Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.12km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 30.5°C
  • Podjazdy 217m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakazana parówa

Poniedziałek, 29 lipca 2019 · dodano: 29.07.2019 | Komentarze 16

W nocy spotkała mnie zemsta (tylko nie wiem czyja) za możliwość wczorajszego wyspania się - dziś o 5:30 nad ranem pies zasygnalizował, że ma rozwolnienie, więc tyle miałem z komfortu powtórzenia owego wyczynu. Gdybym wiedział, jak będę cierpiał później podczas jazdy przez ukrop, wypiłbym kawę i ruszył od razu, zamiast dosypiać. No ale tego nie zrobiłem, więc mam za swoje.

Było nie tylko gorąco, ale i wietrznie, jednak tak inaczej niż wczoraj, gdy podczas powrotu powiewy pomagały - tym razem tylko przeszkadzały, mimo że flagi pokazywały co innego. Jednak to, co na ich poziomie, a to, co metr-półtora nad ziemią, to widocznie dwie różne bajki. Ta druga z elementem horroru, czyli średnią i topiącą się parówą :)

Trasa to glizda w tę i z powrotem: z Dębca przez Wartostradę, Chemiczną, Gdyńską, Koziegłowy. Czerwonak, Owińska i Bolechowo do Murowanej, tam nawrotka. TU Relive.

Każdy, kto jechał przez Owińska, wie, z czym się to je. Albo inaczej: wie, jaki odruch zbliżony do konsumpcji ma rowerzysta, zmuszony do abstrakcyjnych zachowań, żeby jakoś ogarnąć zakazy jazdy na dwóch kółkach, którymi upstrzone są te okolice. Wymiotny. Ale Owińska od niedawna nie są same! Co bowiem mamy jako element centralny, zachęcający do odwiedzin Murowanej Gośliny? Ano rower.

A co nas wita zaraz po wjechaniu do miasteczka? Proszę bardzo:

A od jakiegoś czasu nurtuje mnie sprawa przystanku w Bolechowie. O tego:

Jak to widzę: zapewne włodarz tej miejscowości otrzymał propozycję od miłych, łysych gentlemanów, że za darmo pomalują, oczyszczą, użyją nazwy kojarzonego pozytywnie przez Wielkopolan klubu i będzie git. A że przy okazji gratis powstanie celtyczek? Oj tam, oj tam, kto będzie wiedział, o co chodzi? :)

Do pracy dziś już nie jechałem rowerem, bo dotarłbym w stanie ciekłym :)



Komentarze
Trollking
| 20:05 czwartek, 1 sierpnia 2019 | linkuj Rozumiem, że Ty taki miesiąc już odbyłeś? :)

Jurek, po raz kolejny apeluję do Ciebie, żebyś dał mi mieć swoje zdanie, a nie wszędzie węszyć jakieś wpływy w moim mózgu :)
Jurek57
| 04:19 czwartek, 1 sierpnia 2019 | linkuj Mam wrażenie że się ze mną zgadzasz tylko ... .
Dzisiaj "musi" być wszystko przepuszczone przez filtr "polityka" no bo inaczej nie można.
Gustują w tym dyżurne media które musza na tym "tłumaczeniu" ciemnemu ludowi zarobić.
A lud jest oporny i swoje wie. :-)

Proponuję , miesiąc bez mediów !
Trollking
| 20:56 środa, 31 lipca 2019 | linkuj Lapec - 5:30 w tygodniu, ale po południu, po drzemce, po zaliczonym wypadzie rowerowym, to by było normalne :)

