo kupić bilet ze Stęszewa do Warszawy. I... się nie da. Można za to do Wągrowca :) Stacja Warszawa nie istnieje, tak samo jak na przykład Jelenia Góra. Zapewne zgodnie z zasadą: nie ma miasta Londyn, jest tylko Lądek Zdrój :) Cóż, polskie koleje, nawet w wydaniu samorządowym, potrafią wciąż zadziwić.

Na granicy Poznania i Komornik przyuważyłem paniczną walkę tradycji rolniczej z kapitalizmem. Niestety, to już chyba ostatnie podrygi.

A mijając Szachty...


...poznałem jeszcze jednego z kumpli, a w sumie to kumpeli, bo to samica krzyżaka (większa od samca, który zresztą pierwsze, co robi po kopulacji to ucieka, żeby nie zostać zjedzonym) :)

TU Relive (samo się zrobiło, bez możliwości edycji). A ja zaległości na BS nadrobię wieczorem.



Komentarze
Trollking
| 20:35 środa, 16 października 2019 | linkuj A ja uważam, że automaty nie szkodzą, a czasem nawet mogą pomóc. Lepiej wydawać kasę na takie coś niż na wspomniane barierki. Lubię automaciki (ale "pełne") i będę się trzymał swojego zdania. O! :)
Jurek57
| 11:42 środa, 16 października 2019 | linkuj Nie wiem ile kosztuje takie cudo.
Ale cenę barierki znam !
200 pln !
Jurek57
| 11:41 środa, 16 października 2019 | linkuj Na temat automatów biletowych mam podobne zdanie co Lapec.
Jeśli już tak bardzo chcesz z automatu to masz ten wynalazek również w szynobusie + konduktora z jego wersją mini. Przynajmniej Elf-y mają takie 2 szt.
Podejrzewam że z tymi automatami w wersji peronowej jest tak jak z barierkami przy ścieżkach rowerowych. Stawia je się czy to się komuś podoba czy nie zawsze jeśli , rów skarpa ma trochę więcej niż 0,5 m. Np. 0,6 m głębokości.
Ale już od strony ruchliwej drogi NIE !
Modernizując kolej i finansując to przedsięwzięcie z europejskich programów operacyjnych trzeba pewnie przyjąć stałe (dla mnie głupie) rozwiązania. Peronowy automacik musi być !!!
Trollking
| 21:32 wtorek, 15 października 2019 | linkuj O :)

Ale jakby był, to musiałbym zapłacić za wypisane biletu kilka złociszy. Nie naliczają tego tylko wtedy, gdy kasa na stacji jest nieczynna. Wolę automacik :)
Lapec
| 21:25 wtorek, 15 października 2019 | linkuj Ale jakbyś poleciał prosto do pociągu, to by był tam konduktor i by Ci bilet sprzedał. Chyba że by go nie było ... to byś mógł przyMORSić :P O! :)
Trollking
| 20:51 wtorek, 15 października 2019 | linkuj Lapec - z lasem nie przeczę. Tylko ja chcę szosy, gdy mam ochotę na szosę, a nie lasu, gdy... mam ochotę na szosę :) Co do automatów - tu akurat będę bronił i mam ważki argument: wielokrotnie dzięki nim zdążyłem na pociąg, bo przy nich kolejka była dziesięć razy mniejsza niż do kas. O! :)

