Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 55.10km
  • Czas 01:56
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 207m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie, lecz na spokojnie

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 29.09.2019 | Komentarze 14

Na dziś plan był tylko jeden: wyspać się. Miałem w temacie tyle zaległości, że czekałem na tę wolną niedzielę z niecierpliwością. Generalnie się udało, choć i tak nie było to jeszcze to, o co mi chodziło, bo wczesnym popołudniem trzeba było jeszcze nadrobić zaległości towarzyskie.

Ruszyłem najpóźniej jak mogłem, czyli koło jedenastej, wyjątkowo po śniadaniu, nastrój więc był przyzwoity. Oczywiście do pierwszego podmuchu :) Wiało bowiem tak, że... nie będę się wyrażał. Ale spokojnie - jutro będzie gorzej (do tego ma padać, więc prawdopodobnie jedynie wleci chomik przed pracą).

Postanowiłem temat wziąć na luzie, czyli bez spinki. Włączyłem TOK FM, posłuchałem sobie najpierw wywiadu z doświadczonym taternikiem, który w końcu może wychodzić w swoje góry pozdrawiając ich prawdziwych pasjonatów, a nie paniusie w szpilkach (i nie mógł się nachwalić faktu remontu kolejki na Kasprowy), potem o wcale nie tak ciepłej jak się myśli Lizbonie, następnie przełączyłem się na dark electro i death metal na mp3, by w końcu załadować sobie audiobooka. I jakoś dojechałem, choć nie da się ukryć, że te kilka momentów, gdy ładnie wiało w plecy, było przyjemniejszych niż cała reszta :)

Trasa to "kondominium" wykonane odwrotnie: Poznań - Komorniki - Szreniawa - Rosnówko - Trzebaw - Dębienko - Stęszew - Witobel - Łódź - Dymaczewo - Krosinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań. TU Relive.

Znów trafiłem na stado - no właśnie - czego? Najbardziej mi to pasuje na gęsi, choć nie mogę wykluczyć i łabędzi, ale nie koczują one przecież na polach...


Takie coś mnie minęło w okolicach Stęszewa...

...a przed Krosinkiem natrafiłem na kolejnego gazeciarza - tym razem nie BMW, a Golf. Z  naklejką "rybką" i kościańską rejestracją (PKS) - koszmarne połączenie :)

Po południu udało się jeszcze odwiedzić "przydomową" Dębinkę, niestety już częściowo w deszczu. Oj, zdecydowanie widać jesień...
Jesień przyszła - Las Dębiński, Poznań
Koloryzacja naturalna - Las Dębiński, Poznań
Obserwacja - Las Dębiński, Poznań
Tu bądź łabądź - Las Dębiński, Poznań
Badylarka klasyczna - Las Dębiński, Poznań
Po cichu, po wielkiemu... - Las Dębiński, Poznań



Komentarze
Trollking
| 21:07 wtorek, 8 października 2019 | linkuj Nie wiem... I chyba wolałbym nie wiedzieć :) Klimat czystego PiS, wrrrrróććć, PRL dotarł już nawet w góry? :)

Jak skończę to, co aktualnie pożeram "usznie", to będę bogatszy o pełną górską (a nawet wysokogórską) wiedzę. Zapewne będzie o tym podczas któregoś wpisu.
Lapec
| 16:11 wtorek, 8 października 2019 | linkuj Ajjjj pierwszy rok od dawna bez Tatr mi się szykuje, choć nigdy nic nie wiadomo :) Góry zimą są najlepsze - zero ludzi na szlaku, pustki w schroniskach i sami nienormalni ... wróć pasjonaci ;] Kolesia mega rozumie :)

O kolejce na Kasprowy nic nie napiszę :P Kiedyś jechałem z kolesiem busikiem do Kuźnic. Ja zdążyłem być na Murowańcu, przełęczy Karb, Kasprowym, zejść, a koleś czekał dalej w kolejce :DDDDD.

A tak BTW: to muszę się kiedyś spytać ile ludzie płacą za oddanie miejsca w kolejce. Nie wiem czy wiesz że istnieje biznes kolejkowy? :)
Trollking
| 20:22 wtorek, 1 października 2019 | linkuj Dzięki, dzięki :) Nie tyle cieszy, ile boli jego brak :)
Roadrunner1984
| 16:49 wtorek, 1 października 2019 | linkuj Brawo za systematyczność :) Kazdy ruch cieszy
Trollking
| 20:24 poniedziałek, 30 września 2019 | linkuj O proszę, nie strzeliłbym dobrze :) Dzięki :)
BUS
| 00:06 poniedziałek, 30 września 2019 | linkuj To coś to Chevrolet Corvette C7 :))
Trollking
| 21:46 niedziela, 29 września 2019 | linkuj O :)
huann
| 21:46 niedziela, 29 września 2019 | linkuj PAŚ miałem z półki, a O, jak już wspomniałem - z Burkina Faso :)
Trollking
| 21:29 niedziela, 29 września 2019 | linkuj A to PAŚO to skąd miałeś? :)
huann
| 21:18 niedziela, 29 września 2019 | linkuj A nie, mnie to czytali w czasach, gdy ledwo uczyłem się dukać z Powszechnego Atlasu Świata Ouagadougou (stolica Burkina Faso). Tak żebym całkiem nie zapomniał języka ojczystego ;)
Trollking
| 21:15 niedziela, 29 września 2019 | linkuj Mnie jakoś w dzieciństwie wiersze nie kręciły. Wolałem czytać kryminały i horrory, wypożyczane po znajomości z miejskiej biblioteki metodą "na tatę" :)
huann
| 20:53 niedziela, 29 września 2019 | linkuj Moja ulubiona wierszowana opowieść z czasów dawno minionych :)
Trollking
| 20:14 niedziela, 29 września 2019 | linkuj A tego - o dziwo - nie znałem. Zacne, choć długaśne :)
huann
| 19:07 niedziela, 29 września 2019 | linkuj Choć to jeszcze wrzesień, jako żywo przypominają się pierwsze strofy "Baśni o Żelaznym Jeżu":

"Dnia pewnego w październiku.
Napłynęło chmur bez liku,
Runął wicher porywiście,
Poleciały żółte liście,
Zaciemniły się błękity,Zgęstniał mrok niesamowity"

Etc.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]