Jurek - to i ja się nie zgodzę :) I może podsumuję moje zdanie: są debile, którzy czerpią przyjemność z destrukcji samej w sobie. Są też tacy, którzy przemoc starają się ubrać w swoje ideologiczne piórka, a te często wynikają z naleciałości: rodzinnych, środowiskowych czy właśnie stadionowych. Korzystają z tego grubo choćby właśnie środowiska kibicowskie, rekrutując wśród takich byczków swoje bojówki, gotowe przylać za to, co im zostało do łbów wpojone - czy jest to "miłość" do klubu, idee "narodowe", czy - z drugiej mańki - "anarchistyczne". Cudzysłów w obu przypadkach jest zamierzony, bo ani rozsądny patriota, ani myślący osobnik negujący świat zastany, nie uważa, że przemoc jest dobrą drogą do załatwienia czegokolwiek.
Jurek57
| 19:44 środa, 31 lipca 2019 | linkuj Pozwolę się z Tobą nie zgodzić !
Nie sądzę by chuligani sami z siebie wybierali "koalicję". Znam , znałem to środowisko chociażby z czasów kiedy kibicowałem kolejorzowi nie tylko duchem. Tak to nie działa.
Zawsze "system" określa wroga. A chuligani w to wchodzą. Oni też nie są bezinteresowni. Dla nich ideologia to sciema !
Lapec
| 04:59 środa, 31 lipca 2019 | linkuj Miało lać od rana, więc chyba nie najgorzej było z tą pogodą ^_^

PS: 5:30 do wstania w tygodniu jest taka wsam raz :DDD
Trollking
| 18:35 wtorek, 30 lipca 2019 | linkuj Roadrunner - ale jakie drogi? Takie z zakazami? :) To ja nie rozumiem :) Piesek był kulturalny i dawał znać piskiem, że musi, więc wszystko elegancko samo się oczyściło na dworze :)

Jurek - oj nie, są chuligani tak prawicowi, jak i lewicowi. Za każdym z nich stoi jakaś idea, choć zdecydowanie odmienna. Są też "po prostu" chuligani, czyli żałosne istoty, które czerpią satysfakcję z destrukcji. W sumie chyba to najgorsza kategoria.
Jurek57
| 13:23 wtorek, 30 lipca 2019 | linkuj Tomasz !
Walcząc z system utrwalasz go !
Bandzior czy chuligan jest bezideowy. To system nadaje mu tożsamość.
Roadrunner1984
| 22:50 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Takie drogi poza miastem to ja rozumiem. A pieska następnym razem daj do wanny przed snem. Łatwiej będzie umyć heheheh Pozdrooo
Trollking
| 20:46 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Hm, literalnie - owszem :)
huann
| 20:45 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Znaczy "Zakaz pedałowania"? :D
Trollking
| 19:54 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Huann - o, to byłoby idealne połączenie: celtyczek jako element zakazu zakazu jazdy rowerem :)

Yurek - ja tam nie przepadałem, choć można by na kanwie jej zasad nakręcić fajny horror :)
yurek55
| 19:12 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Ciuciubabka, to była całkiem fajna zabawa w dzieciństwie. :)
huann
| 18:42 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Szkoda, że nie jestem akurat w wielkopolskiej odnodze kapituły ds. znaków - zaraz bym w tym przypadku zawetował projekt owego "witacza" (czyli znaku E-22c) - dopuściłbym go dopiero w takim układzie, gdyby rower był przekreślony - i to na krzyż! ;D
Trollking
| 18:15 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Huann - hehe... I oby więcej takich personalnych odpowiedzi, byle nie straszyła kolejnych stowarzyszeń, tylko dawała do myślenia :)

Yurek - ale co "więc?"? Rozumiem, że bawimy się w ciuciubabkę i udajemy, że nie wiemy, iż jest to symbol od lat używany przez skinów, a na stadionach "koła" są ściśle powiązane z najbardziej radykalnymi odłamami prawicowych hoolsów?
yurek55
| 17:02 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj O ile wiem, krzyż celtycki nie jest zakazany w Polsce, tylko w Niemczech. Więcej, jest legalnym symbolem jednej z zarejestrowanych partii. Więc?
huann
| 16:21 poniedziałek, 29 lipca 2019 | linkuj Co roku jedno ze stowarzyszeń okołoturystycznych organizuje konkurs na najbardziej przyjazną rowerowo gminę. Ostatnio jak się do nas zgłosili i dostali odpowiedź (zgadywanka - od kogo personalnie;), że naszym typem jest każda z gmin, która nic nie robi w kwestiach rowerowych - to sami zrezygnowali z dalszej, jakże początkowo wydawać by się mogło zachęcającej współpracy ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zebyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]