Jurek - zgadzam się z większością Twojej wypowiedzi, co do ekologii i obowiązku państwa. Tylko jedno "ale": nie ma chyba państwa, która zarabia na kolei. Każde dokłada. Inaczej jest z prywatnymi firmami, które mają możliwość wyboru miejsca, gdzie chcą rozwinąć taką działalność. A i to nie każdemu się udaje. Jedno jest pewne - transport publiczny był, jest i będzie potrzebny, bo umrzemy w spalinach. Wszystkimi kończynami jestem za jego rozwojem :)
Jurek57
| 19:26 wtorek, 15 października 2019 | linkuj Każdy kraj który "dotyka dna" jak my 30 lat temu. rozbudowuje transport lub go przynajmniej nie dewastuje i nie niszczy. Bo to krwiobieg.
Nam zaproponowano "podcięcie żył".
Co skutkuje i skutkować będzie nie tylko finansowo ale również względami ekologicznymi.
Jurek57
| 18:58 wtorek, 15 października 2019 | linkuj Tomaszu. W większości krajów świata transport kolejowy a co za tym idzie transport pasażerski to obowiązek państwa !
I to jest niezły i dochodowy interes. Nie mówiąc już o aspekcie ekologicznym. Likwidacja tysięcy kilometrów tras w tamtych czasach przyniosła większe szkody dla przyrody niż wałkowane od jakiegoś czasu poczynania "Szyszki".
Ludzie nadal jeszcze kupują auta za 2-3 tyś. by dojechać do pracy czy szkoły. A ilość ciężarówek w alternatywnym transporcie samochodowym zrobiła z nas "lidera" na kontynencie. Nie mówiąc już o uciążliwości tych pojazdów na drogach zwłaszcza tych lokalnych. Co za tym idzie modernizacja tych dróg (poszerzanie i remonty z nieodłączną przy tym wycinką).
PKS-y też dostały wtedy od "reformatorów" po łapach.
Np. u mnie w Buku większość miejsc parkingowych (rynek i przyległe uliczki) służą za parking dla ludzi którzy z okolicznych wsi jakoś muszą dojechać na PKS czy PKP.
Jeden szynobus z trasy np. Poznań - Wolsztyn ma taki sam silnik co przeciętna ciężarówka.I spala około 15 litrów oleju zabierając do 100 osób. A z samej Opalenicy (zlikwidowana trasa) do Grodziska Wlkp. 14 km dojeżdża dziennie około 700-900 osób (szkoła praca). Przemnóż to przez paliwo do 300 osobówek !
Ktoś kto likwiduje kolej i transport publiczny na taką skalę tłumacząc to względami ekonomicznymi to zwykła ściema. Kpina z ludzi i ekologii !!!
Lapec
| 07:17 wtorek, 15 października 2019 | linkuj W lesie warunki w sobotę były genialne :) I ten zapach i odgłos wiatru ... nad Tobą ;)))

Biletomaty są wg mnie mega zbędne. Nie wykazują promocji, ino "tłuką" taka cenę jaką mają w programie. Jak jadę gdzieś blisko to do konduktora, reszta w kasie albo przez neta - zależy kaj się bardziej opłaca ;)) Do tego plus zakupu biletu przez internet: prócz wydrukowanego biletu ma się jeszcze drugi na @, jakby się coś stało ;] Kto co lubi :)
Trollking
| 21:31 poniedziałek, 14 października 2019 | linkuj Jurek - tematy kolejowe zawsze były problem każdej władzy. Bo ten rodzaj transportu w wersji państwowej nigdy się nie zwraca, a zawsze trzeba doń dopłacać, jak to z czymś, co ma w nazwie "publiczne". Automacika będę bronił - bo skoro jest, to powinien być pełny, a nie wybiórczy :)

Roadrunner - cieszę się, że doceniłeś :)
Roadrunner1984
| 19:32 poniedziałek, 14 października 2019 | linkuj Hheuaheuhau 1 fota idealnie odzwierciedla tą pizgawicę :D
Jurek57
| 05:24 niedziela, 13 października 2019 | linkuj Co do automaciku ... .
Myślę że jest zbędny ! W szynobusach jeździ obsługa z super nowoczesnymi biletomatami wielkości telefonu. Za pomocą którego dostaniesz bilet do Londynu via Lądek Zdrój.
Nie chcę krakać ... . Ale ta cała automatyzacja łamane przez cyfryzacja wyjdzie nam jeszcze bokiem !!!
Jurek57
| 05:14 niedziela, 13 października 2019 | linkuj W mojej "zaczepce" nie ma grama polityki. Mam też wiele uznania dla ludzi przeprowadzających tamte zmiany.
Ale ...
Tylko kolej w tamtych czasach i co by o niej nie powiedzieć miała się dobrze. Owszem wymagała reform. Odbiurokratyzowania , odszpitalnienia , pozbycia się słowem tego wszystkiego co przytuliła do siebie przez lata. I było zbędne.
Likwidacja istniejącej infrastruktury na taką skalę to kryminał. Zniknęło wtedy niestety bezpowrotnie kilka tysięcy km tras.
Pamiętam jak z dnia na dzień znikały one wręcz fizycznie.

Nie trzeba było (nawet wtedy) być mózgowcem by przewidzieć że otwiera się drogę do "walki" z naturą. Ilość pojazdów mechanicznych wykorzystywanych w transporcie wzrosła wielokrotnie. Wcześniej kolej woziła 70-80 % towarów i pasażerów. Przez ten dziwny manewr proporcje się odwróciły. A osobowych gratów przybyło nam 15-krotnie !
Resztę sobie dopowiedz ... !
Trollking
| 20:35 sobota, 12 października 2019 | linkuj Huann - hehe :) A w sumie dziwi mnie fakt, że w Wągrowcu są taksówki :)

Jurek - jak ja się cieszę, że mamy ciszę wyborczą i kategorycznie nie mogę odpowiedzieć na Twoje polityczne zaczepki :) A co do meritum - ja nie krytykuję Kolei Wielkopolskich, wręcz przeciwnie, uważam je za jedne z lepszych w Polsce (zresztą sam poniekąd kiedyś mogłem bezpośrednio podziwiać to, jak powstawały). Dobrze wiem, że linia jest ślepa. Ale chodzi o fakt, iż stoi sobie taki automacik, całkiem nowoczesny, który powinien pomóc osobie kupić bilet nie tylko do Poznania, ale i dalej, do takiej na przykład Warszawy, żeby było taniej jedną relacją, ale nie, Warszawa tam nie istnieje... To już jest co najmniej dziwne.

Bitels - ano! :)

Ania - w sumie to nie wiem, czy nie zrobili dziś zakazu :)

Grigor - ależ ja ostatnio w lesie bywam co kilka dni. Piechotą i rowerem nawet. Tęsknię za fajnymi warunkami do szosy, a tu... dupa :)

JPbike - póki jest ciepło, to w weekendy lasy będę odpuszczał. Ze względów wiadomych :) Dziś już mi wystarczyło atrakcji w Łęczycy, gdzie niemal jak w pełni lata - amatorzy rowerowania w wersji "rodzinka jedzie z bąbelkiem" poczuli zew. Musiałem zęby zagryzać dość mocno :) W tygodniu - co innego.
JPbike
| 20:16 sobota, 12 października 2019 | linkuj Wiatr, wiatr, wiatr, ..., uciekaj wtedy do lasu i będzie fajnie :)
grigor86
| 20:15 sobota, 12 października 2019 | linkuj Jak wieje to do lasu - polecam. A nie ciągle narzekać :-)
anka88
| 18:33 sobota, 12 października 2019 | linkuj Dzisiaj na Szachtach byłby ładny widok przy tak słonecznej pogodzie, ale troszkę wieża widokowa by się kiwała od wiatru :)
Bitels
| 17:27 sobota, 12 października 2019 | linkuj A pajączek ładny :)
Jurek57
| 14:58 sobota, 12 października 2019 | linkuj Nie pomstuj Tomasz na koleje Wielkopolskie. Wyżej wymieniona linia kolejowa została w całości zmodernizowana przez wielkopolski samorząd. Dojedziesz tedy do Wolsztyna w jedną a via Poznań np. do Wągrowca.
Jest przystosowana do szynobusów "mniejszych". Takich "tramwajów".Takiego taboru nie posiada ani IC czy Regio. nawet "Efy" tam się nie wyrabiają.
A na pytanie czemu tylko takie ? Pytanie należy skierować do "wizjonerów" pokroju grabarzy kolei. Np. Balcerowicza !
huann
| 14:32 sobota, 12 października 2019 | linkuj Wągrowiec wspominam czule, gdy jadąc z Miasta Uć przez... Trzebnicę koło Wrocławia nad... morze, w czwartym dniu, po 138 km-ach rypania tego dnia pod przeraźliwy wiatr, szukałem tam noclegu. Jak spytałem taksówkarza, to popatrzył na mnie i od razu skierował do noclegowni dla bezdomnych :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zogad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]